poniedziałek, 28 grudnia 2015

Spacer po Porto ....El paseo por Oporto


Po poźnonocnej gromadnej (10 osób) kolacji  wigilijnej,  następnego dnia  po popołudniu należało pojść na spacer...na Ribeire w Porto, leniwy spacerek bez wielkich wyczynów dystansowych, po prostu szuranie nogami i błądzenie oczami po detalach dzielnicy w powoli przesuwającym się krajobrazie. Z niezbyt ambitnym wynikiem fotograficznym...ulice dość puste , kafejki prawie wszystkie pozamykane, miasto już tyle razy fotografowane, więc tylko takie sobie pstrykanie bo jak nie pstrykać...

Despues de la cena de navidad muy de noche y  bastante concurrida (10 personas),   el dia siguiente merecia un paseo ...Ribeira de Oporto fue  la escogencia.,. un paseo  perezoso, sin tratar de lograr grandes distancias, un mover lento de los pies  con los ojos dirigidos hacia los detalles del paisaje lentamente cambiante. Sin ambiciosas fotos de esta ciudad tan fotografiada..con las calles poco concurridas , las cafeterias cerradas,  fueron unas tomas sencillas de su  imagen de este dia, porque me es imposible no apretar el boton

Trawniki miejskie są soczyście zielone
La grama de la ciudad  se mantiene intensamente verde





waziusieńkie uliczki prawie puste
angosticas calles casi desoladas..



wszedobylskie mewy wypełniają przestrzeń swoim przenikliwym krzykiem
por dondequiera las gaviotas sonando con su penetrante grito



niewiele ozdób świątecznych
no muchos adornos navideños


jedno pstryknięte  zdjecie z babcią zrobione przez wnuczkę
un clik... una foto de abuela hecha por su nieta



kolorowa ściana, która zawsze napawa zachwytem... tym razem z krzesełkami w kolorze intensywnej niebieskości
muy colorida supreficie de las edificaciones, siempre sorprende por su vistosidad, adornada por las silas color azul cobalto



wywieszone pranie, nieodzowny element miejskiego krajobrazu
la ropa lavada secandose al aire libre , el imprescindible elemento del paisaje de la ciudad


choineczka świecąca się w oknie
el arbolito navideño brillando desde  la ventana


trójwymiarowa ceramika na elewacjach kamienic
tridimensionales azulejos en las paredes frontales de las casas

 

kołatki na drzwiach
aldebas en las puertas








wnętrza zamknietych restauracji z zastawionymi stołami na następny dzień
los interiores de los restaurantes con las mesas puestas para el dia siguiente




i miasto w zapadającym zmroku błyszczace światłami
y la ciudad en atardecer luciendo su iluminacion..



pozdrawiam y saludos

czwartek, 24 grudnia 2015

Święta......Fiestas de fin de año

Wesołych, szczęśliwych, spokojnych, owianych ciepłem rodziny Świąt i pomyślnego Nowego Roku... życzę wszystkim tutaj mnie odwiedzającym...

A todos los que aqui me visitan les deseo unas Fiestas de Navidad
 alegres, felices, tranquilos y en un ambiente de calida cercania de la familia...
y  el año 2016 que sea  lleno de prosperidad y buenos acontecimientos!  



Mały kościółek we wsi Anais w grudniu,  w północnej Portugalii.
Una pequeñita iglesia  del  pueblito Anais en diciembre en el Norte de Portugal.

Sprzątanie przed wigilijną kolacją w wykonaniu Fofi...
La limpieza de casa antes de la cena de navidad ...




środa, 9 grudnia 2015

Podróż sentymentalna, cd.......Viaje sentimental, la continuacion...


Sentymentalny Zachód Polski  zaliczyliśmy (post),  mimo niezbyt zachęcających prognoz pogody zdecydowaliśmy się na Sentymentalny Wschód . Mój starszy brat urodził się  w Zwierzyńcu, dokąd nigdy potem  nie wrócił , miał  roczek kiedy rodzice wyprowadzili się na Zachód.  Najważniejszym celem naszej podróży był   właśnie  Zwierzyniec,   ten  Zwierzyniec z emblematycznym  kościółkiem na wodzie pod wezwaniem św. Jana Nepomucena,  malowniczo położony na Roztoczu...ale..



El viaje sentimental al Oeste  Polaco hemos realizado (post), aun cuando el pronostico del tiempo no fue alentador hemos decidido  hacer el viaje sentimental  al Este Polaco. Mi hermano nacio en Zwierzyniec y nunca mas  regreso alli, tuvo un añito cuando nuestros padres se mudaron al Oeste Polaco. Nuestra meta fue precisamente Zwierzyniec, este Zwierzyniec con una emblematica iglesia sobre el agua y localizado en el magico Parque Nacional "Roztocze"...pero...




po drodze był Lublin, deszcz przestał padać więc stanęliśmy na parkingu pod zamkiem  i pomaszerowaliśmy na starówkę...

por el camino se encontraba Lublin. dejo de llover, asi que dejamos el carro en el estacionamiento cerca del castillo y nos dirigimos a la ciudad vieja.



Pogoda z każdą chwilą stawała się bardziej optymistyczna, na podwórcu zamkowym było zaskakujace dzieło sztuki - złote rybki w akwarium krążyły zgodnie z przepisami ruchu...
El  clima  minuto  tras  minuto mejoraba,  en  el patio  del  castillo  llamo   la atencion una curiosa obra de arte - unos pececitos dorados nadando de acuerdo con las leyes de transito...



a na niebie zaczęły pokazywać się atrakcyjne prześwity niebieskości
en el cielo aparecian las manchas del cielo  azul










Robiłam zdjęcia ...a wiele w Lublinie jest ciekawych zakamarków...
Yo haciendo fotos....tantos lugares encantadores en esta ciudad...




Miła kawiarenka  na dobrze zaparzoną kawę...
Una cafeteria acogedora donde hacen buen cafe...










Brama Krakowska,
La puerta hacia Cracovia,


i o dwunastej w południe hejnał z tarasu ratuszowego.
y desde la terraza del ayuntamiento al mediodia suena  el toque de trompeta.






 Pognaliśmy do Zwierzyńca,  zdążyliśmy przed zmrokiem.
Seguimos a Zwierzyniec..hemos llegado antes de caer la oscuridad.


W przytulnej Karczmie - Młynie położonej tuż przy stawku zjedliśmy obiad o smakach regionalnych, tymczasem za oknem zrobiło się już  ciemno,  moim oczom pokazał się taki oto widok...wybiegłam i jak szalona trzaskałam  zdjęcia...
En un restaurante ubicado en el viejo molino al lado del lago,  almorzamos con sabores regionales, mientras tanto detras de la ventanas oscurecio, y mis ojos  descubrieron una vista asi...corri hacia afuera y tome las fotos sin parar.

















 Rano, drugiego dnia,  pojechaliśmy do Szozdów oddalonych  od  Zwierzyńca 7 km...tam mój tata zaraz po wyzwoleniu prowadził szkołę podstawową dla dzieci i dorosłych  mieszczącą się w jednej izbie, przede wszystkim chodziło o alfabetyzację mieszkanców tych terenow. Na tym zdjęciu widać chatynkę gdzie mieszkali...
 Por la mañana del dia siguiente nos fuimos a Szozdy  distanciado 7km de Zwierzyniec, alli mi papa inmediatamente despues de ser liberadas estas tierras de la invasion alemana durante la Segunda Guerra Mundial organizo la escuela para alfabetizar los adultos y niños en la escuelita de un solo salon de clase. 
Esta es la pobre casita donde vivieron mis padres.




Ze Zwierzyńca do Szozdów prowadzi droga przez Roztoczański Park Narodowy
Dyrekcja parku mieści się w koronkowym domu plenipotentów dawnej Ordynacji Zamojskiej. 

Para llegar a Szozdy hay que atravesar el Parque Nacional "Roztocze"
En la casa de antiguos administradores de las propiedades de la poderosa famila Zamoyski hoy se encuetra la direccion del Parque Nacional.






Najprawdopodobniej na tej stacji  w 1945 roku  wysiadł brat mamy Zdzisław kiedy wracał  z obozu oficerskiego dla jeńców wojennych w niemieckim Murnau..Wspominał często, że kiedy już dotarł do Szozdów  w drodze  do siostry spotkał chłopczyka około 10 letniego idącego dróżka i kompletnie pijanego, na pytanie  wuja dlaczego znajduje się w takim stanie odpowiedział, "bo mi  jest tak bardzo dobrze"...
...to musiało być gdzieś tutaj.

Mi tio Zdzislaw, despues de ser liberado del campo de concentracion para los oficiales del ejercito prisioneros de guerra en Murnau (Alemania),  en el año 1945 regreso a Polonia , se fue a casa de su hermana en Szozdy,  recordaba con cierta frecuencia que llegando a casa de su hermana se encontro con un muchachito de 10 años, que estaba completamente ebrio, al preguntar porque esta en este estado el le respondio sin inmutarse...es que me siento asi muy bien
...me imagino esta escena aqui...


Szozdy już nie są skrajnie biedną wioską, jaka pozostala w pamięci moich rodziców,   w okolicy znajduje się  wiele pięknie murowanych i okazalych domów, ja  skupiłam uwagę   na chatynkach drewnianych, szukając tę,   w której moi rodzice mieszkali przez około rok.

Szozdy ya no es una aldea de extrema pobreza, la que quedaba en la memoria de mis padres, ahora tiene muchas casas esplendidas, pero yo puse mi atencion solo en las pequeñitas, viejitas y de madera, en una de ellas mis padres vivian un año .





 W małobarwnych pejzażach  listopadowych zwracały uwagę bardzo kolorowe przydrożne krzyże..
En los paisajes   de poco color  de noviembre destacaban muy coloridas capillas del camino.




w sąsiednich Sochach znajduje się  cmentarz  zamordowanych przez Niemców mieszkańców
wsi, 1 czerwca 1943 roku  w odwecie za pomoc  partyzantom, spalono wieś i zamordowano jej wszystkich mieszkańców bez względu na wiek, zginęło 180 osób, nie oszczędzono   dzieci, starców i kobiet .

En el pueblo vecino, Sochy, se encuentra un cementerio de personas asesinadas por los nazi , 1 de junio de 1943 los nazi quemaron  el pueblo y asesinaron toda su poblacion, en total 180 personas incluyendo a los niños, viejos y las mujeres...fue un castigo por haber ayudado a la guerilla polaca que operaba en los densos bosques de la region.




 Wyruszamy do Zamościa , po drodze Szczebrzeszyn, też żywy w pamięci Taty i Mamy...

Jan Brzechwa rozsławił  to miasteczko swoim genialnym...

"W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie
 i Szczebrzeszyn z tego słynie"

Nos dirigimos a Zamosc , por el camino se encuentra Szczebrzeszyn tambien muy recordado por mis padres.
Un poeta polaco Jan Brzechwa hizo famoso este lugar con su  curioso verso...
"  En la ciudad de Szczebrzeszyn un escrabajo zumba entre los juncos
y Szczebrzeszyn es famoso por ello"
La primera linia " W Szczebrzeszynie chrzaszcz brzmi w trzcinie" es un conocido trabalenguas polaco (fuente..Wikipedia) . 
Me atrevo decir que por esto es una de las mas  conocidas localidades  de Polonia



Jest trochę tych owadów w mieście...
Hay un poco de estos insectos esparcidos por la ciudad





Dotarliśmy do Zamościa, spacer zaczęliśmy od  parku  zdumiewajacego  tysiącem bratków posadzonych na klombach mimo już prawie grudniowych dat!
Llegamos a Zamosc, comenzamos el paseo por el parque,  me sorprendi enormemente al ver recien sembrados los miles de pensamientos estando ya casi  en diciembre,



A potem już tylko chodziliśmy po rynku, po uliczkach, podwórkach,
Y despues solo nos dedicamos a caminar por las calles, plazas, patios ..


Nasz Tata spedził w czasie wojny kilka miesięcy w więzieniu zamojskim,  został tam osadzony  przez Niemców.
Nuestro padre paso unos meses durante la Segunda Guerra Mundial encarcelado por los ocupantes alemanes en Zamosc precisamente.



Na Rynku Solnym znajduje się Galicya Cafe z wielką rozmaitością kaw pochodzących  z wielu egzotycznych zakątków świata, nie było niestety  kawy wenezuelskiej,  Kupiliśmy kawę z Kostaryki, świeżo paloną i swieżo mieloną, W miłym lokaliku można się delektować smakiem wybranego naparu,  pomocną w wyborze byla bardzo miła pani obsługująca lokal.

En la Plaza Solny se encuentra Galicya Cafe abastecido de gran variedad de cafe de diferentes partes del mundo, sin embargo no encontre el  venezolano. Compramos cafe de Costa Rica, recien quemado y recien molido. En el acogedor interior de Galicya se puede probar el cafe de su preferencia, una simpatica empleada sirve de guia explicando las propiedades de cada uno de los tipos de grano disponible.














Słynne zamojskie podcienie
Las famosas arcadas de Zamosc.


Fortyfikacje
Fortificaciones


i jeszcze tego dnia dotarliśmy do Kazimierza Dolnego, ja po raz n-ty, mój brat już nie pamietał kiedy widział to miasto. Zapadał już wczesny o tej porze roku zmrok, zapalano światła..
El mismo dia llegamos a Kazimierz Dolny, yo por enesima vez, mi hermano no recordaba cuando estuvo aqui,  lentamente caia la tarde, las luces iluminaban las calles.


Głodni wybraliśmy się na obiad do eleganckiej  restauracji " Na piętrze"
Hambrientos entramos a un elegante restaurante para almorzar.


a na deser i herbatę do herbaciarni "U Dziwisza". Jak zawsze urzekła nas swoim urokiem niezwykle przytulnych wnetrz...
pero para el postre y el te fuimos a mi lugar preferido...a la casa de te "U Dziwisza" de salas acogedoras y llenas de encanto.





Następny ranek wstał mroźny...co widać było z okien pensjonatu.
El otro dia amanecio con temperaturas bajo cero.


ale dzień zapowiadał się słoneczny, poranne promienie nadały miasteczku bajkowego charakteru.
Frio pero con sol, la ciudad sumergida en la luz de a mañana parecia de cuentos..





Idziemy na śniadanie pod koguta do Sarzyńskich.
Vamos a desayunar bajo gallo de Sarzynski,


i w droge do Mięćmierza, bulwarem nadwislańskim
y a caminar! a Miecmierz por el bulevar al lado del rio  Vistula


potem szlakiem pod górke, na Albrechtówkę
Despues suguiendo la ruta alcanzamos la cumbre de Albrechtowka.


mijamy ruinę willi Albrechta, która jest dużo bardziej widoczna wśród chaszczy bezlistnych.
Pasamos al lado de la ruina  del palacete de Albrecht, mucho mas visible esta vez por la falta de hojas en las ramas de los arboles.


a dalej już tylko widoki, oczy uciekają na drugi brzeg Wisły, do ruin zamku w Janowcu
y comienza el trayecto de las vistas, los ojos corren al otro lado del rio, donde coquetean las ruinas del castillo de Janowiec.



Niżej zamku kościół św. Stanislawa Biskupa i św. Małgorzaty, razem z zamkiem tworzą ładny element krajobrazu.
Debajo del castillo se encuentra la iglesia de San  Estanisalao y Santa Margarita , junto forman un bello conjunto arquitectonico.




Wisła dopełnia piękna
El rio Vistula completa la belleza del paisaje.



Dochodzimy do punktu widokowego "Albrechtówka", skąd rozpościera się widok przypominający flamandzkie pejzaże.
Llegamos al mirador "Albrechtowka", de aqui las panoramas se asemejan a los paisejes de los pintores flamencos.




Schodzimy do Mięćmierza, wioski przypominającej żywy skansen.
Bajamos al pueblo de Miecmierz, parece un museo de la vida de antes, aldea sacada del pasado...





Emblematyczny dla tego miejsca jest ten wiatrak.
El molino ya es emblematico para este lugar.













Szukałam w Mięćmierzu miejsca gdzie mogłabym się napić kawy, zapytałam miłego pana o taką możliwość...niestety Mięćmierz już zamknął swoją działalność turystyczną ale zagadnięty mężczyzna okazał się bardzo gościnnym Mięćmierzaninem, zaproszeni do przecudnego wnętrza cieszyliśmy się smakiem znakomitej kawy, ciasteczkami i niezwykle interesujacą rozmową. Okazał się dizajnerem pracującym we własnym domu zostawiwszy wcześniej hałaśliwą Warszawę. Bardzo dziekujemy, Bylo to najmilsze zdarzenie w czasie naszej podróży.

Busque en   Miecmierz un lugar donde podria tomar cafe, un simpatico señor me explico que ya se ha terminado la temporada turistica y por lo tanto todo esta cerrado. Sin embargo nos invito muy gentilmente a su linda casa, disfrutamos de cafe y de sabrosas galletas,  acompañados de una conversacion muy amena. Resulto ser un diseñador industrial, artista grafico que cansado de Varsovia, se refugio en un sitio tan bucolico.






Do Kazimierza wracamy ścieżką nad Wisłą..
De vuelta a Kazimierz, elegimos un caminito a la orilla del rio Vistula.





Jeszcze mam zaplanowaną na ten dzień wycieczkę do Korzeniowego Wąwozu..idziemy ulicą  Lubelską, Kwaskową Gorą, Dołami,...
En mis planes para este dia fue todavia el Canyon de Las Raices, vamos por las calles:  Lubelska, Kwaskowa Gora, Doly






wchodzimy w Korzeniowy Wąwóz
Nos adentramos al canyon


Wracamy Górami i ulicą zamkową, słońce ucieka za horyzont, robię zdjęcia z zamkowego wzgórza
De regreso tomamos calles que nos llevan al castillo, comenzo atardecer .







Zapadł zmrok, jeszcze koniecznie trzeba było napić się gorącej, aromatycznej, gęstej czekolady w Cafe Faktoria - Manufaktura Czekolady

Ha oscurecido, aprovechamos la larga y oscura tarde para ir a la Manufactura de Chocolate, nos hizo bien  un chocolate caliente, aromatico y denso



Dzień poprzedni okazał się jednak za krótki, pozostała nam Góra Trzech Krzyży..więc o siódmej rano następnego dnia wyruszyliśmy na wspinaczkę...nie mogłam nie pokazać memu bratu widoku na Kazimierz z tego miejsca...było trochę zimno i troche biało...o ósmej już byliśmy w drodze powrotnej do Warszawy.

 El dia anterior resulto demasiado corto,  quedo sin escalar la montana de Las Tres Cruces, a las siete de la manana del dia siguiente  subimos rapidamente  la cumbre, no pude dejar que mi hermano se vaya sin poder disfrutar de la vista maravillosa que se abre de este lugar. Hacia frio y algo de nieve  blanqueo el piso...a las ocho ya emprendimos el viaje a Varsovia.










Po drodze takie widoki zmobilizoway mnie do wymuszenia gwałtownego hamowania...
 En el camino de regreso   quede pendiente de las vistas...estos animalitos   nos obligaron a frenar de repente




 a bobry robią swoje...
 los cada vez mas frecuentes castores   hacen su trabajo...


pozdrowienia y saludos