Pola tulipanowe...
Będąc na wystawie tulipanów w Wilanowie dowiedziałam się, że jesteśmy już piątą a może nawet czwartą potęgą w produkcji tulipanów , ta wiadomość rozpaliła moją wyobraźnię i ciekawość, poszperałam w internecie szukając gdzie znajdują się ich plantacje, natknęłam się na farmę "Świętokrzyskie Tulipany" i znalazłam informację , że w momencie kiedy pojawią się kwiaty ukaże się wiadomość o otwartych dniach na plantacji, będzie można pojechać i nacieszyć się kwiatami a nawet narwać kwiatów na bukiet, więc czekałam i tydzień temu taka informacja się pojawiła, w piątek wyruszyłyśmy w podróż, dzień był deszczowy, ale w sobotę miało być słonecznie... jechałyśmy bez pośpiechu w stronę Jadwigowa, gdzie mieści się plantacja odwiedzając przy okazji Szydłowiec i inne miejscowości , zaglądnęłyśmy do Jadwigowa wiedząc, że będzie tam błoto po same uszy...i było... więc skierowałyśmy się do Złotego Potoku, do agroturystyki, rankiem już w pięknym słonku wyruszyłyśmy na plantację... było słońce, poniżej jest tej wizyty obraz, było pięknie i kolorowo
Los campos de tulipanes
Supe, estando en una exposición de tulipanes que visité al comenzar el abril , que Polonia es quinta o posiblemente ya cuarta potencia en la producción de tulipanes en el mundo, mi imaginación voló, busqué lugares de sus cultivos y encontré uno...en la voivodía de Swietokrzyskie, en pueblo Jadwigow.. En su pagina web encontré la información que se va publicar el momento cuando las plantas comenzarán la floración y se abrirán las puertas para las visitas .
La noticia apareció hace una semana, en viernes abordamos el carro y nos dirigimos hacia el sitio, fue día lluvioso, el lugar se lleno de barro, seguia lloviendo.
Decidimos pasar la noche en una agroturística y volver por la mañana del día siguiente, el pronóstico de tiempo anunciaba el día soleado.
Y asi fue...
W tle już kwitnący rzepak.
En el fondo campos de canola en flor.
Robi wrażenie. I dla mnie takie tulipany są najładniejsze, na polu, w ogrodzie. Do bukietu bym nie rwał .
OdpowiedzUsuńJa tam lubię mieć bukiety też w domu, więc kwiaty zrywam, ten bukiet był Artenki , pożyczyła mi go do zdjęcia, moja podróż do domu była bardzo skomplikowana, samochód, pociąg, tramwaj, metro...nic by nie zostało z kwiatów. Ta plantacja koncentruje się na produkcji cebulek, to oznacza, że w pewnym momencie przejeżdża maszyna, ścina kwiatki i właściciele zajmują się cebulkami.
UsuńEfektowny widok!
OdpowiedzUsuńTą plantację...znam...ze zdjęć moich oksyńskich kuzynek ;) Jeżdżą na nią już od kilku lat, teraz też były, a zdjęcia pokazują na swoich fejsikowych profilach. Oksa, rodzinna wieś mojej mamy oddalona jest od tego morza tulipanów o jakieś 20 kilometrów :)
bardzo efektowny. przemierzyłyśmy pół Polski by się o tym przekonać😊 Twoje kuzynki mają fajowsko, jak zwykłaś mówić o czymś niezwykle atrakcyjnym. Pozdrawiam Mario
UsuńNo i mamy swoją Holandię :) Widok tak dużej ilości i odmian robi wrażenie. A co do błota na butach, to jak mówią jak się wysuszy to się wykruszy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo i mamy prawie Holandię a może będziemy wkrótce bez "prawie"...co bardzo by mnie usatysfakcjonowało. buty czekają na odbłocenie, błoto zaschło więc czas na jego wykruszenie. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPięknie to wszystko wygląda. Może z wyjątkiem błota na pierwszym zdjęciu. Dziękuję za to, że wynalazłaś to miejsce i zechciałaś tam ze mną pojechać.
OdpowiedzUsuńSkoro ja to miejsce wynalazłam to ja dziękuję, że zechciałaś spełnić moją zachciankę tulipanową, chociaż wiem, że nie było to z Twojej strony duże poświęcenie i myślę , że ochoczo przystałaś na przygodę... hmmmm...nie obyło się też bez zaliczenia kilku nepomuków....czyli wilk syty i owca cała....
UsuńAleż miło z Twojej strony. Mam nadzieję, że dasz się kiedyś wyciągnąć w tamte rejony jeszcze raz by zwiedzić Jurę.
UsuńW tamte rejony i w inne też, w podskokach nawet to zrobię
UsuńNajbardziej ucieszyło mnie Twoje zdjęcie wyglądasz ślicznie na tle tych pięknych tulipanów.Cieszy mnie bardzo, że wreszcie mamy tyle miejsc z tulipanami, które można obejrzeć bez kompleksów.
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie tam po przekwitnięciu tulipanów.
Pozdrawiam Cię wiosennie.:)
Tulipany są bardzo twarzowe 😊, ja się też cieszę z pól tulipanowych w Polsce i być może w przyszłym roku trzeba będzie odwiedzić te na Żuławach, a może pod Oświęcimiem lub w Chrzypsku Wielkim w Wielkopolsce...jest już w czym wybierać. Tulipany, przynajmniej te z Jadwigowa potem podlegają pracowitej obróbce cebulkowej i chyba nic innego tam sie nie robi Pozdrawiam serdecznie
UsuńChe dire,foto meravigliose!Olga
OdpowiedzUsuńbenvenuta Olga...me alegro que me visitaste, espero que sea por mas tiempo..abrazo cariñoso
UsuńAle ślicznie wyglądasz w tych tulipanach.
OdpowiedzUsuńI widać że jesteś szczęśliwa Grażynko :-)
Kiedy jestem wśród tulipanów jestem szczęśliwa...pozdrawiam serdecznie
UsuńTo niemożliwe, żeby były takie pola tulipanów, to zdjęcia na pewno wykreowane przez AI😉 tylko Twój uśmiech jest prawdziwy i nie do podrobienia 🙂 pozdrawiam serdecznie Maria z Pogórza Przemyskiego.
OdpowiedzUsuńŚmigaj Mario na pola tulipanowe w Polsce, ale chyba już będziesz musiała taką podróż przełożyć na następny rok, bo jak to na wiosnę, szybko wszystko się kończy i tulipany w kwiatach też...AI też się w przyszłym roku postara 😀. o tak.. uśmiech jest prawdziwy...pozdrawiam serdecznie
UsuńQue preciosidad, yo también estaría feliz entre los tulipanes, me gustan de todos los colores. Te ves muy guapa entre ellos. Te dejo un abrazo.
OdpowiedzUsuńSe que estarias feliz entre tantas flores, las flores son los temas preferidas en tu blog. ABRAZOS....
UsuńW pierwszej chwili pomyślałem że wjechałyście w to błoto, ale na szczęście nie. Tulipany cudowne, przepięknie to wygląda i faktycznie - nie trzeba Holandii 😀😀
OdpowiedzUsuńMało brakowało by wjechać w błocisko , chyba znasz osobę prowadzącą samochód i onaż nie ma z tym wielu problemów. Za rok Polska będzie jeszcze bardziej przekonywująca jeżeli chodzi o jej upodobnienie się do Holandii.
UsuńIleż energii człowiek może czerpać z kolorów natury... :) :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMnóstwo energii, wiem, że Ty to wiesz. ściskam serdecznie
UsuńAleeeeeee cudnie! Gdybym nie wiedziała gdzie to jest to obstawiałabym Holandię, pewnie jak większość. Spacer wśród rabat pełnych różnokolorowych tulipanów wart jest każdych ubłoconych butów. Super, że śladem innych pań zrobiłaś sobie tulipanowe zdjęcie bo to z Tobą podoba mi się najbardziej 🙂
OdpowiedzUsuńPolska niedługo będzie drugą Holandią😊, co mnie cieszy oczywiście..buty ucierpiały ale co tam, już je wypastowałam i wybłyszczyłam. Mnie też się spodobało moje zdjęcie, przyznam nieskromnie, Artence dzięki...ściskam serdecznie
UsuńGrażyno, nie wiedziałem, że takie widoki można podziwiać u nas, w Polsce. Tam jest po prostu bajkowo! Gratuluję pomysłu, podziwiam Waszą pasję, wszak odbyłyście całą wyprawę dla zobaczenia tulipanów!
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam, ale dowiedziałam się na tej wystawie w Wilanowie, teraz wiem, że jest takich pól w Polsce więcej, w Małopolsce, Wielkopolsce, na Żuławach...Czyli jest zwiedzania na kilka lat! no tak , tak było, podróż była by nasycić oczy kolorowymi polami. Czemu nie, kiedyś pojechałam do Krakowa autobusem by spróbować pasteis de nata, czyli słodkość portugalską, która właśnie była atrakcją ledwo otwartej kawiarenki w Krakowie, a chciałam sprawdzić czy są ta dobre jak w Portugalii, były, i wróciłam do Warszawy.😊
UsuńZjawiskowo naprawdę. Tylko słyszałam o tym miejscu, może się tam kiedyś wybiorę. Pięknie się to pole tulipanowe prezentuje. Naprawdę super. Sama przyjemność na to patrzeć. Cieszę się, że powstają takie niezwykłe miejsca jak to. Wiosna jest fajna, rześka i kolorowa, pełna bujnej zieleni. Niech trwa jak najdłużej
OdpowiedzUsuńKasiu, mam wrażenie, ze mieszkasz w Małopolsce, a tam kolo Oświęcimia jest Polanka Wielka, gdzie tez są takie piękne pola, miałabyś bliżej. Pozdrawiam serdecznie
Usuń