Pada i w Górkach Wielkich
Y llueve en pueblo de Gorki Wielkie
En una modesta escalera...
"Amo a Silesia...amo a los Beskides,
estoy inmensamente felíz, que me encuentro hoy al pie de la montaña, que amo tanto."
Z. Kossak
a więc muzeum w Górkach Wielkich
zadedykowane Zofii Kossak, słynnej powieściopisarce, córki brata bliźniaka Wojciecha Kossaka, Tadeusza...dzieje niezwykłej, niesamowicie utalentowanej rodziny Kossaków od dawna wzbudzają we mnie fascynację, więc chciałam bardzo odwiedzić to miejsce, o którym dużo słyszałam, a słyszałam już dawno, jeszcze kiedy Zofia Kossak żyła, moja ciocia (przyszywana, pracowała z moimi rodzicami kiedy się rodziliśmy i została ciocią), która mieszkała w Ustroniu i u której dość często bywałam. więc ciocia wiele razy proponowała wyjazd do Górek ale jakoś nigdy do niego nie doszło...a szkoda i nie wiem do końca na ile się znały...miały obie wiele wspólnego...były wielkimi działaczkami ZHP , gorliwym katoliczkami, obie walczyły w czasie II wojny światowej , obie zostały uwiezione za tę działalność przez faszystów, obie były więźniarkami w Auschwitz...więc to wielce prawdopodobne, że się znały a ja straciłam okazję by osobiście poznać Zofię Kossak. już się nie dowiem jak to wyglądało,
deszcz sprawił, że w końcu do Górek dotarłam. i bardzo z tego powodu byłam zadowolona.
Muzeum zorganizował drugi mąż pisarki, Zygmunt Szatkowski w 1973 roku, już po śmierci pisarki.
Dzieje jej były niezwykłe, pełne zdarzeń, uwikłane w tragiczne zdarzenia początku wieku XX...była świadkiem rewolucji bolszewickiej w 1917 roku, w okresie międzywojennym zamieszkała w Górkach Wielkich, w czasie II wojny światowej brała czynny udział w organizacjach konspiracyjnych, uwieziona przez nazistów w Auschwitz, po wojnie wyjechała do Wielkiej Brytanii i tęskniąc za Polską wróciła w 1957 roku, wróciła do ukochanych Górek ale dwór już był ruiną, zniszczony w czasie wojny ocalał domek, w którym przed wojna mieszkał ogrodnik zajmujący się ogrodem dworskim. I w tym domku mieszkała do śmierci i w nim mąż pisarki założył muzeum.
Fuimos de visita al museo de pueblo de Górki Wielkie , desde mucho tiempo quise conocerlo, es dedicado a una gran escritora polaca Sofia Kossak. En Ustron vivía una amiga de mis padres que llamábamos tía, ella siempre hablaba de la escritora...la visita a casa de los Kossak nunca se realizó. Finalmente después de muchos años de muertes de ambas, se dió.
El museo fue fundado en una modesta casita del jardinero, la familia Kossak antes de la segunda guerra mundial vivía en un palacete destruido en los enfrentamientos bélicos, solo la casita del jardinero se salvó .
Przy wejściu witają nas dwa jamniki Miki i Zorro..przypominają, że takie właśnie pieski witały gości wchodzących do domku pisarki...
Asi como en pasado, a la entrada de la casa saludan dos perritos salchichas...Miki y Zorro
Muzeum sprawia wrażenie niezwykle przyjaznego, ciepłego miejsca i jak to w muzeum bywa znajduje się tu wiele przedmiotów należących do rodziny, można popatrzeć na meble, przejrzeć korespondencję, zatrzymać wzrok na obrazach, książkach, fotografiach.
En el museo reina un ambiente muy amigable, familiar y cálido... hay muchos objetos de la familia, con emoción vimos los libros , correspondencias, fotografías, muebles...fue un verdadero placer.
Zofia Kossak należąca do sławnej rodziny malarzy uczyła się malarstwa, ale doszła do wniosku, że nie ma godnego tej rodziny talentu i zaprzestała usiłowań w tym kierunku,. poniżej jest portret syna Julka w jej wykonaniu.
Sofia (Zofia ) Kossak formaba parte de una familia famosisima de pintores polacos, asi que de joven tomaba clases de pintura , pronto llegó a la conclusión que no tiene el talento digno de su familia,
Decidió dedicarse a la escritura y logró un éxito mundial..
......una de sus pinturas..el retrato de su hijo Julek
Ogród wchodzi do domku oknami..
El jardin entra por las ventanas a los interiores de la casa.
Każda z nas kupiła książkę i obiecałyśmy sobie, że będziemy się nimi wymieniać.
Cada una de nosotras compró un libro y nos prometimos intercambiarlos después de haberlos leido..
Wyszłam do ogrodu mimo deszczu.
Salí al jardin sin importarme la lluvia.
Zbliżyłam się do ruin dworu, który nie został zrekonstruowany ale zabezpieczony i w jego środkową część wciśnięto plombę, w której funkcjonuje Centrum Sztuki i Kultury, .niestety tymczasowo zamknięte.
Me acerqué a lo que fue la mansióm de los Kossak, dentro de las paredes en ruina fue empotrada una construcción donde funciona Centro de Arte y Cultura.
Pada....
W przewodniku znalazłam informację o niezwykłym muzeum nazwanym Dworcem Dobrych Myśli stworzonym przez Bruna Zielonkę, pasjonata misiów. Zebrał ich już ponad 10 000.
Opuszczony budynek stacji kolejowej okazał się świetnym miejscem dla tej menażerii pluszaków. Pan Bruno musiał zaciągnąć kredyt, który ciągle spłaca ale dzięki temu misiaczki mają swój dom, Dworzec Dobrych Myśli otworzył dla publiczności w 2021 roku.
Seguía lloviendo... otro museo?
Descubrí un museo fuera de lo común, que lleva el nombre de "Estación de Buenos Pensamientos". fue creado por Bruno Zielonka, un apasionado de los ositos de peluche, su colección cuenta con mas de 10 000 ejemplos de estos muñecos.
El museo se encuentra en una antigua estación de trenes, fue abierto en el año 2021.
Ten, liczący ponad 120 lat miś o imieniu Walery zapoczątkował pasję pana Bruna, dostał go od prababci w dzień swoich dziesiątych urodzin, był ulubioną zabawką dzieci kilku wcześniejszych pokoleń w rodzinie.
Ese osito que cuenta mas de 120 años lleva el nombre de Valerio y fue regalado al pequeño Bruno por su bisabuela en el día de su décimo cumpleaños. Fue mascota de los niños de la familia por varias generaciones, asi se inició la pasión de Bruno por los ositos de peluche.
W muzeum gości obszerna kolekcja "Lalki Świata" pani Ewy Liszki , ucieszyłam się na widok laleczki wenezuelskiej.
El lugar es amigable para otros coleccionistas. En el momento de nuestra visita Eva Liszka mostró en sus espacios la colección 'Las Muñecas del Mundo". Fue una alegría ver entre tantas, una muñeca de Venezuela, mi segunda patria.
Warto zajrzeć w to miejsce..wysłuchać niezwykle ciepłych opowieści Pana Zielonki i kupując wejściówki pomóc w spłaceniu zaciągniętego kredytu.
Vale la pena visitar este lugar tan diferente a otros...escuchar a Bruno Zielonka contar interesantisimas anégdotas relacionadas con su pasión
Po tylu wrażeniach należało podreperować organizm i dostarczyć mu odpowiednich minerałów czyli pójść do pijalni wód zdrojowych z których Ustroń słynie a przy okazji zobaczyć nową pijalnię ładnie wkomponowaną w krajobraz uzdrowiskowych piramid.
Al finalizar el dia y después de tantas emocniones fuimos a recuperanos a las fuentes de agua sanadora, de la cual Ustron se orgullece tanto.
Deszcz dalej siąpił., odwiozłyśmy koleżanki do ich kwatery a my?...
Artenka niezmordowana, mimo deszczu zdecydowała, że trzeba odnaleźć grób cioci , tej przyszywanej, umarła w 1999 roku, byłam w Wenezueli..i poprzednie poszukiwania grobu nie dały rezultatu, tym razem uparłyśmy się...i... udało się!!
La lluvia no ha parado..las amigas se fueron a su hospedaje pero Artenka decidió seguir , faltaba hallar la tumba de la tia..murió en el año 1999 cuando viví en Venezuela, después de largo rato de deambular por el cementerio la encontamos!
Śp. Józefa Jabczyńska -
Nauczycielka....kochała wszystkie dzieci
Josefa Jabczynska
Educadora....amó a todos los niños.