sobota, 2 listopada 2019

A jak w Wilanowie?...Un otoñal Parque de Wilanow

Więc wybrałam się do Parku Wilanowskiego , bezsłoniecznie, lekka mgiełka, dzień pochmurny .

Después de visitar el Parque de Lazienki   visité otro , el de Wilanow. Fue un dia de niebla, sin sol, con cielo cubierto de nubes. Wilanow se hizo famoso por ser  la residencia de verano del rey polaco Juan III Sobieski, es de estilo barroco con bellos jardines y  extenso parque.


   Wiele  drzew   praktycznie już bez liści.
Los arboles , muchos,  ya perdieron sus hojas,


Miłorząb  nie chce pozbyć się swoich,  trzyma je  żółciutkie  przypięte do gałązek .
El arbol de gingko no quiere deshacerse de ellas , amarillas, muy delicadas...siguen unidas a las ramas.


Bobry robią swoją robotę. swieżo ponadgryzane pnie, pewnie tutaj wrócą w nocy.
Los castores  hicieron  su trabajo, las dentelladas son frescas, seguro regresarán para seguir con  el  banquete.


Urokliwe są te lekkie mgiełki.
La neblina llena de encanto los  escenarios. 





Na przeciwnym brzegu  tkwiły nieruchome łabędzie.
De otro lado del estanque  inmoviles  cisnes,




 tkwiły  nieporuszone nawet kiedy kaczuszka pluskała się, chlapała  zażywając kąpieli.
seguían en calma aún cuando un patico  hizo mucho revuelo dandose un agitado chapuzon.




Był jeszcze jeden łabądek, taki jeszcze nie całkiem dorosły.
Me encontré con otro cisne, majestuoso y aún cubierto de  plumaje juvenil.







Po parku porozrzucane są rzeźby, pięknie odrestaurowane.
Unas recién renovadas esculturas estan repartidas por todos los rincones del parque.






Jest i drugi staw, gdzie ptactwa wodnego jest dużo więcej.
Hay otro estanque donde abundan  los patos .







Wsród bezlistnych  uchowały się kępy drzew jeszcze z zachowanym listowiem, Intensywnie kolorowe.

Entre tanto arbol sin hojas aparecen unos cuantos  que  enamoran por su colorido follaje.





Grządki kwietne zostały  przekopane i sadzi się  cebulki tulipanów, myśli się już o wiośnie.
Los jardines florales ya fueron liberados de sus siembras veraniegas, en la tierra recién removida  se plantan las cebollas de tulipanes,  florecerán en la primavera. 



Nie zabrakło pary nowożeńców.
Y una vez mas me alegré al encontrar  una pareja de recién casados.



Wychodzę, mgła  się podniosła, nastał całkiem ładny dzień,  słoneczny...Głód mnie popędził do domu.
Con cierta nostalgia regresé a la casa, el día se puso hermoso, pero me vencieron el cansancio y el hambre...



pozdrawiam, saludos

31 komentarzy:

  1. Jesień jeszcze piękna, chociaż coraz częściej drzewa już koronkowe. Saludos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ladnie to okreslilas koronkowe!!! Saludos y mas...besos muchos para ti y toda tu familia!

      Usuń
  2. A u nas deszcz, wiec siedze w chalupie i sie zloszcze, choc wiem, ze to pieknosci szkodzi. Ale mnie juz nic nie zaszkodzi... :)))
    Faktycznie u nas jest znacznie bardziej zielono. Kiedy napisalas u mnie w komentarzu, zaczelam sie uwazniej rozgladac i z podziwu wyjsc nie moge, w koncu jest juz listopad! A tu wyglada jak pod koniec wrzesnia. Kiedy pomysle, ze w Polsce niejednokrotnie szlo sie na wszystkich swietych na cmentarze w sniegu, to uwierzyc trudno. No dobra, tu jest nieco inny klimat, bo jestesmy bardziej pod wplywem atlantyckim, podczas gdy Polska pod syberyjskim, ale az takiej wielkiej roznicy nigdy nie bylo, a teraz jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zdjecia robilma tydzien temu, wiec teraz to pewnie juz drzewa sa gole, tworza koronke tylko z galezi, jak napisala wyzej Kalipso. Descz mowisz...jest tal sucho, ze deszcz jest bardzo tutj oczekiwany, niech juz pada! bedzie taka prawdziwa plucha jesienna i nie bedzie mnie gnalo gdzies tam w plener.

      Usuń
    2. Nasz deszcz idzie do Was, wiec najpozniej jutro powinno zaczac padac. Zrobilam przed chwila zdjecie przez okno w kuchni, zobacz na fb, nie do wiary zielono i wiekszosc lisci jeszcze na drzewie.

      Usuń
  3. Mgiełka nie zabrała uroku Twoim jesiennym zdjęciom. Bardzo pięknie wygląda park wilanowski, a kaczuszki w wodzie zachwycające. Łabędzie pewnie medytowały na jakimś ważnym zagadnieniem i nic nie poruszyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Park wilanowski ma czesc ugłaskaną..ta byla zamknieta bo juz jest tam zamontowany ogrod swiatel, i czesc w stylu ogrodu angielskiego o charakterze naturalnego parku. Wszystkie grzadki byly juz skopane..w Lazienkach ciagle jeszcze kwitna.
      Labedzie byly tak nieruchome, ze w pierwszej cgwili myslalam ,ze to jakas biala reklmowka zaplątala w chaszczach na przeciwnym brzegu stawu. Dopiero obiektyw pokazał ,ze to łabądki.

      Usuń
  4. Bardzo lubię miłorzęby, a szczególnie zachwycają mnie na wiosnę, gdy zaczynają wypuszczać listki i jesienią, bo ich liście przebarwiają się na taki cudownie słoneczny złoty kolor. Poza tym wachlarzowe liście niezwykle ozdobne są, a po wysuszeniu nie kruszą się, floryści, odpowiednio zwijając, robią z nich kwiaty.
    Bardzo lubię także robić zdjęcia kokoszącym się w wodzie ptakom, te wodne bryzgi niezwykle są efektowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad tymi kaczkami stalam dluzszy czas, i czekalam az ktoras zacznie swoj balet na wodzie. Ladny to widok!
      Milorzab rosł w "moim" parku wiekszyckim, na pewno byl starszy, okazalszy,z bardziej powyginanymi galeziami..,wiec mam do tego drzewa slabosc.

      Usuń
  5. Jeszcze piękna jesień ale już nostalgiczna i zamglona. Dzięki za miły spacer po wilanowskim parku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak...juz taka bardziej w kolorach listopadowych, ake jeszcze calkiem calkiem...

      Usuń
  6. I w Wilanowie przepiękna jesień. ...
    Wszędzie pięknie, w każdym parku i w kazdym lesie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wszedzie, ale Lazienki i Wilanow sa emblematyczne dla Warszawy...wiec prawie zawsze je odwiedzam, w zaszadzie o kazdej porze roku. Marzy mi sie teraz tam taka bajkowa zima ...

      Usuń
  7. W Wilanowie byłam tak dawno... pamiętam jedynie pałac. Mam czarno białe zdjęcie na tle pałacu.
    Twoje oko jak zwykle wychwyciło to co najpiękniejsze.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezdzisz po Polsce to czas poswiecic wiecej czasu dla stolicy. Ale teraz trzeba czekc na wiosne kiedy wszystko bedzie kwitnac , chyba,ze w tym roku bedzie spektalularna zima to wtedy trzeba zobaczyc Warszawe w iluminacji swiatecznej. Usciski!!

      Usuń
  8. To wspaniałe miejsce na spacer:))piękna fotorelacja:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale a ja mam nie tak daleko, wiec od czasu do czasu sobie tam jade...tez pozdrawiam

      Usuń
  9. Widzę Wilanów za dnia:) Pięknie tam, aż chciałoby się pospacerować alejkami. A łabądki przesympatyczne. Zupełnie jak na Mazurach.

    OdpowiedzUsuń
  10. El parque se ve precioso. Toda Polonia es muy linda, espero ir algún día. Besos grazyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te espero aqui!!! me gustaria que vengas! Besos!

      Usuń
  11. Bardzo fajny spacer, jak zawsze. ja park w Wilanowie znam tylko z letnich przechadzek - zupelnie inny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w zimie jeszcze inszy...trzeba go poznawac o kazdej porze roku.

      Usuń
  12. Bobry gromadzą tłuszcz na zimę, szkoda, że biorą się za parkowe drzewa, powinno się je zabezpieczyć, wtedy bobry przeniosłyby się gdzieś dalej. Jesień, mimo letniej suszy jest tego roku nadzwyczaj kolorowa co widać na Twoich zdjęciach. Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, powinno sie drzewa zabezpieczyc, a juz na pewno w Parku Wilanowskim. Ale zauwazam, ze bobrow jakby duzo mniej, co mnie raczej martwi. Sciskam Grazynko!

      Usuń
  13. Chociaż piękna złota polska jesień najbardziej podoba mi się rozświetlona promieniami słońca to taka mglista i tajemnicza też ma swój urok. Niech tylko nie pada bo wtedy liście nie szurają pod butami...Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez ta sloneczna, i taka byla opisana w poprzednm poscie w Lazienkach, ale... ale mglista tez ma urok i bywa naprawde magiczna! tez pozdrawiam

      Usuń
  14. Nie wychodź "na głodniaka" z domu:-) zostałabyś dłużej w parku, i byłoby więcej słonecznych zdjęć:-)
    Dywany liści pod nogami, zapach próchnicy, resztki kolorów na drzewach ... nie jest tak źle, innym razem dokuczałyby szarugi deszczowe, albo i śniegowe; pozdrawiam serdecznie.
    P.s. Brzydkie kaczątko urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie ...glodna bylam jak wilk i pognalam do domu. A potem byla sliczna pogoda.
      Takie brzydkie kaczatko w drodze do przemian na pieknego łabedzia...pozdrawiam

      Usuń