Żurawie, gawrony, krzyżówki, gągoły, czyże, dzięcioły duże, nurogęś, , łabędż, pełzacz leśny, dzieciol zielony kawka, kos, raniuszek, głowienka, mewa śmieszka, cyraneczka,
16 gatunków ptasich wypatrzonych w czasie spaceru po parku konstancińskim, w tym, te zaznaczone na czerwono widziałam po raz pierwszy.
A sam park taki jeszcze przedwiosenny.
Grullas, la graja, pato real, el porron osculado, el lúgano, pico picapinos. mergus, el cisne, el agateador norteño, el carpintero verde, la grajilla, mirlo, el mito, el porron europeo, la gaviota reidora, la cerceta
16 diferentes especies de aves vistas durante el paseo por el Parque de Konstancin, las marcadas en rojo son las que vi por primera vez.
El parque mostró su cara de finales de invierno y con pocas señales aún de llegada de la primavera ..
"Klucz żurawi już wiośnie drzwi otwiera" ( z tekstu piosenki Joanny Berger)
Pero ya regresan las grullas a Polonia , la primavera pronto llegará.
Parku strzeże groźny gawron.
El muy atento vigilante del parque...la graja
Krzyżówki wygrzewają się na słońcu.
Los patos aprovechando del tibio sol primaveral .
Para gągołów
Una parejita de porrones osculados
Czyże
Los lúganos
Atakują szyszeczki olchy, wyjadaja z nich smakowite nasionka.
Atacan a los piñitos del alno, sacando de su interior sus sabrosas semillas.
Dzięcioł duży
Pico picapinos
Nagle błysnęła zielonym metalicznym połyskiem głowa ptaka wodnego dotąd mi nieznanego. To nurogęś!!! mój pierwszy raz
De repente vi a un pájaro acuático con el brillo verde, metálico en la cabeza..desconocido para mi, fue mergus mi primera vez ornitológico.
Młodociany łabędź
El cisne juvenil
Ostatnio mam szczęście do świetnie maskujących się na pniach pełzaczy .
Tengo suerte de toparme con los agateadores, los grandes maestros de camuflaje..
oooo..dzięcioł zielony, zawsze to atrakcja
oooo.!.un carpintero verde...siempre al verlo me invade una gran alegria.
Kawka popatrzyła na mnie srebrnym oczkiem
La grajilla me miró con su ojito de plata.
a potem przemaszerowała paradnym żołnierskim krokiem
y se marchó con un paso marcial.
Kos złotodzioby
El mirlo - pico de oro.
...Jestem śliczniutka, pluszak przemiły.
- Soy tan preciosa , un peluchito para acariciar-
Pod drzewem stało kilku fotografów z głowami zadartymi i wypatrujących coś wśród gałęzi, kiedy w końcu znalazłam przyczynę takiego poruszenia , to raniuszek, który gdzieś na drzewie mościł gniazdko najdelikatniejszymi z możliwych, puszków.
Vi unas personas bajo árbol dirigiendo sus cámaras hacia las ramas, me acerqué y entendí porque....el mito!.. con una motica delicada, blanca en el pico, sin duda haciendo el nido para los crías de este año.
Zdjęcia słabe, postanowiłam więc wrócić, kiedy rejwach pod drzewem się skończy.
Las fotos no salieron bien, decidí volver cuando los entusiastas de ornitologia se alejaran del sitio.
Na rozlewiska Jeziorki wróciły mewy śmieszki, niestety w mniejszych ilościach niż rok temu, ktoś te rozlewiska próbował pozbawić wody, jest jej w tym roku znacznie mniej .
Las gaviotas reidoras regresaron a los pantanos del rio Jeziorka, sin embargo alguien tratando de secar los terrenos redujo considerablemente su popblación.
głowienka
el porron europeo
con la gaviota reidora
Mewa śmieszka młodociana delikatnie stąpała po cieniuśkim lodzie.
La gaviota trataba de caminar por el finita capa de hielo que cubría superficie de agua.
i nie tylko ona, malutkich rozmiarów kaczuszka rozkraczała się na tych śliskościach.
y no solo ella , un pequeñito patico trataba de moverse resbalandose ...
mirarlo me causó mucha gracia
i to para, on i ona...
Fue una parejita, el y ella, unas cercetas, otro mi primera vez ornitológico.
To cyraneczka, najmniejsza kaczka polska....mój następny "pierwszy raz".
całkiem ślicznie upierzona.
de un bonito plumaje .
Na odnodze Jeziorki przy ulicy Elektrycznej, para łabędzi, ta sama co zeszłego roku, przygotowywała się do następnego rodzicielstwa.
Seguí al sitio donde suelen permanecer los cisnes...alli estaba la pareja prepárandose para cumplir otra vez como padres.
Wróciłam, tym razem raniuszek był tylko dla mnie.
Regresé. esta vez el mito fue solo para mi.
dalej mościł gniazdko puszkiem nad puszkami!
Seguía forrando el nido con la pelusa suvecita..
Koniec spaceru, żegnają mnie gągoły.
Me despidí de los porrones , terminó el paseo.
glowienka
Wychodząc z parku złożyłam zażalenie świętemu Nepomucenowi, pozwolił, że moje ptakorodne rozlewiska straciły swoją wodną obfitość. Aaa fe!
Solo le reclamé al San Nepomuceno de no cuidar lo suficiente las aguas del pantano y salí del parque.
pozdrawiam już z ukwieconej wiosennie Portugalii y saludos llegando a Portugal totalmente primaveral.
A skad Ty nadajesz? Czy mi sie wydaje, czy juz powinnas byc tam?
OdpowiedzUsuńChyba musze sie w koncu wybrac gdzies z aparatem, ale bez psa, bo albo pilnowanie Toyki, zeby nie napsocila, albo skupienie sie na obiektach fotografowanych. Tych dwoch czynnosci pogodzic sie nie da, Toya to nie Kira.
Wczoraj wieczorem dotarłam do córki w Porto...jako, że miałam gotowy już post o ptakach więc opublikowałam, bo takie ładne te ptaszki, szkoda by było nie pokazać. Następny post będzie portugalski...
Usuńrób zdjęcia! i publikuj!
Jakże przyjemnie mi było obejrzeć tę piękną galerię...
OdpowiedzUsuńPraszki zawsze sa mile widziane, tak sądzę. Ja je uwielbiam!
UsuńJesteś mistrzynią wypatrywania ptaków:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńO tak, jestem czuła na każdy ruch ptasi gdziekolwiek jestem . Błądzę oczami za nimi i czasem źle się to kończy bo nie zauważam przeszkód, kamieni czy dołów...i upadki mi się zdarzają czasem..pozdrawiam serdecznie również
UsuńHe Grażyno! Wszak Nepomucen chroni przed nadmiarem wody a nie przed niedostatkiem ;) A tak poważnie to pewnie jest za sucho i dlatego wody mniej. U nas w lutym prawie cały czas kapało, to nie były jednak obfite opady, a w marcu nie padało ani razu, sucho bardzo.
OdpowiedzUsuńPiękna ptasia różnorodność!
Dzięcioł zielony ma kształt łebka podobny do kowalikowego, takie odnoszę wrażenie.
A ten przemiły rudy pluszak jeszcze chwila a będzie się do ptasich gniazd dobierał, niestety.
Wspaniałego czasu z rodziną życzę i czekam na portugalskie relacje :) Wenezuejlos wydobrzał już całkowicie?
Wiem, ale ja polecam Nepomucenowi odpowiednie wody w odpowiednich miejscach...a on pozwolił na wysuszanie rozlewisk.
UsuńRzeczywiście i w Warszawie jest sucho bardzo.
Venezuejlos wydobrzał.
Bedzie o Portugalii ..pozdrawiam
Szkoda, ze wpis i zdjecia nie mialy podkladu muzycznego, bo ptaszki teraz dra pyski jak wsciekle!! Ale fajosko jest widziec tyle ich. No i dzieciol zielony, az cmokam. No i wreszcie dotarlas do Portugalii - baw sie dobrze i zdawaj sprawe.
OdpowiedzUsuńNepomuk zawiodl? TO STRASNE!!
W Konstancinie jest co oglądać Tutaj w Portugalii też śpiewają jak opętane, szczególnie rankami.
UsuńNepomuk się nie zachowuje jak powinien..a ja zawsze go odwiedzam i miło do niego przemawiam.
22.42 a Ty nie śpisz?
UsuńTutaj jest o jedna godzinę mniej..ale już tarabanię się do łóżka.
UsuńMasz niezwykły dar obserwacji przyrody i świetne oko. Zdjęcia jak zawsze doskonałe. Czekamy na portugalskie opowieści. Życzę wielu radości z pobytu i spotkania z bliskimi. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBedą opowieści portugalskie...już mam ochotę wyjść w teren. Nawet byłam na brzegu atlantyckim, ale wiało tak mocno, ze nie dało się chodzić, weszłyśmy z córką na kawę do kawiarni i plotkowałyśmy, że aż miło.
UsuńDziękuję za pochwały i pozdrawiam serdecznie
Piękne zdjęcia, ale... zrób kilka fotografii Portugalii i zamieść. Wszystkiego dobrego tam nad oceanem. Szukaj Nepomuków.
OdpowiedzUsuńTylko jeden nepomuk jest w Porto i już masz jego zdjęcie.
UsuńBędą zdjęcia tylko nie wiem kiedy..Pozdrawiam
Ok, zadałam pytanie w okienku.
UsuńWidziałam..dziekuję
UsuńPiękne są te Twoje pierwsze razy, ścieżka dźwiękowa by się przydała, bo u mnie od wczesnego rana taki rękawach robią ptaszki, aż miło słyszeć.
OdpowiedzUsuńWody wszędzie jest mało, małe strumyki w puszczy robią się jeszcze mniejsze, a z pól wiatr wywiewa ziemię.
Cieszcie się sobą, pozdrawiam.:)
Tak w Warszawie jest sucho a Ty jesteś blisko Warszawy...dlatego wiosna tak zwleka , brakuje zieleni, oby jakiś deszczyk pokropił natychmiast by się ruszyło w przyrodzie.
UsuńCieszymy się sobą oj bardzo.! pozdrawiam serdecznie
Przypuszczam, że ubogie w wodę zbiorniki wodne są nie tylko w Konstancinie. W tym roku opadów jak na lekarstwo. Może Nepomuk coś wskóra. Ładnie poproś! Może posłucha w wstawi się gdzie trzeba. Dzięki Tobie też poznaję ptaki. I od razu przypomniała mi się piosenka Mazowsza; " cyraneczka nie ptak, dziewczyna nie ludzie..." chyba tak to leciało. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWiesz jestem w Porto a tu Nepomucenow nie ma, jakoś Portugalczycy nie bardzo w niego wierzą, jest jeden na fasadzie katedry, będę musiała do niego dotrzeć u poprosić o dobre wody dla Polski..ślicznie Cię pozdrawiam!
UsuńWspaniałe łowy fotograficzne, tyle ciekawego ptactwa. Chyba w całym kraju wody ubywa, wszędzie susza. Śniegu tej zimy było niewiele a i deszczu jak na lekarstwo, to wody ubywa. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńWidzę w internecie, że w Polsce śnieg! trochę może namoczy ziemię! oby! pozdrawiam serdecznie
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji imienin Grażynko. Dobrego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję...co prawda jestem dziouszka opolska i imienin nie obchodziłam a tylko urodziny a czasem tata łączył mamy urodziny - Anny z moimi Grazyny 26 lipca. Ale Twoje życzenia bardzo mi zrobiły miło wokół serca. Dziekuję
UsuńUn gran reportaje con lindas aves. Llegaste a Portugal, tu familia estará encantada. Estas en Oporto ? queda bastante lejos de Extremadura 384 kilómetros. Disfruta de tus nietas. Besos.
OdpowiedzUsuńQue lastima que son casi 400 km, con gusto tomaria cafe en alguna cafeteria contigo. Besos
UsuńNa te ptaszecxki konstancinskie i ogólnie polskie snieg teraz rowno od kilku dni sypie....
OdpowiedzUsuńWczoraj całą nasza Wspaniałą Siódemka wspominała Portugalię. A jak powiedziałam że jesteś w Porto to mało wszyscy z zazdrosci nie pękli.
Napisz czy bardzo cieplutko jest....
Widzę w wiadomościach, ze Polskę zasypało na biało, a ja tak chciałam przeżyć śnieżną zimę. Tutaj tzn. w Porto słoneczko a jakże, ale powietrze prawie mroźne, teraz jest 6 stopni w dzień powyżej 10 ale zimno raczej i trzeba kurtki ciepłe zakładać. Kwiatuszki kwitną ale nie napiszę, że bardzo cieplutko jest! nie jest!
Usuń