Yudith de " la vie est belle ja tez " me propuso tomar parte de un juego que consiste en dar respuestas a 17 preguntas e ilustrarlas fotograficamente...
1. Codziennie widzisz....
wcześnie rano ...okno i to co za oknem...
1. Cada dia miras ...
muy tempranito por la mañana...la ventana y lo que esta detras de ella..
2. Ubranie w którym mieszkasz...
... tkane nostalgią...za "tam" a potem za "tu"
2. El vestido en el cual vives...
... el tejido de nostalgias de estar alla cuando estoy aqui y de estar aqui cuando estoy alla
3. Ulubiona pora dnia...
wczesny ranek, nawet bardzo wczesny
3.El momento favorito del dia...
muy temprano por la mañana, pero muy muy temprano
4,Coś nowego...
zakwitła winorośl, od dziesięciu lat na to czekam
4. Algo nuevo....
Florecio la parra despues de diez años de espera
5.Właśnie tęsknisz za...
Tatrami będąc w Andach
5. Estas añorando en este momento...
Las Tatras de Polonia aun cuando me rodean las montañas andinas
6.Piosenka , która chodzi ci po glowie...
"Asi es la vida de caprichosa a veces negra a veces color rosa, asi es la vida de jacarandosa te quita te pone te sube te baja y a veces te lo da"
( takie jest zycie, kapryśne, czasem koloru czerni a czasem w kolorze różu)... piosenka nieco żartobliwa , której refren często sobie śpiewam
( Asi es la vida ....zespół Elefante z Meksyku)
6. La cancion que te persigue...
"Asi es la vida de caprichosa a veces negra a veces color rosa, asi es la vida de jacarandosa te quita te pone te sube te baja y a veces te lo da". Este refran me lo canto con frecuencia....
( Asi es la vida....el grupo Elefante de Mexico)
co wygra różowe czy czarne....?
różoooowe..ulubiony kolor małych dziewczynek.
que vencera? el color negro o el rosado?
Rosaaaado! color preferido de las niñas pequeñas
W różowej piżamce można bawić się w mamę
Vestida de la pijama rosada se juega divinamente ser la mama
ale także być świetnym mechanikiem...
pero tambien hacer trabajos serios de la mecanica
7. Nagłówek Twego tygodnia..
Niech się wreszcie skończy... i pozostanie tylko jako tabliczka na tramwajach portugalskich
7. El tema de la semana
Que termine por fin.....y queda solo de nombre en los tranvias portuguesas...
8.Najlepszy moment tygodnia...
czy ja wiem, pytanie pewnie skierowane nie do nas, emerytów...ale
8. el mejor momento de la semana...
creo que es una pregunta dirigida a los que trabajan no a los jubilados...pero
kiedy sobie zrobię taką oto kawę..
cuando me preparo un cafe asi
albo kiedy w czasie porannego marszu otwiera mi się taki widok!
o cuando de repente en una caminata mañanera se me presemta un cuadro asi!
9.Kim chciałaś być jako dziecko...
podejrzewam , że pianistką, ale skutecznie obrzydzono mi te plany, wysyłając mnie na wszystkie, z możliwych, akademie i uroczystości, gdzie trema po prostu mnie zjadała i w końcu zjadła pianistkę.
Teraz jaskółki...
9. Quien soñaste ser de niña?
creo que quise ser una pianista, pero las continuas tareas de presentarme en los actos y conciertos ...me eliminaron el placer de tocar...el miedo escenico se comio mis sueños de ser pianista.
Ahora las golondrinas...
i małe dziewczynki na piecioliniach wypisują mi najpiękniejsze sonatiny
y las niñas pequeñas escriben para mi en el pentagrama las mas bellas sonatinas
10.nie rozstajesz sie..
Oj to łatwe!!! nie rozstaję się z aparatem fotograficznym... mam go w domu, w podróży, w drodze do sklepu,w ogrodzie, przy plewieniu chwastów, przy śniadaniu, obiedzie , kolacji...
10. nunca dejas...
Facil......nunca dejo mi camara fotografica...siempre me acompaña, en la casa, en el viaje, cuando voy de compras, en el jardin, durante el desayuno, almuerzo y cena..siempre al lado
11. co mozna znależć na twojej liście marzeń....
a to tajemnica, nie chcę zapeszyć
ale jawnie się przyznaję, że chciałabym mieć domek z kamieni w malutkiej wioseczce w Portugalii,
a żeby się spełniły marzenia myślę o nich a potem dmucham w dmuchawiec
11. Cuales son tus sueños?
Mejor no revelar, porque pueden no cumplirse....pero entre otros una casita de piedra en un pueblecito de Portugal y para que se cumpla.... a soplar!
12.Twoja miłość od pierwszego wejrzenia..
proste i oczywiste ale głebokie ..uczucie do moich wnuczek
one też dmuchają i sekretne marzenia na pewno sie spełnią...
12. Tu amor a primera vista...
respuesta inmediata y sencilla...mi profundo sentimiento por mis nietas.
Ellas tambien soplan para que sus sueños se cumplan
13.Coś co robisz cały czas..
omiatam wzrokiem otoczenie co jest szczęściem i nieszcześciem równocześnie,
13. algo que haces todo el tiempo...
Deslizo la vista constantemente por mi alrededor, lo cual es una ventaja y desventaja a la vez...
widzę rzeczy piękne
veo cosas bonitas
ale te okropne też...tych nie fotografuję...
pero las feas tambien...a estas no les tomo las fotografias
14. Zdjęcie tygodnia...
14. La foto de la semana
por fin llueve
15.Ulubione słowo, wyrażenie...
moja starsza wnuczka Paola twierdzi , że powtarzam ciągle "Que belleza!"
15. la palabra, la frase que frecuente usas...
Mi nieta mayor, Paola, dice que exclamo con frecuencia "Que belleza!"
16.Najlepszy moment roku...
kiedy ląduję w Warszawie lub docieram na Mucuy
16. El mejor momento del año...
cuando aterrizo en Varsovia o llego a La Mucuy.
17.Ktoś kto zawsze potrafi cię uszczęśliwić.. moje dziewczyki, te starsze i te młodsze..
17. Alguien que siempre sabe como hacerte feliz....mis niñas , y las grandes y las pequeñas
Gracias Yudith por el juego...y lo recomiendo a todos si les gusto..
pozdrawiam ..saludos
Grażynko w tych odpowiedziach zawarłaś Twoje credo na życie i swoje życie.Pięknie to ujęłaś w połączeniu ze zdjęciami, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękna przepytywanka :)Najpiękniejsza ilustracja odpowiedzi(bo wszystkie są piękne ale ta szczególna to nr.8 ,,albo kiedy w czasie porannego marszu otwiera mi się taki widok!''
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie :)
Robisz naprawdę piękne zdjęcia:)zresztą chyba o tym wiesz:)))i udzieliłaś mądrych odpowiedzi:))pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńwspaniała opowieśc o marzeniach ...zilustrowana przecudnymi zdjęciami.....
OdpowiedzUsuńa propos: jeżei pozwolisz to sama skopiuję sobie twoje motyle....miałam to dawno napisac ale brak czasu i pamięci :(
To otwarte okno... codziennie to samo, a jednak inaczej, nieprawdaz?
OdpowiedzUsuńWidac, ze wszedzie towarzyszy Tobie aparat!
Serdecznosci
Judyta
Que belleza!
OdpowiedzUsuńGrazyna te quedo bellisimo el post, dejalo asi no lo hagas mas pequeno. Un beso y un abrazo grande
OdpowiedzUsuńOlá boa noite Grazyna!
OdpowiedzUsuńTens uma vida cheia, plena , maravilhosa! As tuas fotos assim o revelam. Netas, uns amores, Viagens, fantásticas. Pássaros e natureza, um delírio. Gostei imenso das montanhas negras com o rosa a planar...
O eléctrico para a Batalha, no meu tempo de estudante, era o 16. Quantas recordações da juventude!!!
Um grande abraço e continua a sonhar com a casinha portuguesa, pois quem sabe... em breve realizarás o sonho!
Beijos.
M. Emília
Hermoso !
OdpowiedzUsuńGracias.
Cariños Alicia
Cudowny ten fotoreportaż z Twojego życia:)Potwierdziło mi się moje wyobrażenie Twojej osoby, oglądając zdjęcia z tym co napisałaś pod każdym z nich.
OdpowiedzUsuńOczywiście ,że moje serce skradło to zdjęcie wnuczek:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Alez przepiekne zdjecia! To z deszczem i ptakiem rewelacyjne! Widoki jak z telenoweli:) Dziewczynki udane. Sama przyjemnosc czytac i ogladac. Pozdrawiam serdecznie. Monika
OdpowiedzUsuńZdjecia przepiekne ! Wiesz, na kilka pytan dalabym taka sama odpowiedz ?!
OdpowiedzUsuńSciskam- Ag
polubiłam ta zabawę odkąd ją u kogoś zobaczyłam i nadal przekonuję się, że mówi więcej o właścicielu bloga niż lista zwierzeń ;)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie z białym koniem to jak z baśni, cudowne. Ciekawie to napisałaś, zdjęcia wybrałaś akurat, z przyjemnością czytałam i oglądałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniały reportaż z Twojego życia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie!
Piękna i wzruszająca opowieść Grażynko:) Czarujesz i słowem i obrazem. Uwielbiam Twoje opowieści:) Pozdrawiam cieplutko. ANia
OdpowiedzUsuńPiękna opowieść, piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńAle ciepło zrobiło mi się na duszy po Twoim poście. Zdjęcia cuuuuudowne!!! Jesteś czarodziejką obrazu. Dobrze,że nie rozstajesz się z aparatem, bo dzięki temu ja również mogę być w tych rajskich miejscach z Twoich fotografii. Dzięki odpowiedziom, poznałam cię lepiej:) I nie rozczarowałam się:)Pozdrawiam z serdecznościami i dziękuję:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe pytania i odpowiedzi... Pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://bobrzanie.pl/2013/01/29/redakcja/teresa-bancewicz-i-miroslaw-kuc-ucza-w-bok-mcc Znalazłam link o tym co teraz m.in. robi pani Teresa, autostopowiczka z posta u Przekornie w drodze. Napisała Pani że ostatnie wiadomości są z 2010r. Znalazłam coś w miarę nowego, mam nadzieję, że to Panią zainteresuje.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Grażynko. Jakże inny jest świat w którym żyjesz. Jak pięknie go pokazujesz. Twoje zdjęcia zawsze mnie wzruszają. Dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsimplemente quede sin palabras y las lagrimas se apoderaron de mis ojos...! Lo mejor de mi vida: tener una madre como tu!!! te amo cada dia mas, y nunca me dejas de sorprender, continuo a querer ser, como tu eres, porque eres y seras siempre mi estrella a seguir!!!
OdpowiedzUsuńTE AMO!
Uy Olenka!!!! besitos muchos!!!no necesito decir mas....los quiero!!!
UsuńZdjęcie z Twojego spaceru wywołało u mnie głębokie westchnięcie...
OdpowiedzUsuńWitaj Grazynko,
OdpowiedzUsuńSwiat jest maly. Dzieki Olence ma okazje zobaczyc twoje przepiekne zdjecia, ktore , dla mnie, ilustruja twoje przepiekne wnetrze.
Wszystkiego najlepszego, Barbara
Oj tak! swiat jest zdecydowanie maly! pozdrawiam !!!!!
UsuńPięknie to opowiedziałaś Grażynko. Zdjęcia zapierające dech. Też się przymierzam do opowieści i chociaż to nie konkurs to czuję jak wysoko podniosłaś poprzeczkę :-).Mamy coś wspólnego - gdy gdzieś wyjeżdżam ,stwierdzam ,że jednak jestem domatorką , gdy siedzę za długo w domu - nosi mnie , chcę do świata. No i aparat też noszę ze sobą wszędzie ale czasem zdarza mi sie zapomnieć na wakacje :-). Sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie opowiedziałaś o sobie w odpowiedziach na pytania Judyty i do tego dodałaś cudowne zdjęcia. Zauroczyło mnie ostatnie zdjęcie oraz krajobraz na którym jest też koń. *** Mój wiosenny wyjazd będzie do Francji. Głównym celem jest Paryż. Byłam już tam, ale wiele lat temu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPięknie przedstawiłaś siebie i swoje tęsknoty. Twoje obrazy mówią o Tobie najlepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Grażynko i pięknie opowiedziane życie. Tak piękne, aż nie realne...
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Dziękuję za te piękne chwile uchwycone- zatrzymane, utrwalone..
Możemy obserwować :)
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze! obserwujcie!!pozdrawiam serdecznie z And!
UsuńGrażynko, bywałam kiedyś u Ciebie przypadkiem, ale zostaję na stałe i nadrabiam zaległości. Cudownie prowadzisz bloga, ciekawie. Zdjęcia ptactwa mistrzowskie ... i kwiaty ... raj, egzotyczne ptaki uchwycone w locie z trzepoczącymi skrzydełkami jakby uduchowione. Powoli sycę się tą odległą, ale jakże piękną, Twoją krainą. Jestem pod wielkim wrażeniem. Buziaki z mazurskiego siedliska - jolanda
OdpowiedzUsuń