czwartek, 10 października 2019

Podróże z Artenką.okraszone nepomukami...Los viajes con Artenka en busca de los San Nepomucenos

Spotkałyśmy się w Miedzyrzecu Podlaskim i od razu pomknęłyśmy do pierwszego Nepomuka. Arte postanowiła zobaczyć i sfotografować  wszystkie  polskie figury już spisane i umieszczone w dokładnym rejestrze ale nie traci nadziei  na znalezienie jeszcze nie odkrytego wzbogacając   aktualny ich stan o nowe znaleziska.  Jedno juz ma na koncie. 
Podobno w Polsce mamy ich okolo 5500.
Miedzyrzecki znajduje się przy kościele św. Mikolaja

 Obszerne informacje na temat nepomuków Artenki znajdują się tutaj http://gratelier.blogspot.com/

Nos citamos en una ciudad llamada Miedzyrzec Podlaski e inmediatamente, después de montar  el carro de Artenka, nos dirigimos al sitio donde se hallaba el primer San Nepomuceno .  Artenka tiene en planes visitar a todos los sitios donde el santo se encuentra, en Polonia hay un registro que cuenta con cerca de 5500 imagenes de el. Mi amiga no pierde esperanza que logra enriquecer esta lista. Ya tuvo suerte encontrar uno, que hasta ahora no fue registrado.  

El,  de Miedzyrzec,   tiene su capilla al lado de la Iglesia de San Nicolás.


Duża kapliczka
Una capilla bastante grande.


I taki Nepomuk w niej. Gwiazdki, krzyż i biret..,tylko palmy w ręku brakuje.
Dentro un Nepomuceno con sus atributos...el bonete, el crucifijo, la aureola  de cinco estrellas,  solo falta la palma de mártir.


Tu miał być drugi międzyrzecki, ale juz go nie ma. w kapliczce umieszczono figurkę Jezusa .
En el registro se encuentra  otro lugar  de Miedzyrzec donde debería estar el santo,  pero  la capilla ocupaba  habitante distinto, una figura de Jesus. parece que San Nepomuceno fue extraido por alguno de los aficionados de  este tipo de arte..


Jest za szybką, zdjęcie karkołomne do wykonania, nie lubię szybek w kapliczkach. Więc na ul, Warszawskiej kiedyś był wielkiej piękności Nepomuk z krzyżem i ksiegą w ręku,  niestety,  został skradziony.
Hago la foto pero el santo esta detrás de una ventana lo cual  hace el trabajo  dificil. No es el que buscamos, en la descripción leimos, que Nepomuceno fue de gran belleza con el crucifijo y un libro en las manos.


Za to na pobliskich przewodach elektrycznych  rejwach miły memu sercu i duszy.
Cerca, en los cables de electricidad un ruido muy a mi gusto.


No nic to... jedziemy w poszukiwaniu dalszych, na tę kapliczkę natknęłyśmy się przypadkowo, nie nepomukową ale jaka ładna i jakie ma otoczenie! Wymusiła hamowanie i zrobienie zdjęcia.

 Seguimos, continuamos en busca de otras figuras , esta capillita encontrada  por el camino aún cuando no es de nuestro santo, es tan bonita y en tan hermoso lugar que paramos y la retratamos.




a to już ta właściwa i spisana, jesteśmy w miejscowości o pięknej nazwie Przechodzisko. Kapliczka drewniana z 1939,  figura dziewiętnastowieczna.
Esta  es la propia y de la lista, en el pueblo llamado Przechodzisko,  es una capilla de madera y la figura del siglo diecinueve.



Niestety zamknięta więc zdjęcia robimy przez okno.
 Cerrada asi que otra vez las fotos hago a través de la ventana.


Nepomuk ludowy, palma. krzyż w rękach i biret na głowie.
El  Nepomuco  hecho por el artista popular, con palma de mártir, crucifijo y el bonete.



Nagle moje oczy widzą taką scenę, lubię takie obrazeczki.
De repente se me presenta este cuadro, me encantan  escenas  de este tipo.



Więc w drogę, w powiecie bialskim kapliczek jest wiele, nie sposób wszystkie utrwalić ale ta wzbudziła nasze zainteresowanie, bardzo oryginalna a nawet dość dziwna.
Retomamos el camino, en la región de Biala Podlaska  hay tantas capillas que no hay manera de  detenernos frente de todas, pero esta superó a las otras por muy orignal y  rara.



Nie nepomukowa ale zaglądamy, znowu te szyby, wszystko się nakłada,  wnętrze, odbicia otoczenia...jakiś artystyczny miszmasz.

Capilla no es  de Nepomuceno, pero interesante, tratamos curiosear en su interior, pero otra vez lo impiden las ventanas, en las fotos todo se sobrepone, lo de adentro con lo de afuera...resultó una  muy artística imagen.



Po drodze w Ostrówkach drewniany, zabytkowy  kościół  1743 roku , jak się nie zatrzymać, tym bardziej, że głód doskwiera a wiktuały  w bagażniku. Aleja lipowa zachwyca i obiecuje piknik w miłym otoczeniu.
Seguimos. pero  esta iglesia  de pueblo llamado Ostrowki fundada en el año 1743, es digna de otra parada, la avenida  de tilos nos  llama mucha atención, tenemos hambre y este  lugar resultó perfecto para el picníc. 




Nie ma tutaj nepomuka ale jest Jezusek Frasobliwy.
 Encontramos a  Jesus Pensativo en lugar de San Nepomuceno.


Ruszamy w dalszą drogę, i nagle...no...  nagle, tam  daleko to?... chyba sarenki!.
Continuamos  y   de repente  veo, creo que ...que ?  veo  unos venaditos!


Szybko zmieniam  obiektyw na bardziej adekwatny ...  Koziołek natychmiast mnie zauważył, ale widać nie widzial problemu, byłam bardzo daleko. sarenki i ich już podrośnięte potomstwo  dalej skubały smakowitości.
Rápidamente hago cambio de objetivo de camara para otro,   mas adecuado,  Que bellos animales...el macho  se dio cuenta de mi presencia...pero llegó a la conclusión que estoy suficientemente distanciada,  las hembras y su ya bastante crecido prole persiguen disfrutando de apetitoso  pasto.


obserwuje...
observa...


a jednak zarządził ucieczkę
Finalmente ordenó la huída.


Tylko  błyszczały  lusterka   ..
Solo brillaban sus traceritos blancos 


jeszcze były gęsi.
Los gansos?  otra parada!



W Brzezinach jest kapliczka ukryta w gąszczu , ale okazała  się być z  Chrystusikiem Frasobliwym.
En Brzeziny la capilla escondida entre densos arbustos  resultó ser el refugio de Jesus Pensativo.




jest jeszcze jedna biała kapliczka.
pero hay una mas 


Biret na głowie, krzyż demonstracyjnie trzymany w rękach
El bonete cubre el cabello , crucifijo en las manos...


Następny etap podróży, Parczew, zostawiamy samochód obok  domku całego w sztucznych kwiatach.
Un lugar mas , Parczew, dejamos el carro al lado de esta casita típica de la región toda entre las  flores artificiales.

ale my szukamy tutejszego Nepomuka, ma okazałą kapliczkę w stylu barokowym z XVIII wieku.
_pero nosotros buscamos a Nepomuceno, tiene una capilla barroca de siglo XVIII




a  zaraz obok zaskakuje nas  ogromna, monumentalna bazylika mniejsza, w malym Parczewie takie sanktuarium! wybudowane w latach 1905-1913 w stylu neogotyckim .

Al lado sorprende una monumental basílica menor, en un pequeño pueblo como lo es Parczew! fue fundada en los años 1905-1913 y  construida en el estilo neogótico.








W Siemieniu szukaliśmy  barokowej kapliczki w kolorze białym...po dłuższym bładzeniu taka się nam ukazała, jest biała i jest barokowa...z 1770 roku
En Siemien buscamos  una capilla blanca de estilo barroco, fue dificil  encontrarla...finalmente gritamos - alli esta!  Blanca, barroca de año 1770.


Ale...w niszy zobaczyłyśmy Jezuska bardzo zafrasowanego...
 pero...en el nicho ? estaba el Cristo muy pensativo...



Bardzo ładna figurka.
Muy bella la figura.


Artenka zasięgnęła języka u mieszkańców  wioski, w końcu kapliczkę znalazłyśmy..białą i barokową, osiemnastowieczną
Artenka tuvo que investigar con los habitantes del pueblo y finalmnente  la encontramos! Barroca y blanca,  de siglo XVIII.




W Siemieniu znajduje się dworek z XIX wieku w którym funkcjonuje gospodarstwo rybackie i jak przystało na takie gospodarstwo, znajdują się  w sąsiedztwie malownicze stawy.

En Siemien se encuentra un palacete  de siglo XIX  que hoy es la sede de una asociación de pesca...y naturalmente esta rodeado de unos pintorescos lagos.



W tym dniu , już co nieco zmęczone,  miałyśmy w planach jeszcze dwóch nepomuków. W Wierzbówce, w dużej kapliczce z lat 60 tych XIX wieku, rzeźbiony  w piaskowcu, pomalowany na biało.
Este dia según el plan, quedaban dos sitios , uno en Wierzbowka con una gran  capilla de los años 60,  siglo XIX, con Nepomuceno de piedra arenisca pintada de blanco.




i ostatni tego dnia, pięknie umiejscowiony, w polu, otoczony szeroką przestrzenią po horyzont,  ludowy z zaburzonymi proporcjami ciała...takie lubię.

Última talla de este día,} y en un sitio privilegiado,  el amplio terreno de tierras verdes, libres hasta el horizonte, figura hecha por un artista  de arte popular, de proporciones imperfectas... me encantó.






Jadąc do "naszego"   podlaskiego domku pokazało się to zwierzątko! i tylko tyle udalo mi się utrwalić, ale widać, że  był to piękny łoś.
Nos dirigimos a nuestro lugar de pernocta, y ..y...apareció esto! un alce! solo pude tomar esta imagen, tan imperfecta pero no hay duda..muestra un alce!


a to nasze  siedlisko na trzy dni, piękne,  z niebieskimi okiennicami, w lesie, otoczone piaskami w których ugrzązł Artenki samochód, ale skoro jest "terenowy" wygrzebał się w miarę szybko.

Nuestro hogar para tres días...una casa vieja, en el bosque, con contraventanas azules, rodeada de tierras arenosas, donde el carro de Arte  se enterró al llegar. 


Ten samochód!
Salimos de este embrollo sin mucha dificultad...


Tego dnia pozostało nam tylko jedno wyzwanie, zapalić w tym piecu,  w domku bylo okolo 5 stopni!
Quedó un reto mas, prender esta estufa, en la casa el termómetro enseñaba  5 grados, frioooo!


Udało się ale nie było łatwo.
Lo logramos pero no fue facil.

l
cdn     continuará
Pozdrawiam , saludos

44 komentarze:

  1. Przejeżdżałam obok Międzyrzecza Podlaskiego wiele razy, ale nigdy nie starczyło mi sił, żeby się tam zatrzymać. Jak widzę warto zrobić sobie tam przystanek.
    A święty Jan Nepomucen, to chyba wszystkich podróżujących ulubiony Święty, bowiem jego wyobrażenie spotkać można w wielu miejscach nie tylko w Czechach i Polsce, ale także w innych krajach. Ostatniego "mojego Nepomuka" (nie kojarzyć z nazwą miejscowości, w której się urodził)upolowałam w Będzinie na Wzgórzu Zamkowym w Pobliżu kościoła Świętej Trójcy.
    Piękne zdjęcia jak zawsze.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna zatrzymac sie w Miedzyrzecu, ale nas interesowalo to miasto ze wzgkedu na Nepomuka wlasnie. Ten swiety jest bardzo dla mnie sympatyczny, Artenka zabrala sie do zwiedzania wszystkoch miejsc, gdzie on sie znajduje. Dla mnie to troche pretekst, by zjechac Polske, a szukanie kapliczek nadaje temu wojazowaniu specjalnego i niebanalnego sensu. Pozdrawiam Ewuniu!

      Usuń
  2. Piękne kapliczki, prawdziwa wyprawa "naukowa" połączona z oglądaniem i uwiecznianiem innych cudów też.
    Chałupka prześliczna, a piec popękany pewnie dlatego szybciej wypuszczał ciepło. Interesujący malunek na tym piecu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna jest taka wyprawa w poszukiwaniu miejsc, ktore Artenka ma dobrze spisane z opracowana logistyka, co najpierw, co pozniej..a ja za nia jak w dym.
      Za chalupka o dziwo tesknie. Piec...troche sfatygowany, ale dzialal. Malunki sa autorstwa malych dzieci wlascicieli domku.

      Usuń
  3. Mocno sfatygowany ten piec, rzeczywiście lepiej było sprawować nad nim pełną kontrolę.
    Konny wóz wywołuje moje wspomnienia, dawno, dawno temu, na wakacjach jeździłam takimi dość często i także takimi drogami, a samochód Arteńki dobrze, że 'terenowy" :)
    Niezwykle malowniczo w tamtej okolicy, a kapliczki bardzo różnorodne, te czerwone sumaki i biała kapliczka śliczne zestawienie i wcale nie szkodzi, że to nie Nepomuk w niej jest ;
    Nepomukowa kapliczka to chyba najbardziej podoba mi się ta drewniana w Przechodzisku.

    Bazylika poprzez te malowidła na filarach wygląda jak w koronkach, niezwykłe wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, piec trzeba bylo miec na oku. Chociaz nic zlego nie zaobserwowalismy, ale opuszczalismy domostwo, kiedy byl dobrze wygaszony.
      Bazylika nas zaskoczyla, skad taki kosciol w tak malej miescinie. A te malunki na suficie i filarach niezwykle.

      Usuń
  4. Udzielilo mi sie Wasze szukanie Nepomukow, znalazlam jednego w Lodzi i wyslalam Artence jako prezent, moze opublikuje :)
    A skad macie namiary na te wszystkie rzezby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artenka zarazila wiele osob tym wyszukiwaniem nepomukow, ale przyznaj..fajne jest. Wszystkie nepomuki w Polsce sa spisane i opisane. Jest taka strona...nepomuki.pl, tam sa zdjecia, adresy etc. Arte jest dumna, bo udalo jej sie znalezc jednego, ktory nie zostal jeszcze odkryty.
      Widac, jest troche pasjonatow nepomukowych!

      Usuń
    2. No faktycznie, taka lista Nepomukow znacznie ulatwia sprawe. Ciekawe, czy ten muzealny z miasta Uc tez na niej byl. :)

      Usuń
    3. Anno, wygląda mi na to, że Twojego jeszcze nie ma.

      Usuń
    4. Naprawde? nie ma? no to jedziemy do Lodzi!

      Usuń
    5. Juz im wyslalam na adres podany przez Artenke. Jak sie ukaze, to powiedzcie :)))

      Usuń
    6. Ciekawe czy wejdzie do rejestru.

      Usuń
    7. Wejdzie,wejdzie,dlaczego ma nie wejść:) Proszę sprawdzić za parę godzin. Pozdrawiam

      Usuń
    8. Ojej! co za radosc! juz pisze do Ani. Bedzie sie cieszyla!

      Usuń
    9. Ojej!!! Ale sie ciesze, ze moglam sie przysluzyc. :)))
      Mam gdzies w archiwach jeszcze jakies Nepomuki, ale niemieckie.

      Usuń
    10. Wejdz na facebook na strone...nepomuki...i tam sie pokazuja wszystkie nepomuki, nie tylko z Polski!
      niech zyja nepomuki! fajne sa!

      Usuń
    11. Ja też się cieszę. A nepomuki niemieckie są równie dobre jak i polskie czy czeskie. Aniu, dawaj zdjęcia:)

      Usuń
  5. Uwielbiam wszystkie przydrożne kapliczki:))piękna relacja i sielskie widoki:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez kapliczki wydaja sie urocze, jakos tak ubarwiaja przydrozne krajobrazy. Moze nie wszystkie sa piekne ale te piekne sa godne uwagi . Pozdrawiam Reniu!

      Usuń
  6. O rany, ile Nepomukow!! rzeczywiscie wyprawa sledcza i piekna...ale Podlasie JEST piekne! czekam na ciag dalszy. terenowka Artenki jest terenowa dzieki kolorowi? Ptaszki na kablach jak nutki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o terenówkę, to swoją "terenowość" zawdzięcza ciekawości poznawczej kierowcy. Kolor czerwony odgrywa przy tym ogromną rolę i zdecydowanie pomaga:) Ha, ha, ha - uśmiałam się serdecznie.

      Usuń
    2. Bardzo mi sie podoba Podlasie, fajna kraina do przemierzania, pelna ciekawostek, kulturowo zroznicowana, obiecujemy sobie z Artenka, ze te chalupke jeszcze nie raz wykorzystamy.
      Czerwien auta pomaga znalezc samochod z powietrza jezeli gdzies sie zakopiemy na amen. Na razie terenowka wygrzebuje sie sama, bo Arte wierzy ,ze ona , ta terenowka, sobie poradzi, a wiara czyni cuda!

      Usuń
    3. Zdecydowanie wiara czyni cuda:) A samochodzik terenowy jest, więc jeździ po terenie:)

      Usuń
    4. Potrzebne sa Wam "go faster stripes", tak dla draki ;)
      Gazetke Kraina Bugu oczywiscie znacie?

      Usuń
  7. Sporo, jak na jeden dzień.

    Te barokowe kapliczki są ciut dziwne. Do takich przysadzistych kloców z malutką niszą bardziej by pasowała jakaś lampa, niż figury świętych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, sporo, Arte nie zartuje, plan trzeba wykonac!
      Ale te male swiatki w tym ogromie konstrukcji rozczulaja!

      Usuń
  8. Obrałyście z Arteńką wyjątkową sprawę za cel Waszych wędrówek, poszukiwanie Nepomuków:-) to niezwykła pasja; mam sąsiada za płotem, którego też fascynują te rzeczy, zinwentaryzował wszystkie podkarpackie nepomuki, także cerkwie, a inni z roztoczańskiej grupy krzyże bruśnieńskie, oprócz tego szukają, podnoszą do pionu, oczyszczają, przywracają do istnienia; ciekawe są stare kapliczki, nawet te ozdobniejsze barokowe, może nawet ładniejsze od współczesnych; tak, szybkom mówimy stop, nie dodają urody, choć może chronią w pewien sposób, nie nasza to sprawy, jak mieszkańcy dbają o swoich świętych; chata przecudna, czy to czyjś dom rodzinny? pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cel jest swietny, dla mnie taki dodatkowy smaczek na przemierzanie kraju. Roztocze juz czesciowo zostalo zjechane ale dalej mamy braki w wizytowaniu kapliczek, wiec niedlugo nas tam poniesie.
      Chata jest wlasnoscia rodziny kolezanki Artenki, stoi poza letnim sezonem, pusta, wiec dla nas jest to wielka frajda. Pieknie polozona w lesie, pustka wkolo, cudnie wprost! Sciskam Mario!

      Usuń
  9. Ojej, ale ładnie to wszystko przedstawiłaś. Zdjęcia zachwycające, tylko łosiem nikt się nie pozachwycał. A wart jest tego - zdecydowanie:) Powiem szczerze (napiszę:) - dla takich relacji miło wybierać się w takie podróże. Dziękuje pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba Ci sie!? dalej bede relacjonowala...jest tego tak duzo, ze nie wiem....
      Ja tez jestm co nieco rozczarowana brakiem ochow i achow losiem...to zdjecie jest piekne!!! a poza tym stracilam czesc aparatu fotograficznego w nerwowce montowania abjektywu!
      Mowisz,ze znalazla sie w czelusciach terenowki?

      Usuń
    2. Cześć do aparatu została znaleziona, łoś będzie czekał tam na nas następnym razem.

      Usuń
    3. Swietnie, bo juz kilka zgubilam w podobnych sytuacjach.

      Usuń
  10. Te trzy dni bez ciepłej wody i w takim zimnie... No ale w sumie to także jakąś przygoda dla Was :) Pozdrawiam w swoim i mamy Zosi imieniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie, ciepla woda byla, tylko lazienka miala temperaature taka sama jak na zewnatrz, trzeba bylo duzego bohaterstwa by sie tam roebrac i umyc...przygoda byla przednia, zdalysmy egzamin na przetrwanie na piatke s plusem.
      Zosie sciskam!

      Usuń
  11. Szukanie Nepomuków a do tego kolorowa jesień, sielskie krajobrazy i jakiś spokój wyczuwa się w tym poście tylko pozazdrościć wyprawy.Jutro też wybieram się na szukanie jesieni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To byla taka podroz..pelna spokoju i relaksu, dobrego humoru i entuzjazmu do przemierzaniu kilometrow.
      Zycze Ci by jutrzejsza Twoja byla rownie piekna...a bedzie, bo zapowiada sie dobra pogoda.

      Usuń
  12. Ya tienes una bonita colección, me han encantado y el viaje fue muy lindo. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Si...pero todavia falta, y bien, porque los viajes buscandolos son super agradables...beso y saludo

      Usuń
  13. Nepomuki są świetne. Poczytałam komentarze wyżej. Wiem już o spisie. Jak jakiegoś znajdę, to dam Wam znać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swietne i sympatyczne. Koniecznie dawaj znac, jezeli nepomuka znajdziesz...sciskam

      Usuń
  14. U nas w okolicy widuję dwóch. Jeden na obtłuczony nos, ale dzielnie stoi przy moście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrob zdjecie i przeslij mnie albo Artence, albo podaj adres miejsca gdzie stoja to sprawdzimy czy sa w rejestrze.
      Bardzo lubie kiedy Nepomucen stoi przy wodzie tak jak sie od niego oczekuje...
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń