Wizyta w Jolinkowie nie zajęła nam całego dnia więc...? wg Barbary, kilka popołudniowych godzin trzeba było koniecznie wykorzystać...było to akurat tyle by poznać Dobczyce, których obywatele z dumą twiedzą, że to miasto królewskie. Samochód postawiliśmy obok takiego cacka...
Visita en Jolinkowo ha llegado a su fin y faltaban unas horas para finalizar el día...Barbara decidió llevarnos a la cercana ciudad Dobczyce, sus pobladores presumen de vivir en una ciudad real.
Paramos el carro frente de esta maravilla...
No i proszę...królewskie, bo wybudowane na terenach należących do króla, wiekowe bo ponad 700 letnie, zaszczycili to miasto swoimi wizytami władcy, tacy jak Wladysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło i królowa Jadwiga,
La ciudad real porque fue fundada en los terrenos pertenecientes al rey, antigua porque cumlió mas de 700 años, aqui solían presentarse los reyes...Ladislao Lokietek, Casimiro El Grande, Ladislao Jagiello y la reina Jadwiga.
Rynek jest raczej poszerzoną ulicą a przy nim wyróżnia się taki budynek...jest to blisko stuletnia remiza strażacka , oddana do użytku w 1925 roku...Doczytałam się, że rok temu Dobczyce dostało nową siedzibę strażacką...ciekawe co zrobią z tą starą a piękną budowlą.
La plaza del mercado... en realidad es la calle principal ampliada en el centro de la ciudad .
Destaca aqui un edificio con torre, cual fue a lo largo de 100 años la sede de los bomberos en el año pasado los bomberos se mudaron a un edificio nuevo ..
Que pasará con esta construcción antigua y sin duda bella...
Byliśmy w Dobczycach, jak widać, popołudniem, była za dwadzieścia szesnasta.
El reloj marcó nuestra hora de llegada..3:40 pm
Przy dobczyckich uliczkach można spotkać wiele ciekawych drewnianych domów.
A lo largo de las callecitas de la ciudad hay muchas casas viejas hechas de madera.
Przemieściliśmy się w górną część miasta, na wzgórze, gdzie rozsiadło się Stare Miasto...dzisiaj skąpo zabudowane. Właściwe miasto ulokowało się w dolnej części u stop zamkowego wzgórza. Znajdują się tutaj mury obronne, niedawno odrestaurowane. Z murów rozpościerają się widoki na jezioro dobczyckie, które powstało w 1986 w wyniku spiętrzenia wód rzeki Raby.
Subimos a la parte alta de la ciudad, allí quedan los restos de la ciudad antigua de Dobczyce...la ciudad de hoy creció al pie de la cumbre.En la ciudad vieja se encuentran los muros de defensa, iglesia de San Juan Bautista, ruinas del castillo, un museo etnográfico del campo.
Desde los muros se abre una vista al enorme lago- represa sobre el río Raba.
W dole miasto
Alli abajo está la ciudad.
Obok murów zachował się taki śliczny domek..
Al lado de los muros, linda solitaria casa .....perduró en este, poco poblado lugar
Trochę dalej znajduje się kościół św, Jana Chrzciciela..mnie oczywiście zainteresowała postać św,. Jana Nepomucena...jeszcze jeden nepomuk do kolekcji
Caminando un poco mas se encuentra la iglesia de San Juan Bautista ..y..San Nepomuceno, el santo de mi preferencia, uno mas para mi colección.
La iglesia y San Nepomuceno se hallan en la sombra de un viejisimo árbol de tilo, declarado monumento natural, el nicho del tronco hace de una original capilla.
Idziemy dalej dróżką poprowadzoną szczytem wzgórza i dochodzimy do zamku, którego początki sięgają XII wieku.. Byl potężną twierdzą...w XVI wieku zostal przebudowany w stylu renesansowym, za czasów Kazimierza Jagiellończyka znajdowała się tutaj akademia dla synów królewskich , których nauki odbywały się pod okiem samego Jana Długosza.
Niestety budowla zostala zniszczona w czasie potopu szwedzkiego... Jeszcze pomieszkiwali w niej możni ale coraz bardziej podupadała by w końcu stać się miejscem gdzie pobliska ludność zaopatrywała się w budulec.
Wysiłkami mieszkanców dobczyckiego regionu podjęto sie jego odbudowy, dzisiaj mieści sie w nim muzeum regionalne im. Wladyslawa Kowalskiego, niestrudzonego badacza historii ziemi dobczyckiej i inicjatora odbudowy zamku.
Seguimos caminando por la cresta de la colina hasta llegar al castillo, sus inicios datan de siglo XII cuando hizo de una poderosa fortaleza ...en el siglo XVI fue reconstruido en estilo renacentista, en los tiempos del rey Casimiro IV Jagiellon funcionó en el castillo la academia donde se educaban sus hijos bajo la custodia del gran sabio, cronista, historiador polaco Jan Dlugosz.
Durante la desastrosa invasión sueca en los años 1655-1660 llamada El Diluvio Sueco el castillo fue destruido...y desde este momento comenzó su devastación hasta el punto de servir de fuente de abastecimiento de materiales de construcción para la población vecina.
En la segunda mitad de siglo XX los mismos pobladores dirigidos por Wladyslaw Kowalski, un inquieto investigador de la historia de la region comenzaron la reconstrucción del castillo. Hoy en sus interiores se encuentra el museo regional.
Obok zamku powstał w 1988 roku Skansen Drewnianego Budownictwa Ludowego.
Al lado se ha ideado otro museo , etnográfico, con los objetos relacionados con las costumbres y forma de vida que llevaban los pobladores de la zona.
Ale najpierw zwiedzamy zamek.
Primero entramos al castillo
górujacy niezwykle atrakcyjnie nad wodami Jeziora Dobczyckiego.
que desde su altura resalta de las aguas del lago Dobczyckie.
a w nich przedmioty zebrane w czasie prac wykopaliskowych i te darowane przez kolekcjonerów..
El museo del castillo resguarda objetos encontrados durante los trabajos de excavaciones realizados durante la reconstrucción y otros, los que fueron donados por los coleccionistas.
a na koniec zostawiliśmy sobie skansen, niewielki ale warty zobaczenia, w dawnym domu chłopskim zorganizowano dom pogrzebowy z przedmiotami związanymi z tradycją pochówków.
Finalmente entramos al museo etnográfico, modesto, pero digno de ser visitado.
Una de las capillitas del borde del camino, la mas antigua de la zona de Dobczyce...de año 1604.
Karczma i żuraw.
Una antigua posada y un tipico, de aquellos tiempos, pozo de agua .
a poza skansenem taki żywy okaz!! przepiękna wierzba, wiekowa staruszka.
Y en los bordes del museo unos sauces añejos! pintorescos y testigos vivos de los tiempos pasados.
a w domu Barbary obrażony Błyskotek, bo kto to widział, by pańci dzień w dzień w domu nie było.
En la casa de Barbara el gatico Byskotek un tanto sentido por las ausencias continuas de su ama.
Pozdrawiam y saludos.