piątek, 31 marca 2023

Przerywnik wiosenny drugi....Llegó la primavera, parte dos

W ogrodzie botanicznym  sprawdzam  budzenie się flory a w parku konstancińskim wiosenną ekscytację wśród ptaków,   
a park wyglądał jeszcze  bardzo niewiosennie...
El  jardín botánico suelo visitar   para comprobar  si la primavera  despertó en el mundo de las plantas, al Parque de Konstancin voy para disfrutar de la agitación primaveral en el mundo de las aves.

El Parque mostró todavía cara poco primaveral...
.

Na rozlewiskach   pokazały się śmieszki ale nie jest to najazd jak dwa lata temu, ktoś wpadł na pomysł na odprowadzanie wody do sąsiedniej rzeki Jeziorki i dla śmieszek to był niefajny pomysł, nad skromniejszymi znacznie bajorkami jest ich zdecydowanie mniej ale hałas i tak jest nielichy. Dla mnie to miód na  uszy ale dla pobliskich mieszkańców... no?... nie wiem...

Te które są wierne  rozlewisku już  zabierają się do  moszczenia gniazd..

En los humedales del río Jeziorka ya  aparecieron las gaviotas reidoras, les encanta este lugar y aqui  en la primavera empollan.  El alboroto es tremendo...para mi fascinante, pero no se como lo soportan los habitantes de la zona.

Na Jeziorce pływają jak zwykle gągoły o  oczkach jak guziczki, to pani gągołowa

El porrón osculado en asiduo residente del rio Jeziorka, esa es la hembra


Dość daleko od swojej wybranki pan gągoł z guziczkami koloru bursztynu

Un poco alejado  de su mujer  el macho de ojitos color ambar


i ten najpiękniejszy, poszłam w dla mnie wiadome miejsce, gdzie zwykł zakładać gniazdo wraz ze swoja równie piękną małżonką,  zoczył mnie i skierował się w  moim kierunku, było to ostrzeżenie

y el mas bello... cisne...lo busque en el sitio donde se que suele hacer su nido  y alli lo encontré dando vueltas...se acercó a mi con no muy buenas intenciones...




....nie zbliżaj się za bardzo...
parecia decir..no te acerques


bo moja kobieta wysiaduje potomstwo.
 es que cuido mi mujer  que esta sentada en el nido   empollando .

 w tamtym roku wykluło się 7 labędziątek...ciekawe gdzie się podziały


zostawiłam zaniepokojonego  przyszłego ojca i skierowałam sie na ścieżki parku...czy to nie jest najprawdziwszy, z pięknym porożem jeleń?...
dejé al futuro padre y regresé al parque, de repente vi este  ciervo con los imponentes astas..


Na Jeziorce pokazał się rzadki  gość, nurogęś, z rozczochranym czubem, w pierwszym momencie myślałam, że to perkoz ale nie....nurogęś i  to samica, 
En el río apareció una ave poco vista aqui , la serreta grande...algo despeinada...es la hembra


jedyna wśród krzyżówek,  baraszkowała , nurkowała, pluskała się,  krzyżówki nie spuszczały z niej czujnego oka, zaczęły się gody i miałam wrażenie ze krzyżówkom nie w smak  obecność intruzki..

Única entre los patos ánades, tomaba baño, se daba chapuzón, buseaba...los ánades la miraban atentos, llegó el tiempo de apareamiento y la  serreta  entre ellos parecia una intrusa









Godowa szata krzyżówki -samca przybrała mocne, zwracające uwagę kolory, nawet nóżki są bardzo intensywnie pomarańczowe., nóżki też muszą się podobać.
El ánade macho muestra colores intensos,  es el tiempo de llamar la atención de su hembra...




 a nurogęś  pluskała się i pluskała, nie zwracała uwagi na inne kaczki.
La serreta  ajena a todo lo que sucedía alrededor  seguia dándose el baño con un vigor envidiable








Nie mogłam od niej oderwać oczu.
No pude dejar de mirarla







W końcu wyszła z wody...pewnie by  osuszyć piórka.
Finalmente decidió terminar el chapuzón , salió a la orilla secar las plumitas..


 
A ja poszłam dalej....śliczna modraszka, do której  mam wielką słabość jest taka pastelowa i delikatna.
Jacek Karczewski w swojej książce ''Zobacz ptaka'',  nazywa ją Księżniczką Błękitów.
Seguí el paseo,   encontré al herrerillo, la ave de  colores pasteles, que para mi es la esencia de elegancia, finura y suavidad .



 Wiewiórki, nie sposób nie spotkać się z nimi w parku, i nie sposób nie zrobić im zdjęć...

En el parque hay muchas ardillas, ya casi domesticadas por la gente..y yo cada vez al verlas no puedo resistirme de no tomarles las fotos.






i tyle,  jeszcze ciasteczko i kawa u Buchmana i do domu...
Termnó el paseo y  como siempre entro en la cafetería de Buchman de  casi cien años ,  un dulce y un café  y a la casa!

pozdrawiam y saludos

38 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia, a pan Wiewiórek najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiewiórka jest łatwo obfocić, ja się upieram przy ptaszkach, uchwycenie jakiegoś daję mi dużą satysfakcję...no dobrze ten wiewiórek był fajny, wdzięczne pozy przyjął...

      Usuń
  2. No i wiewiórka skradła cały post. Śliczna. Nie powinnaś jej wrzucać razem z ptactwem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (a pisałem swój komentarz nie widząc tego Agnieszki)

      Usuń
    2. też wiewiórka, no nie...ptaszki to jest to

      Usuń
  3. Świetnie znasz się na przyrodzie:)))u nas dzisiaj troszkę wiosny:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle uczę się tej przyrody, ale jest to nauka, która sprawia mi bardzo dużo satysfakcji...slicznie Cie pozdrawiam Reniu..

      Usuń
  4. Twoje zdjęcia dobitnie dowodzą, że wiosna już się zaczęła, przynajmniej u fauny, bo u nas to jeszcze trochę chlodnawo. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczęła się Celu, może Kampinos jest chłodniejszy, ale już wiosenka daje znać o sobie. pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Oj, widze, ze dobrze sie znasz na szatach godowych kaczek, ja nie wiedzialam, ze krzyzowka intensywnieje kolorystycznie. Wiewiór w rzeczy samej przecudnej urody, a pozuje jak zawodowa modelka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam o tych szatach, ptaki często zmieniają swoje piórka by być atrakcyjniejsze w tym okresie, szczególnie samczyki tak się stroją..
      wiewór był rozkoszny..to prawda.

      Usuń
  6. Wiewióra swą rudością przyciąga uwagę, jednakoż jak dla mnie nurogęś górą, albowiem fryzurę ma ona zabójczą no i te bryzgi, sterczałabym przy niej tak jak i ty ;)
    Gągoły też ciekawe szczególnie pan gągoł.
    A w tych gałęziach zaiste jeleń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz podzielasz mój entuzjazm nurogęsią, fajnie jej się ten czub rozwiewał...poza tym była tak skoncentrowana na kąpieli, tak się nią cieszyła, że nie mogłam oderwać od niej oczu.
      Jeleń, cały jeleń te gałęzie...

      Usuń
  7. W ptasim świecie już wiosna jak się patrzy, słyszę codziennie jak pięknie ćwierkają na przekór niepogodzie. Dzięki nim łatwiej mi uwierzyć, że wiosna przyjdzie tak czy siak tylko w tym roku każe na siebie trochę dłużej poczekać.
    A w gałęziach jeleń jak prawdziwy, super go wypatrzyłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj znowu byłam w Konstancinie, się dzieje wśród ptaków, ale zieleni jeszcze nie ma, ani nie kwitnie praktycznie nic...ale już niedługo.

      Usuń
  8. Wiewiórka prześliczna, szczególnie na 3. zdjęciu od dołu. A takie jelenie to nawet przy drodze mogą stać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisuaj znowu wiewiórka mnie czarowała...zrobiłam fajne zdjęcia dla miłośników tego zwierzątka.
      Takie łosie też...

      Usuń
  9. Cudności jak zwykle u Ciebie wzruszające na dodatek.Zajrzyj jeszcze do mnie proszę pod swój komentarz.
    Serdeczności...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie chodzi Ci o łabędzia, który krąży troskliwie koło małzonki...dzisiaj widziałam scenę , że oh!

      Usuń
  10. Może o tym nie wiesz :)
    "Język dzięciołów jest ,,umocowany” tuż nad dziobem, następnie oplata sklepienie czaszki i mniej więcej na wysokości naszego odpowiednika kości ciemieniowej rozdziela się na 2 pętle, które łączą się ponownie w gardle.
    Dlaczego natura wyposażyła dzięcioły w tak długi język ❓
    To ptaki, które uderzają dziobem w 🌳💥 drzewo nawet 20x na... sekundę! 😱 Nietypowa budowa języka amortyzuje te uderzenia i chroni tym samym dzięcioły przed... wstrząsem mózgu."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie wiedziałam..ale ciekawa wiadomość , spryt kreacji nie wiem ...ewolucyjnej, ..jest zdumiewający.

      Usuń
  11. Jako uważny obserwator przyrody podzieliłaś wiosnę na botaniczną w ostatnim wpisie i zoologiczną a raczej ornitologiczną. Świetnie ogląda się te zdjęcia widać już ten wiosenny rejwach wśród ptactwa a na koniec śliczna wiewiórka. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj znowu polazłam w przyrodę konstancińską..ale się działo!

      Usuń
  12. Jaką mamy piękną przyrodę, ptactwo niezwykle kolorowe, kaczor z mieniącą się zielono głową, nurogęś z rozczochranymi czubkiem, śnieżnobiałe łabędzie, na koniec urocza rudaska. Kiedyś nad zalewem wiślanym wyszedł taki łabądek na brzeg koło mnie , toż to wielkie ptaszysko, zestrachałam się, nie powiem😁 sikorki już zajmują budki, moszczą gniazdka, a szpak wynosil coś białego, myślisz, że może skorupkę? wykluwają się pisklęta? chyba za wcześnie. Pozdrawiam serdecznie z wiosenną ulewą Maria z PP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jeszcze za wcześnie na wykluwanie się piskląt...ale ruch wśród ptaków jest bezdyskusyjny. Tutaj też dzisiaj popadywało...ściskam serdecznie

      Usuń
    2. Grażyna, dziś mam chwilę czasu na obserwację, szpakowie dopiero budują gniazdo w budce. On znosi kwiatki, teraz żółte pierwiosnki, nie wszystkie podobają się gospodyni, bo część wyrzuca poza, widzę, jak wylatują przez otwór 😄😄😄 Maria.

      Usuń
    3. O rany!!! jakie piękne widowisko...oglądaj , obserwuj i patrz! i opisuj. nie wiedziałam, że szpakowe kobiety są tak charakterne, podobają mi się, niech żyją kobiety charakterne! te ptasie też.
      Wczoraj widziałam w Konstancinie wiele par ptasich ale miłość łabędzi widziałam po raż pierwszy. no...jestem pod wrażeniem...powiedziałabym, że nawet się z lekka zarumieniłam...

      Usuń
  13. Un precioso reportaje, aunque no se ve mucha flora, pero las aves son muy lindas. Abrazos Grazyna y que tengas una feliz Semana Santa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aqui las plantas todavia en espera...y yo tambien esperando.
      Para ti tambien felices pascuas....

      Usuń
  14. A Ty, cudowna miłośniczko natury, potrafisz pokazać jej piękno jak nikt inny...
    Twoje kadry zachwycają...
    A ja zauroczona chodzę "z Tobą" już od dobrych kilku minut :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Polu o tak przyroda dla mnie jest ważna nie wiem czy nie najważniejsza, no może przesadzam...pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  15. Ja także się zachwycam wiewiórka.
    Gdy mieszkałam w Londynie tez było ich dużo, same szare :)
    Natomiast w moim teraźniejszym ogrodzie buszuje czarna :)
    Orszulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiewiórki musi się kochać, trudno by było nie zachwycać się nimi, są takie śliczne i zabawne. Sciskam Cię Orszulko

      Usuń
  16. Faktycznie, wypisz wymaluj jeleń z wielkim porożem :-)
    Nurogęś samica z rozczochraną czupryną, podobanie się łapek samca, ptaszek będący Księżniczką Błękitów. Urocze!
    Krzysztof Gdula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krzysztofie, przyroda wzbudza we mnie bardzo pozytywne uczucia, nie ma lepszego dla mnie sposobu na wyluzowanie się i wyciszenie. Pozdrawiam

      Usuń
  17. Przyroda to miód na serce w dzisiejszych czasach. Wiewióra the Best Grażynko, ale ptaki też piękne. Szczególnie gągoły

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń