środa, 17 listopada 2021

Jesienny Konstancin.......Konstancin otoñal.

           To był  piękny ranek,  już jakiś czas temu,   wrzuciłam aparaty fotograficzne do plecaka , wsiadłam do autobusu  na przystanku pod domem i  po   20 minutach   już byłam na  grobli  prowadzącej wzdłuż rzeki Jeziorki po jednej stronie a po drugiej  wzdłuż jej rozlewisk.. 

            Amaneció...  un día lindo, otoñal, un día de salir de la casa con  la mochila y las cámaras ...20 minutos y ya  estoy en el parque  de Konstancin.


Wody rozlewiska nie tak  obfite jak miesiące temu, mam nadzieję  że nie zabrano się do ich osuszania, pewnie było mniej opadów. Rozlewisko  jest  terenem lęgowym  mew śmieszek, teraz nie ma ani jednej, gdzieś  sobie poleciały...wrócą wczesną wiosną!


El pantanal parece mucho mas seco, espero que  se llenará de aguas en la primavera  y vuelvan, como todos los años ,   las gaviotas reidoras para críar aqui sus polluelos.



Na rzeczce Jeziorce panoszą się niezawodne kaczki krzyżówki, zawsze można je tutaj spotkać, kaczory cieszą oczy  malachitowymi główkami. 

De río Jeziorka  se apoderaron los patos anas,  nunca aqui faltan,  impactan  los machos con sus cabecitas de malaquita .













Park urokliwy,   już całkiem jesienny.
El parque otoñal, distinto , no tan exuberante pero cautiva igual. .







Idę w stronę odnogi Jeziorki w miejsce gdzie  kilka miesięcy temu łabędzica wysiadywała potomstwo. I jest!  cala rodzina łabędzia, rodzice i gromadka już całkiem podrośniętych łabędziątek.

Me dirijo al laguito donde ví unos meses atrás   una pareja de cisnes empollando. 

Alli estan! una familia numerosa, los padres y sus seis ya muy cerciditos hijitos.




































 
Są i wiewiórki, pięknie współgrają z kolorami jesiennych liści.
Y  las ardillas jugetean entre las  hojas de colores  que harmonizan con su pelaje.













Bardzo lubię ten park...
Me encanta este parque...

Pozdrawiam y saludos