To był piękny ranek, już jakiś czas temu, wrzuciłam aparaty fotograficzne do plecaka , wsiadłam do autobusu na przystanku pod domem i po 20 minutach już byłam na grobli prowadzącej wzdłuż rzeki Jeziorki po jednej stronie a po drugiej wzdłuż jej rozlewisk..
Amaneció... un día lindo, otoñal, un día de salir de la casa con la mochila y las cámaras ...20 minutos y ya estoy en el parque de Konstancin.
Wody rozlewiska nie tak obfite jak miesiące temu, mam nadzieję że nie zabrano się do ich osuszania, pewnie było mniej opadów. Rozlewisko jest terenem lęgowym mew śmieszek, teraz nie ma ani jednej, gdzieś sobie poleciały...wrócą wczesną wiosną!
El pantanal parece mucho mas seco, espero que se llenará de aguas en la primavera y vuelvan, como todos los años , las gaviotas reidoras para críar aqui sus polluelos.
Na rzeczce Jeziorce panoszą się niezawodne kaczki krzyżówki, zawsze można je tutaj spotkać, kaczory cieszą oczy malachitowymi główkami.
De río Jeziorka se apoderaron los patos anas, nunca aqui faltan, impactan los machos con sus cabecitas de malaquita .