sobota, 4 marca 2023

I dalej w okolicach Jeleniej Góry....Y sigo en las vecindades de Jelenia Gora

       Rudawy Janowickie i cztery, kolorowe  jeziorka : żółte, purpurowe, błękitne i zielone,   wydobywano   tutaj piryt  i pozostały wyrobiska,  pierwsza kopalnia powstała pod koniec XVIII wieku a potem inne,   wydobycie było rentowne około 100 lat,  z czasem  w  wyrobiskach  pojawiła  się woda i to dość kolorowa,    te kolory nadają  związki  chemiczne znajdujące się w  podłożu, pierwsze jeziorko jest żółte, obecność  siarki  nadaje temu  stawkowi niewielkiemu i często wysychającemu żółtego koloru...

Wokół   fantastyczne formacje skalne

   Rudawy Janowickie, un macizo montañoso  cerca de Jelenia Gora y alli cuatro laquitos de aguas coloridas...Amarillo, Púrpura, Azul y Verde. En el pasado en este sitio   tuvo lugar  explotación minera de piritas, la cual comenzó  a finales de siglo XVIII y  duró cerca de cien años, al dejar de ser  rentable el terreno fue abandonado...  quedaron zanjas y hoyos que con tiempo se llenaron de coloridas aguas,  los colores  de los laguitos se deben al contenido químico de subsuelo.

Al Laguito Amarillo  le tiñe las aguas  el azufre presente en subsuelo.

El sitio esta rodeado de   fantástícas rocas. 



 Otoczenie lasu mieszanego w skromnym zimowym wydaniu  ale ładnego.
El terreno cubre un bosque mixto. que  agrada aún cuando reina el invierno tan dificil para la vegetación.



I chyba to jest to jeziorko - bajorko, jest zółte

El Laguito Amarillo suele secarse en los tiempos de pocas precipitaciones.

Zaraz obok i nie mam watpliwości...to Jeziorko Purpurowe, zawdzięcza swój kolor związkom żelaza.

Al lado se encuentra el Lago Púrpura,  su color se debe a la presencia  de hierro en el suelo.




Przebłyski koloru niebieskiego zawdzięcza  odbiciu  w jego wodach.  w tym dniu pogodnego nieba.
El cielo sin nubes de este día  se reflejaba en las aguas púrpura del lago proporcionadole un lindo brillo  azul .



Jeziorka są na różnej wysokości,  Żolte na 555m , Purpurowe na 560m n.p.m
Los laguitos se encuentran en  alturas diferentes...Amarillo en 555 m , Púrpura en 560 msnm 




Do Błękitnego trzeba było się wspiąć na wysokość 635 m  n.p.m... a ścieżka usiana różami.
Para llegar al Lago Azul hubo que subir a la altiura de 635 m en sendero adornado de inusuales rosas.


i depcząc po gmatwaninie korzeni, niewygodnie ale atrakcyjnie wizualnie
y de  raices   muy atractivas  visualmente pero demasiado incomodas en momento de caminar sobre ellas .


Więc wspięłyśmy się na te 635 metrów ... warto było bo błękit trzeciego jeziorka  robi wrażenie.
Alcanzamos la altura de 635 metros  y que encanto!   este lago impresiona mucho




i wart zachwytów i pozostania tutaj na dłużej...ten błękit a dla mnie  szmaragd zawdzięcza jeziorko związkom miedzi...
Su impresionante color  esmeralda  y no  azul se debe a la presencia de cobre en el subsuelo.








i trzeba było się utrwalić mając w tle tę szlachetną barwę.
 En un lugar tan extraordinario como no tomarse una foto de recuerdo!






Świetnie komponowała się z szmaragdowymi wodami rudość liści mocno trzymających się jeszcze na drzewkach buczynowych..
Las hojas marron anaranjado de los arbolitos de haya    combinaban  perfectamente con el color esmeralda del lago. 



I wspinamy się dalej... na 730 m n.p,m. ...gdzie Zielone Jeziorko.
y seguimos subiendo..a la altura de 730 msnm  donde se encuentra el Laguito Verde... 



 No i jest, czy raczej było, wyschło jak to ma ono w zwyczaju.
y ? .,.. este laguito desaparece  con frecuencia, sus aguas suelen evaporarse


Takie smutne widowisko
Al lado un triste cuadro


to korniki są winne tej katastrofie
es el carcoma que termino con su vida


ale tutaj jednak zdrowe sosny padły i nie były to korniki...smutny widok
pero estos los eliminaron los humanos ,,,que tristeza


Takie widoki  lubię.
Paisajes bonitos



Powrót tą samą drogą, 
Regresamos por el mismo camino


 i znowu ten szmaragd grający świetnie z buczynową rudościa .
disfrutando otra vez del lago esmeralda en marco marron de las hojas de haya



 A i z białymi pniami brzóz  przedstawia się nieźle.
y  del   blanco  de  troncos de  abedules  que añaden  belleza  a este cuadro  maravillo.


 
i Purpurowe bardziej purpurowe niż poprzednio, niebo już  poskąpiło  mu  swego błękitu.
Otra mirada al Lago  Púrpura


Spacer dający dużo wizualnych wrażeń, niemęczący, bardzo to ładne miejsce... a nam pozostało  jeszcze  całe popołudnie,  ja wybrałam  się na zwiedzanie Kowar ale o tym w następnym poście.


y termina el paseo , muy agradable, de nada  canson, rico en  vistas admirables ... el día no terminó, quedaron algunas horas de la tarde...decidí conocer una cercana  ciudad llamada  Kowary...pero el relato será para otro post.



pozdrawiam y saludos

47 komentarzy:

  1. Ups! Ogladalam ten odcinek u Artenki :))) Te kolorowe zieziorka. Moglybyscie sie umowic i puszczac posty ze wspolnych wycieczek tego samego dnia o tej samej godzinie. :))) Bo juz u Ciebie zieziorka nie zrobily na mnie tak piorunujacego wrazenia jak wtedy, kiedy ogladalam je po raz pierwszy. Ale nadal jestem nimi zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Artenka mnie ubiegła, nawet zastanawiałam się czy post napisać ale przecież mój blog jest moim pamiętnikiem, kiedyś będę sobie go oglądała a może moje córki i wnuczki dlatego męczę go też w języku hiszpańskim, wymaga to więcej czasu więc Artenka mnie będzie ubiegała i dobrze, w ten sposób sa dwie wizje tego samego...
      ale miejsce , przyznaj, jest bardzo urokliwe...

      Usuń
    2. Przyznaje. Rzeczywiscie sa wyjatkowe, co najmniej jesli chodzi o ich ubarwienie.

      Usuń
    3. Grażyno, nie chciałam Cię ubiec, ale doszłam do wniosku, że publikowanie w marcu wpisów ze śniegiem jest już "nieludzkie". Teraz chce się kolorów, wiosny, kwiatków i palm wielkanocnych. Bardzo dobrze, że swój post napisałaś.

      Usuń
    4. Anno Mario, świetny pomysł z tą korelacją publikacji. Z niecierpliwością czekam na wpis Grażyny z ostatniego pobytu w Jeleniej Górze. Fajnie, gdyby się ukazał w tym samym czasie.

      Usuń
    5. Swietnie, że mnie ubiegłaś, przecież nie o to chodzi która pierwsza, jakoś mi ciężko pisać więc będę zawsze spóźniona, no trudno, mam bardzo duże zaległości a już czeka Zakopane, nie wyrabiam się...pisz pisz...dwie wizje tego samego to fajne, moje będą późne. I tak jak napisałam piszę bo to mój pamiętnik
      Tak palmy wielkanocne na ogół są bardzo kolorowe.

      Usuń
  2. Piękny spacer i pięknie pokazałaś go na zdjęciach, zdjęcie lasu podświetlonego słonecznymi promieniami, mnie urzekło!
    Najbardziej wyraziste jest to jeziorko szmaragdowe, może dlatego że największe, a na twoich zdjęciach te drzewa się w nim tak cudnie przeglądają.
    No i te skały są niesamowite!!!
    Fajowskie te zdjęcie na którym jesteś ty, ten niesamowity pień i piękny kolor wody. Nie wiadomo czym zachwycać się bardziej, ty wyglądasz niezmiennie jak młoda dziewczyna. No i szacun, że po takich wertepach tuptasz z tym olbrzymim aparatem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając Ciebie nie dziżię się ,że delikatna uroda lasu podświetlonego promieniami słonecznymi, mnie tez się podoba.
      Mario...to tylko jeden aparat w moich rękach, drugi też targałam, to zdjęcie zrobiła Artenka moim nie dużo mniejszym aparatem, który wręczyłam jej by tę fotkę zrobiła...zastanawiam się jak długo jeszcze będę chodziła z dwoma ciężkimi ustrojstwami, teraz wróciłam z Zakopanego gdzie oba aparaty mi towarzyszyły i moja córka się nade mna litowała i plecak z nimi nosiła.

      Usuń
  3. Piękne miejsca. Jesteście super Dziewczynami! Podróżniczkami :) Podobają Wam się podobne klimaty :)
    Na widok szmaragdowego jeziorka przypomniały mi się nasze poszukiwania Jeziorka Daisy w rejonie Książa- tu mój filmik: https://www.youtube.com/watch?v=J_9yUtcE58s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam Twój filmik i rzeczywiście jeziorko Daisy tez ma ten sliczny szmaragdowy kolor...i mnie też się przypomniało, w Wenezueli na Masywie Gujańskim też są takie kolorowe stawki, jeden w Pauji, Lago Esmeralda, tam można było sobie w nim poplywać. zdęcia mam ale gdzieś w Wenezueli...ściskam Cię serdecznie

      Usuń
  4. Urocze miejsce, bardzo je lubię i byłem kilka razy. Kolory tych jeziorek czasem się zmieniają w zależności od oświetlenia ale też od stężenia rozpuszczonych związków. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to Twoje tereny, a nawet poszukałam Twój post...boszsz...zrobiłeś go w 2006 roku, ale zdjęcia już się nie wyświetlają...szkoda....pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Dziwne, przed chwilą sprawdzałem i wszystko się wyświetla. Spróbuj jeszcze raz, może była chwilowa przerwa na serwerze, gdzie hostinguję zdjęcia. Używasz Chrome ?
      :)

      Usuń
    3. Ooooo...wyświetliło się...jakie piękne zdjęcia, jeziorka wśród zieleni, ślicznie tam o takiej porze, popatrz i kolory wody inne, było to 17 lat temu, a już ta brzoza o dziwnym i oryginalnym pniu już była...bardzo fajnie, że można porównać...dziekuję

      Usuń
  5. Wspaniałe widoki:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne widoki. Super zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to takie cudne miejsce..pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Napiszę to samo - zachwycałyście się terenami zdegenerowanymi działalanością człowieka. Z równym powodzeniem można by się zachwycać plamą plama ropy na wodzie po wycieku z tankowca - że tak ładnie fale uspokaja i słońce się w niej malowniczo odbija, czy coś tam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to pojechałeś po bandzie...zwróć uwagę jak moja znajomość języka polskiego się pięknie rozwija, od kiedy jestem w Polsce, staram się bardzo naprawdę :D.
      kwas siarkowy służy do produkcji akumulatorów, lekarstw, np polopiryny...więc ten piryt i dla Ciebie potrzebny, choćby ta polopiryna....a przyroda jak widać doskonale sobie poradziła z wyrobiskami i upiększyła je nadzwyczajnie ku naszej radości i zachwytów...:)))
      Ale nie zawsze takie wydobywanie kończy się tak pięknie....przykład ? zatrucie Amazonii rtęcią. przy wydobywaniu złota.
      pozdrawiam Darku :)

      Usuń
    2. Szanowny Dariuszu, dodam od siebie, ze te zdegenerowane przez działalność człowieka jak twierdzisz tereny odrodziły sie w inny sposób, natura latami zrobiła swoje i jest co podziwiać, rosną drzewa i dużo różnych gatunków roślin, zyja tam zwierzęta, ptaki, żmije
      Chyba lepsze to niż zasypywanie takich miejsc śmieciami i toksycznymi odpadami…Co w Polsce robi się coraz popularniejsze… bo kasa, kasa i kasa
      Czytając Twój komentarz niedobrze mi się zrobiło…
      Nie pozdrawiam
      Orszulka

      Usuń
    3. @Grażyna Ale nie przesadziłem, mam nadzieje, w tej swojej jeździe? Wystarczy że już cudARTeńka na mnie krzyczy za komentowanie jej Nepomuków :D

      @Orszulka Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że te tereny są zdegradowane (zdegenerowane wręcz) przez działalność człowieka. Dla kasy. I że coś tam ładnie wygląda i się odradza nie jest naszą zasługą. Nie wiem co było niestosownego w moim komentarzu. W Wielkopolsce jest równie słynne i malownicze Lazurowe Jezioro - chętni, a nieostrożni którzy chcą je podziwiać na jego brzegach mogą stracić nie tylko buty ale i skórę z nóg. Podejrzewam że woda w tym tutaj szmaragdowym może mieć podobne właściwości.

      Usuń
    4. Dariusz, nie mam do Ciebie siły 😊
      Jesteś jak Smerf Maruda 😉
      Orszulka

      Usuń
    5. Darku, kąpałam się w takim jeziorku na masywie gujańskim i nic mi się nie stało...zresztą nie tylko ja, takie kolorowe wody o całkiem bezpiecznym i trochę innym składzie chemicznym...one tam były zawsze przecież to nie pozostałości jakiś substancji używanych do ekstrakcji pirytu...

      Usuń
  8. Przepięknie kolorowe jeziorka otoczone malowniczymi skałami.Zastanawiam się czy wiele jest na świecie takich miejsc w których działalność eksploatacyjna człowieka spowodowała takie cuda.
    Serdeczności Grażynko...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam takie kolorowe wody w Wenezueli, ale one chyba nie są wyrobiskami...lagos esmeralda, szmaragdowe jeziorka, czy Quebrada de Jaspe koloru czerwono-pomarańczowego....Sciskam

      Usuń
  9. Podziwiam wasza wytrwałość w podróżach i ta chęć dotarcia w każdy interesujący zakątek. Jeziorka są bardzo urocze, a im wyżej tym krajobrazy ciekawsze.
    Odzyskałam możliwość komentowania dzięki komórce, więc będę u Ciebie częściej.
    Pozdrawiam serdecznie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się..
      .i oby ta chęć szperania po zakątkach świata....
      ściskam jak zawsze serdecznie

      Usuń
  10. Może kiedyś zawitasz na wyspę Wolin do wsi Wapnica - tam jest tez przepiekne jezioro turkusowe, o bardzo dużej powierzchni
    Przy nim jest szlak do samej góry, ale warto tam się wdrapać i zobaczyć piękne widoki na wyspe Wolin i jej rozlewiska
    Mnie to miejsce zauroczyło tak samo jak powyżej przedstawione kolorowe jeziorka, które odwiedzilyscie
    Pozdrawiam
    Orszulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Orszulko, że tej części Polski o której piszesz nie znam ani trochę i bardzo mnie zainteresowałaś...może jak zjedzie mój brat kanadyjski to tam się wybierzemy, ma on w pobliżu koleżankę więc byłoby gdzie się zatrzymać Jeziorko Turkusowe , jak przeczytałam w necie powstało w miejscu gdzie wydobywano wapno...Wapnica jest teraz miejscowoścą turystyczną...no ciekawe.
      Sciskam Cie serdecznie

      Usuń
  11. To po drodze polecam Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie. cudartenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli dotrę w tamte strony nie omieszkam tam zajrzeć. Dzięki

      Usuń
  12. Szmaragdowe jeziorko jest chyba moim ulubionym bo raz, że lubię ten kolor a dwa to że kojarzy się z ciepłymi krajami. Słyszałam kilka razy o Rudawach Janowickich ale pojęcia nie miałam, że tam występują jeziora w różnych barwach, myślałam że jest tam tylko jedno - szmaragdowe. Sama okolica też ciekawa bo i formacje skalne, i las.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też szmaragdowe bardzo przypadło do gustu, na wiosnę, w lecie czy w jesieni musi tam być jeszcze piękniej, ciekawe miejsce i warte zwiedzenia, plus naszego tam pobytu o tej porze to to, że nie było ludzi .Nikt nam nie przeszkadzał..
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Me encantó ver los lagos de colores, se ven preciosos. Por España también hay lagos de color turquesa y ríos rojos, que son preciosos. Un abrazo y a la espera del siguiente reportaje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet jak jeziorka wyschną, to warto pójść na szlak, bo bardzo ładna okolica; ja tak ogólnie jestem zafascynowana skałami i płynącą po kamieniach wodą, a jak jest jeszcze wodospad, to już pełnia szczęścia; ciekawa jestem, czy jakieś ptactwo, czy też inne zwierzęta żyją w tych wodach, czy jednak jest ona tak nasycona tymi związkami chemicznymi, że i zwierzęta się poznały na niej i odwróciły się. W Rumunii jest takie kolorowe jezioro z wieżą kościółka pośrodku, tak kolorowe, że na mapie satelitarnej widać; ale to przy kopalni złota w Rosia Montana, tam to ponoć wychodzi się bez stóp, na samych kosteczkach:-) Zimę widać tylko na zalodzonej wodzie, bo krajobrazy kolorowe, ileż tam stóp musiało przejść, że korzenie sosen wręcz wypreparowane z podłoża:-) kusiły nas kiedyś bardzo Rudawy, miały być przy okazji różnych śpiewanek, ale zmniejszyła się ilość naszych wyjazdów w tamtym kierunku, , bo przekładając ilość kilometrów na południe, jesteśmy już w naszej ulubionej RO:-) czytając i oglądając zdjęcia u znajomych blogowych, u Ciebie, Wkraja, Krzysztofa, Jana, mam namiastkę tego, co jak na razie utraciliśmy:-) a teraz biegnę do Arteńki:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy ptactwo wodne tam urzęduje ale wokół jest bujna przyroda, Wkraj prezentował na swoim blogu to uroczysko i widać jak tam zielono i pięknie, pisałam, że ja w takim szmaragdowym jeziorku w Wenezueli sie pluskałam, nawet się nie zastanawiałam czy wyjdę bez skóry, nie wiem jakie tam związki nadały temu stawkowi ten kolor. tam na pewno nikt nic przedtem nie wydobywał, po prostu było tam odpowiednie podłoże.
      Krzysztof, Janek, Wkraj bardzo dobrze przedstawiają atrakcje tej części Polski. Może kiedyś jeszcze tam się poszwędam.. pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. Kilka lat temu byłem nad jeziorkami, faktycznie ładnie tam jest. Wydaje mi się, że kiedy Ty je oglądałaś, kolory były bardziej intensywne niż ja je pamiętam. Szmaragdowe w zestawieniu z nasyconym kolorem liści buczków daje efekt kolorystyczny szczególnie cenny w czasie mało kolorowej zimy.
    Też zwróciłem uwagę na wielką plątaninę wystających korzeni, a nawet podobne zdjęcie zrobiłem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że w otoczeniu zieleni szmaragd się trochę gubi a w zimie ładnie kontrastuje z szarością no i z buczynowymi rudościami. Patrząc na tę grę kolorów zrozumiałam dlaczego rudym kobietom taj dobrze w zieleni i seledynach.. pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Rudym jest ładnie w zieleni i seledynach? Nie przeczę, skądże, tylko dla mnie zaskakujące jest dokonanie takiego spostrzeżenia. Chyba prawdą jest, co mówi się o częściowej ślepocie mężczyzn na kolory. Niby je widzimy, ale jakby nie całkiem :-)

      Usuń
  16. Niesamowite, w jakim tempie te jeziorka zanikają, to efekt panującej suszy w naszym regionie już od lat. Byłam tam trzy czy cztery lata temu i jeszcze cieszyły oko turystów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to susza właśnie, czasowo znikają podobno, Purpurowe i Błękitne jeszcze wody mają...szukałam na Twoim blogu wpisu na temat jeziorek, ale nie znalazłam...

      Usuń
    2. Ostatnio byłam w 2021r. we wrześniu na plenerze fotograficznym i zamieściłam parę zdjęć. (plener cz. 3)

      Usuń
  17. Po prostu magia, kolorów i widoków:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie tam, chciałabym jeszcze tam wrócić.

      Usuń
  18. Ojej Grażynko, ta woda ma tak cudowny czysty kolor, że szok. Muszę się tam koniecznie wybrać. Tyle pięknych miejsc w Polsce do zobaczenia.

    Buziaki z Krakowa.

    OdpowiedzUsuń