Niedziela, wcześnie rano kilka dni temu, -5 stopni, słońce - i świat po nocy inny, trawy połyskują bielą, a rośliny jakby umaczane w kryształkach cukru.
Domingo, unos dias atrás, muy temprano por la mañana, -5 grados, sol, y después de la noche el mundo parece distinto, la grama luce una blanca cobijita, y la vegetación como si fuera cubierta con los cristalitos de azucar.
Lub jakby ktoś zabawiał się wbijaniem w liście kryształowych igiełek.
O como si alquien insertara en las hojas unas agujitas de cristal.
Albo rozrzucił w trawie tysiące mieniących sie kolorami tęczy, koralików.
O echara sobre la grama miles de collares pintados por arco iris.
Czy też posypał liście drobniutkim sreberkiem.
Y cubrió las hojas con escarcha plateada.
Jeszcze biało choć pierwsze promienie słońca już barwią mazowieckie wierzby, brzozy i dęby.
Todavía blanca la tierra, aun cuando los primeros rayos del sol ya colorean los sauces, abedules y robles de Mazovia.
I "mój" domek czaruje mnie teraz prawie zimową szatą.
Y "mi" casita sigue coqueteandome, ahora vestida casi de invierno.
Rozbielił się fiolet wrzosowy.
Se blanqueo el morado del brezo.
Nad stawem mróz pobielił trawy.
Cerca del estanque el frio puso color plateado en las gramas.
Ale słońce szybko przywrociło swiat jesiennym kolorom.
Pero el sol le regresó al mundo los colores de otoño.
I powróciło złoto , czas jeszcze na zimowe kolory.
Devuelto el oro a la naturaleza, hay tiempo para pintar el mundo de invierno.