Zamość był następnym celem podróży po Lubelszczyźnie. Tyle się o Zamościu naczytałam , od dawna miałam ochotę na dotarcie do tego miejsca, które zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO w 1992 roku. Najbardziej emblematycznym obiektem tego miasta jest niewątpliwie ratusz, rozpoznawany po szerokich wachlarzowych, dwuskrzydłowych schodach i wieży zegarowej. Zajmuje centralną część północnej pierzei zamojskiego rynku , wysuwa się z rzędu sąsiednich kamieniczek w stronę rynku.
Zamosc...fue la siguiente parada en el viaje por Lubelszczyzna. He leido mucho sobre este lugar, hace tiempo quise visitarlo, la ciudad vieja de Zamosc en el 1992 fue incluida en la Lista de Patrimono Mundial de Cultura de UNESCO. El lugar mas emblematico de este sitio es sin duda alguna el edificio de ayuntamiento, destacandose su escalera de dos alas en forma de abanico y la torre de reloj. Ocupa la parte central del lado norte de la plaza grande, sobresaliendo un poco de la fila de casas de sus costados..
Z jego wieży w południe rozlega się hejnał, wydał mi się jakiś krótki, no i słusznie, bowiem odgrywa się go w trzy strony świata , w stronę zachodniej nie, bo hetman Jan Zamoyski nie życzył sobie by trębacz kierował się w stronę Krakowa, gdzie w tym okresie królował Zygmunt III Waza, którego Zamoyski nie za bardzo poważał.
Al mediodia un trompetista toca una melodia de la torre de ayuntamiento a los cuatro puntos cardinales..de repente me parecia que algo falta...supe despues que en la direccion oeste Jan Zamoyski, el propietario de estas tierras en aquellos tiempos prohibia tocarla porque no le gusto el rey Sigismundo III Waza, que residia en Cracovia ubicada al oeste de Zamosc...
Po wschodniej stronie ratusza znajduje się pięć bardzo strojnych , ormiańskich kamienic.
Al este del ayuntamiento se encuentran cinco casas armeñas, muy ricamente decoradas
Zielona, mocno żółta, czerwona, niebieska i jasnożółta
Verde, intensamente amarilla, roja, azul, amarilla palida..
Na pozostałych pierzejach znajduje się po osiem kamienic.
Południowa ...
Cada uno de los restantes lados de la plaza tiene 8 casas..
el lado al sur.
Widok na zachodnią pierzeję z ulicy Grodzkiej, w głębi widać pałac Zamoyskich i pomnik Jana Zamoyskiego na koniu trzymającego hetmańską buławę w ręku.
La vista hacia lado oeste de la plaza desde la calle Grodzka, en el fondo el palacio de Zamosc i la estatua ecuestre de Jan Zamoyski
rynek okalają podcienie kamienic
La plaza esta rodeada de las galerias de sus casa antiguas
z rynku ulica Staszica prowadzi do katedry Zmartwychstania Panskiego i sw, Tomasza Apostola
De la plaza del mercado por la calle de Staszic se llega a la Catedral de la Resureccion de Cristo y de Santo Tomas .
Tutaj też uwieczniłam młodą parę.
Aqui tambien pesque una pareja de recien casados
Rynek Solny, wokół niego rozpostarła się dzielnica żydowska, społeczność żydowska była bardzo liczna, stanowiła 43% mieszkańców.
La plaza del mercado de la sal.
Es rodeada de antiguas casas judias, la comunidad judia fue muy extensa en Zamosc, formaba 43% del total de su poblacion.
Na koniec zwykły spacer po Zamościu.
finalmente caminamos por sus calles..
zaglądnęłam do tej bramy, zaciekawiły mnie w niej niezwykłe, zielone firanki
La cortina verde de una mata trepadora a la entrada a un patio me llamo mucha atencion..
Moim oczom pokazało się bardzo zadbane podwórko.
Entre a un patio muy cuidado, quede encantada.
De Zamosc ya es cerca a Zwierzyniec, asi que nos dirigimos a Zwierzyniec..alli nacio durante La Segunda Guerra Mundial mi hermano mayor. Esta pequeña ciudad es digna de ser visitada, tiene un bello parque, un lago, una iglesia pequeñita sobre el agua, se puede entrar a una antigua cervecera y conocer los detalles de su produccion. ( en Zwierzyniec se elabora tres tipos de cerveza "Zwierzyniec", "Dzikie", "Ordynator")
nie było pary młodej ale w kościółku wszystko było przygotowane by taką parę przyjąć...
En Zwierzyniec no me tope con la pareja de recien casados, pero la decoracion de la iglesie prometia una inminente boda.
Kaczuszki parkowe
Los paticos del parque
Z dala nęci Karczma Młyn o której przeczytałam, że ma niezłą kuchnię, szczególnie zainteresowały mnie dania regionalne...
De lejos invita el restaurante "El Molino", lei que su cocina es deliciosa, especialmente en su menu regional.
Wybrałam danie wegetariańskie, kotlety z kaszy gryczanej i białego sera w sosie grzybowym, popijałam piwem "Zwierzyniec"... doooobre! i piwo i kotlety, będę musiała spróbować to zrobić w domu..
Elegi las albondigas de kasha (grano de trigo sarraceno) y ricotta en salsa de hongos, lo acompañe con la cerveza "Zwierzyniec"...sabroso tendre que preparar algo asi en la casa..
Wróciliśmy do Nałęczowa, gdzie wynajmowaliśmy pokój, po drodze zaglądnełam do restauracji Patataj, która podobno gotuje dobrze ale mnie zainteresował jej wystrój. Nie byłam głodna po kotlecikach zawierzyńcowych.
Regresamos a Naleczow donde alquilamos una habitacion, por el camino entramos a un restaurante famoso "Patataj", quise solo ver su decoracion, despues de las albondigas no pude comer mas. Es un lugar donde regresare con mis hijas cuando visitaran a Polonia.
Cafe Różana zakończyła drugi dzień na Lubelszczyźnie.
En "Cafe de Rosas" finalizamos nuestras andanzas del segundo dia.
pozdrawiam i saludos
Baaardzo kolorowo :)
OdpowiedzUsuńTak ,szczegolnie kamieniczki zamojskie na duzym rynku jakies za bardzo kolorowe.
UsuńLove your street scenes. Great series.
OdpowiedzUsuńAnd that plate of food is making me hungry.
This plate were very delicious...tipical food of this region.
UsuńKolejne miejsce do którego mam wielki sentyment. Całe Roztocze miło wspominam, Spędziłem tam trzy urlopy w czasach, gdy dzieci chodziły do szkoły podstawowej. Właśnie w Zwierzyńcu mieszkałem, ale robiłem wycieczki po całej okolicy. Miło było też zobaczyć, jak wygląda Zamość obecnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zwierzyniec malutkie miasto a jednak znane iturystyczne, pewnie dobry punkt na wypady po okolicach, nastepnym razem zastanowie sie czy tam nie ulokawac sie i stamtad robic wycieczki. Pozdrawiam
UsuńNajśliczniejsze są kamieniczki w dzielnicy żydowskiej. I to podwórko! Nie do wiary, że ono jest w Polsce, i że nie ma tam żadnej knajpy, tylko mieszkańcy tak o nie dbają. Znaczy się - można?!
OdpowiedzUsuńHana, mnie bardzo zadziwilo to podworko, nie spodziewalam sie zobaczyc takiego czystego i milego miejsca. na dodatek siedzialy tam na laweczce jakies studentki sztuk plastycznych i malowaly akwarelki tego patia. widac tez zachwycily sie jego malowniczoscia.
UsuńPokazałaś nam piękne okolice, mi do serca najbardziej przypadł Zamość i chętnie tam wracam, rynek wygląda bardzo pięknie. W Zwierzyńcu w ubiegłym roku mieliśmy bazę wypadową na całe Roztocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie cieszy fakt, ze w polsce mamy coraz wiecej takich ladnych miejsc. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWitaj Grażynko.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wart obejrzenia jest Zamość. Ratusz inny od wszystkich które znam a i kamienice -ormiańskie jak piszesz. Cieszy mnie jeszcze to , że miasta w Polsce wyglądają ostatnio pięknie. Kamieniczki odnowione, wszędzie czysto , wokół zieleń. Miło było obejrzeć to wszystko na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam serdeczne:))
No wlasnie, mamy coraz ladniejsza Polske! sciskam Cie serdecznie
UsuńNo i co ja mogę biedna napisać?
OdpowiedzUsuńChyba jedynie to, co przychodzi mi na myśl.
To znaczy, że dostrzegać piękno to jedno. Ale potrafić je uwiecznić na fotografiach jak Ty Kochana to robisz to druga sprawa. A połączyć te dwie umiejętności, to już mistrzostwo świata, osiągalne przez niewielu.Znam osobiście chyba tylko jeszcze jedną osobę (a raczej jednego) który tak potrafi:))))
Wiem już na pewno.Muszę tam wpaść:))))
Karczma Młyn mnie zauroczyła.Idę zjeść śniadanie:))
Moc serdeczności ,uścisków i buziaków posyłam.
Dziekuje Jutko, znam te druga osobe, ktora robi wspaniale zdjecia...zawsze w podrozach szukam miejsca gdzie mozna zjesc niedrogo i smacznie, podczytuje na ten temat tu i owdzie. Pozdrawiam cie i sciskam serdecznie
UsuńW Zamościu i w Zwierzyńcu byłam. Wspominam z sentymentem, zwłaszcza Zamość. Nałęczów niestety jest na liście miast do zwiedzenia w przyszłości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa szczescie mamy wiele jeszcze miejsc do zwiedzenia...tez pozdrawiam cieplo
UsuńPiękna niezwykła Polsk wyłoniła się nam z twojego posta, nabrałam apetytu na kotleciki, wyglądają apetycznie.
OdpowiedzUsuńZrobie te kotleciki, sa na dodatek wegetarianskie. Pozdrawiam
UsuńO i jest Zwierzyniec;)))) i Zamość!!! i ulubiony Nałęczów (super baseny są tam w Parku Uzdrowiskowym;))) Mam ogromną nadzieje, że jeszcze więcej będzie zdjęć z Lubelszczyzny:)) W Kozłówce byłaś? Mogłabym wymieniać bez końca atrakcje turystyczne, ale nigdy, przenigdy nie potrafiłabym pokazać ich na zdjęciach tak cudnych jak Twoje:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bylam w Kozlowce, bedzie w nastepnym poscie, zachwycila mnie pieczolowitasc w urzymaniu tego pieknego miejsca. Ogrody cudne wokol palacu. Pozdrawiam
UsuńCoraz ciekawiej....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
jeszcze ciekawiej bedzie...mam nadzieje. sciskam Cie serdecznie
UsuńBardzo ładne miasto:)
OdpowiedzUsuńno ladne. pozdrawiam
UsuńBello viaje que hiciste, muy bonitas las fotos, besos.
OdpowiedzUsuńEstoy descubriendo a Polonia desde varios anos y sigo encantada...beso
UsuńQue belleza de ciudades ¡ tengo tantas ganas de visitar Polonia ! Besos.
OdpowiedzUsuńEntonces Polonia te espera...pero hazlo en verano o otono...en este tiempo es mas bella..besos
UsuńPięknie! Cieszę się, że ludzie zaczęli tak dbać o swoje otoczenie. To podwórko ślicznie się prezentuje. W Twoim obiektywie Grażynko, Polska jest wyjątkowo urocza! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńTo [odworko bylo dla mnie bardzo milym zaskoczeniem...mozna tak wspolzyc z sasiadami i mieszkac...pozdrawiam serdecznie
UsuńW Zwierzyńcu byłam raz, ale przelotem, zabrać rozmarudzone dziecko z pleneru malarskiego, za diabłóa tam nie chciał być. Bardzo ładne miejsce, a Zamość jeszcze na mnie czeka.....
OdpowiedzUsuńP.S. Twoje zdjęcia, jak zwykle sliczne.
Robie zdjecia miejsc, ktore w mojej ocenie sa ladne, jakos trudno jest mi zrobic zdjecia czegos co mi sie nie podoba...ale przeciez moge tak.Pozdrawiam serdecznie
UsuńNie wiedziałam że Zamość to takie piękne i ciekawe miasto.
OdpowiedzUsuńOpowieść jak zwykle urocza i wspaniale ilustrowana.
Gorąco pozdrawiam.
Zamosc jest niewatpliwie miastem gdzie warto sie zatrzymac i poswiecic mu troche czasu, juz dawno chcialam to zrobic i w koncu tam dotarlam. jeszcze wroce w tamte okolice. Pozdrqawiam serdecznie
UsuńW Twoim poście jest na co popatrzeć. Zdjęcia działają na wszystkie zmysły. Smaku również :)
OdpowiedzUsuńme encanto ese pueblo, las calles, los jardines..., la cortina de plantas...; me gusto mucho el ultimo restaurancito! hermoso! mas un sitio en mi lista para visitar, aunque desde aqui senti que lo visite, con tus fotos y tu escrito. La mejor foto para mi: la señoda dando de comer a las palomas!
OdpowiedzUsuńNiezwykle kojące obrazy, nęcące i uwodzące patrzącego. Polska jest piękna.
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie szczególnie Zwierzyńca:))) Ten kościółek na wodzie to prawdziwa perełka:)))
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam u siebie - mam nadzieję, że w przyszłym roku jak nie na Lubelszczyźnie, to w Bieszczadach się spotkamy. Na Twoich fotografiach wiem już dziś, że będą się prezentować obłędnie:)
Osobiście zachwyciło mnie to miasto.
OdpowiedzUsuń