Pasja zaczęła się o piątej po południu, punktualnie!
Sceny sądu i skazania Jezusa miały miejsce na Placu Boliwara, na schodach przykościelnych
Tabay es una pequeña ciudad a la cual pertenece administrativamente mi aldea donde vivo. En Tabay, como en muchos otros pueblos andinos, se cultivan con esmero las tradiciones, entre otras las relacionadas con Semana Santa. En ese tiempo especialmente importantes son El Jueves y Viernes Santo. Son dias no laborables, cargados de momentos de recogimiento, paz y vida familiar, sin desayuno, pero con almuerzo de 7 platos donde destaca pescado. El Viernes Santo toda la familia participa en La Pasion de Cristo, resultando ser este acontecimiento mas importante durante la celebracion de La Semana Santa. En este año el municipio le toco realizarlo con un nuevo parroco, el cura Ramon, cual logro ganarse confianza y simpatia de la poblacion como ningum otro. Lo vi el viernes, de pequeña estatura, los rasgos indigenas, y al extremo modesto.
La pasion comenzo a las 5pm puntualmente.
El juicio a Jesus y el veredicto tuvo lugar en la Plaza Bolivar de Tabay en las escaleras de la Iglesia.
Ksiądz Ramon osobiście obserwował rozwój akcji
El cura Ramon personalmente vigilo el desarollo de la presentacion
pobliczność czekała na rozpoczęcie Pasji
El publico espero el comienzo de la Pasion
najpierw przyprowadzono łotrów
Primero han traido a los ladrones
potem Barabasza
despues a Barrabas
następnie pojmanego Chrystusa
finalmente a Jesus
byl Annasz i Kajfasz , w końcu odesłano Jezusa do Heroda
encuentro con Annas y Caifas, finalmente a Jesus lo llevan a ver a Herodes
biczowanie Jezusa i włożenie korony cierniowej
azotan a Jesus y le ponen corona de espinas
Poncjusz Piłat orzekł , że Jezus jest niewinny
Pilatos no encuentra ningun delito en Jesus
uwolnienie Barabasza
liberan a Barrabas
Jezus został skazany na śmierć
Jesus esta condenado a muerte
Jezus wziął krzyż na Golgotę
Jesus carga con la cruz
Upadek Jezusa
la caida de Jesus
Szymon z Cyreny pomógł Jezusowi nieść krzyż
Simon de Cirene ayuda a Jesus a cargar la cruz
Złoczyńcy
Los ladrones
Droga na Golgotę
El camino a GolgotaJudasz z rozpaczy powiesił się
Judas se ahorca
Ukrzyżowanie Jezusa wraz z dwoma złoczyńcami
La crucifixion de Jesus y de los ladrones
Piłat kazał umieścić na krzyżu przyczynę skazania...INRI
Pilatus manda poner en la cruz INRI
Zmrok opanował ziemię
hubo la oscuridad sobre toda la tierra
Nigdy nie widziałam na żywo Pasji. To musi być wyjątkowe przeżycie. Dziękuję Grażynko:) Pozdrawiam cieplutko z zimowej Polski:(
OdpowiedzUsuńNo ..jest realistyczne, ja juz uczestniczylam po raz drugi, w Tabay aAsja odbywa sie co roku, zmieniaja sie aktorzy, ale nie zawsze. Pozdrawiam serdecznie
UsuńMisteria wielkopiątkowe są wszędzie jednakowe, no bo przecież nie można zmienić historii ostatnich chwil życia, a potem śmierci Jezusa; tylko warunki klimatyczne mocno różnią się, bo czasami u nas aktorzy są zsiniali z zimna i wiejącego, mroźnego wiatru, a czasami jest tak cieplutko, że występują rozebrani do połowy; przeżycie jednak jest mocne, potęgowane uderzeniami młota, wbijającego gwoździe, ostatnie słowa ... niesamowite ostatnie zdjęcia, kiedy zmrok już zapada; pozdrawiam cieplutko, już poświątecznie, będę dziś pikować pomidory, jakieś słoneczko się pokazuje, jednak pokrywa śniegowa niezmienna.
OdpowiedzUsuńNa cale szczescie mamy teraz w Andach fale ciepla, bo tez tutaj potrafi byc zimno a aktorzy zawsze sa przeciez rozebrani...pozdrawiam cieplo!
UsuńTo jak spektakl uliczny najwyzszej jakosci! Ilez czasu trwala ta Pasja! Zaczyna sie jak jest dzien, a konczy gdy juz ciemna noc. Niesamowita musiala tam panowac atmosfera. Oczywiscie aspekt religijnych obchodow jest bardzo istotny dla uczestnikow, ale oprocz tego to najptawdziwszy Teatr i to przez duze T.
OdpowiedzUsuńW porownaniu do tego nasza skromna zakapturzona procesja Sanch wypada wrecz blado, choc elementy teatralne tez byly w niej bardzo istotne.
Jesli masz ochote to zajrzyj dla porownania:
http://notatkiniki.blogspot.fr/2013/03/nocna-procesja-drogi-krzyzowej.html
Milego dnia
Nika
Pasja trwala dwie godziny od 17tej do 19tej...tutaj zmrok zapada bardzo szybko wlasnie okolo 19tej.
UsuńTak to niewatpliwie teatr uliczny...zajrze do Twego linku....dziekuje
Oj zycz mi milego dnia, bo dzisiaj musze powalczyc z biurokracja wenezuelska! pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia wiec życzę :))
UsuńWalka wręcz raczej niezalecana wobec takiego przeciwnika :) lepiej udawaj mila lisice, to lepiej skutkuje :)
Powodzenia, a ja się szykuje za parę godzin na samolot, bo jutro znów do pracy. Koniec parodniowej laby.
Grażynko, bardzo realistyczna Pasja, to pewnie zaszczyt dostać rolę Jezusa, ale biczowanie i wiszenie na krzyżu także prawdziwe?
OdpowiedzUsuńMysle podobnie, rola Jezusa musi byc nie lada wyroznieniem. Poza tym wybieraja zawsze mezczyzne dorodnego, wysokiego, jednak blondyna, ktory zapuszcza brode i wlosy. Biczowanie odbywa sie kawalkami skory, ale znaki na ciele sa umalowane na czerwono, to nie prawdziwa krew, na szczescie, wiszenie tez jest jakos sprytnie zamaskowane, wyglada jak prawdziwe, ale takim nie jest. Pozdrawiam serdecznie..
UsuńW Polsce, slynne Misterium odbywa sie Kalwarii Zebrzydowskiej, ale nigdy tam nie bylam.
OdpowiedzUsuńW Toronto, Droga Krzyzowa byla inscenizowana w dzielnicy wloskiej (Little Italy) co roku. Jednego roku, mlodszy kolega z pracy, ktory byl bardzo podobny do wizerunku Jezusa i byl Wlochem, zostal obsadzony w roli Jezusa w tej procesji. Mowil, ze bylo to bardzo interesujace doswiadczenie.
Ja tez nie bylam w kalwarii Zebrzydowskiej, i tez chcialabym tam byc w czasie Misterium.Sciskam serdecznie
UsuńW Gorce Klasztornej kolo Lobzenicy mamy takze Misterium Meki Panskiej... To juz tradycja, ktora trwa dwadziescia kilka lat... Aktorzy to rolnicy z okolicznych wsi... Misjonarze Swietej Rodziny trzymaja piecze nad Misterium.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Juditj
Podobnie jak w Tabay..przesylam usciski
UsuńNie uczestniczyłam nigdy w takim misterium. To musi być niesamowite przeżycie.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia!
Bardzo realistyczne pokazana Pasja i to musiało być dla ludzi uczestniczących w niej wielkim przeżyciem. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowite i cudowne zarazem ! Cudowna lekcja religii.
OdpowiedzUsuńLekcja religii na pewno,dla mnie tez byla...sciskam serdecznie
UsuńBardzo przejmujące zdjęcia, przeżycie na żywo musi być poruszające. Realność tego spektaklu trochę przeraża... czy krew była prawdziwa? wiem, że w niektórych kulturach uczestnicy misteriów okaleczają się naprawdę...
OdpowiedzUsuńNa pewno wiesz, że nasza Wielkanoc była zasypana śniegiem ;-) Co za kontrast z widokami które pokazujesz!
Ściskam wiosennie ;-)
nie, krew nie byla prawdziwa. Najwieksze wrazenie na mnie sprawil powieszony Judasz, natknelam sie na niego nieoczekiwanie, wygladal jak najprawdziwszy trup, siny, z jezykiem na wierzchu. To moje przerazenie trwalo chwile, bo w pewnym momencie podskoczyl jak pajac na sznurkach, i zaczal sie nerwowo drapac po lydkach, okazalo sie ,ze nie wytrzymal ukaszen bardzo natretnych muszek puripuri, widzac moje rozbawienie ta scena, usmiechnal sie i mrugnal do mnie okiem.
UsuńO tak wiem ,ze w tym roku Wielkanoc w Poslce byla bardzo niezwykla..w glebokim sniegu...zycze Ci juz rychlej wiosny..i pozdrawiam
Piękne, barwne przedstawienie, choć bardzo okrutne. Taka jednak była historia. Zastanawiam się, co by było, gdyby zamiast Barabasza uwolniono Chrystusa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa to rzeczywiscie byloby ciekawe....pozdrawiam
Usuńbardzo realistycznie to wszystko wyglądało. Od lat wybieram się do Kalwarii Zebrzydowskiej na wielkopiątkowe uroczystości ale ciągle nie dane mi tam dotrzeć. W tym roku musiała to być niezwykłą droga krzyżowa przez zaspy. Grażynko ściskam świątecznie i imieninowo chociaż już po jednych i drugich.
OdpowiedzUsuńDziekuje za zyczenia, ale te imieninowe, to przeslij mi 26 lipca, bo ja wtedy je obchodze...26 lipca jest Anny, Grazyny...sciskam serdecznie
UsuńBedę pamiętała , bo Ann to ja mam w rodzinie sporo alemyślałam ,że Grażyny jest tylko raz :-).
UsuńTakie realne sceny muszą zapaść w pamięć uczestników tego wydarzenia.U nas też jak za pewnie wiesz odbywają się takie inscenizacje.Chyba jednak nikt nie przebije Filipińczyków,którzy się biczują i dają przybić do krzyża.Dziękuję za świetny reportaż wydarzeń.Pozdrawiam ciepło, u nas znowu zapowiadają 20 cm świeżego śniegu.
OdpowiedzUsuńTak, wiem,ze Filipinczycy przedstawiaja Pasje zbyt doslownie..
Usuńpozdrawiam serdecznie
Pięknie nam pokazałaś jak wygląda w innych rejonach świata Męka Pańska.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję kiedyś zobaczyć Misterium Męki Pańskiej w Teatrze w Cieszynie, gdzie całość organizuje siostra zakonna, a aktorami są mieszkańcy miasta. Miałabym ochotę kiedyś pojechać do Kalwarii, moja koleżanka była z rodziną i byli zachwyceni.
Pozdrawiam :)
Tutaj aktorami sa mieszkancy gminy, i to chyba jest najciekawsze..sciskam serdecznie
UsuńDziękuję Grażynko za pięknie przedstawioną Golgota Jezusa.
OdpowiedzUsuńChociaż od niedawna zaglądam do Twojego bloga zdążyłam go polubić za różnorodność tematów i ich piękne przedstawienie.
Proszę przyjmij ode mnie wyróżnienie .
Dziekuje juz zajrzalam do Twego postu i niedlugo odpowiem na pytanie..
UsuńTaki odbiór męki pańskiej to musi być fascynujące przeżycie. Pięknie to pokazałaś na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niewatpliwie jest to niezwykle przezycie..bylam na Pasji w Tabay po raz drugi, troche by opisac ja w blogu. Pozdrawiam...
UsuńImponujace widowisko! Chociaz djecia przedsawiajace powieszonych, to troche za duzo jak dla mnie. Szczerze, nie wiem czy mialabym odwage grac takiego powieszonego. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa tez mam objekcje, szczegolnie dlatego, ze duza czesc publicznosci to byly dzieci od calkiem malutkich do mlodziezy wlacznie. Najgorzej dla mnie bylo kiedy napatoczylam sie niespodziewanie na Judasza...wrazenie piorunujace. Zdebialam bo wygladal jak powieszony, byl siny,mial jezyk na wierzchu, stanelam jak wryta, ale w krotkim czasie niestosownie do sytuacji zaczelam sie smiac...okazalo sie,ze w pewnym momencie mrugnal do mnie, usmiechnal sie i zaczal podskakiwac jak pajacyk,okazalo sie,ze strasznie ciely go muszki puripuri, i koniecznie musial sie podrapac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Interesante el reportaje sobre esta tradicion cristiana en Tabay, beso
OdpowiedzUsuńCiekawy (jak zawsze) reportaż pokazujący tak inną od europejskiej religijność Latynoamerykańską, z całkiem innym przeżywaniem (żywym)wiary . Ciekawe jak i czy, potoczą się zmiany w kościele po wyborze Latynosa na Papieża. Na razie zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
No i proszę jaki maleńki okazuje się świat, jeżeli chodzi obrzędy chrześcijan. Nie wiem jakbym zareagowała na widok "takiego judasza", ale zapewne wolałabym go nie spotkać na swojej drodze.Nie jestem pewna czy dałabym radę zareagować śmiechem,a może ucieczką:))))))Bardzo wyraziście obrazujący reportaż z Pasji.
OdpowiedzUsuńZ tego co opisujesz to mam wrażenie, że bez przerwy jesteś wplątana w sieci biurokracji wenezuelskiej.Strach pomyśleć gdybyś miała się przemieszczać z jeszcze większą częstotliwością.
Pozdrawiam bardzo cieplutko.
Witaj Grazynko.
OdpowiedzUsuńIdąc w tej procesji można faktycznie przeżyć ostatnią drogę Jezusa.
Pozdrawiam serdecznie:))
um reportage completo y detallado , de una linda tradicion en un pueblo tan pequeño! lo mejor judas ahoracado ...
OdpowiedzUsuńŚwietny reportaż, dla mnie Ameryka Południowa to całkowicie Terra Incognita :) Ale dzięki Twojemu blogowi będę mogła ją troszkę lepiej poznać :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńGrażynko, pięknie to pokazałaś, ale tak jak powyżej pisano zdjęcia realistyczne. Rozumiem ,że o to chodzi:) Pozdrawiam Cię z zasypanej śniegiem Polski :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie musi to wyglądać na żywo!
OdpowiedzUsuńGrażynko, dziękuje Ci z całego serca za tą fotorelację. Dzięki niej przeżyłam te Święta Wielkanocne bardziej niż u nas... dzięki:) pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie
OdpowiedzUsuń