piątek, 2 sierpnia 2019

I znowu w Rumunii... de regreso a Rumania

Jassy, na pograniczu Mołdawii i Rumunii, były stolicą Hospodarstwa Mołdawskiego,  a w latach 1916-1918 nawet stolicą Królewstwa Rumunii, dla nas to następny etap podróży, autobus stanął przy tym pomniku, tu nas wysadzono.

IN  MEMORIAM VICTIMELOR REGIMULUI COMUNIST

a trochę niżej

DESTEAPTA-TE  ROMANE! 

uwierzyłam, że znam język rumuński

"Pamięci ofiarom reżimu komunistycznego
Obudź się Rumunio !"

Rumuński i hiszpański należą do jezyków z grupy romańskich, ot co

Iasi, en la frontera entre Moldavia y Rumania, en el pasado fue capital del principado de Moldavia, y en los años 1916-1918 fungió como capital de  Reino de Rumanía. Para nosotros... la siguiente etapa de recorrido. El autobus nos  dejó al pie de este monumento.

IN  MEMORIAM VICTIMELOR REGIMULUI COMUNIST
 y un poco mas abajo
DESTEAPTA-TE  ROMANE! 
 El español y rumano definitivamente son idiomas de  raices comunes ,  pertenecen a las lenguas románicas.


Przejmujący w swoim wyrazie pomnik , reżim komunistyczny w Rumunii był jednym z najbardziej okrutnych.
El monumento impresiona, el  sistema comunista en Rumanía fue uno de los mas crueles.


Idziemy na Piata Unirii...czyli Plac Unii ( ciagle wydaje mi się, że znam rumuński). Po drodze oczy błądza po domach.
Caminamos hacia Piata Unirri... Plaza de  la Unión.  marchando no dejo  de mirar las fachadas  de los edificios.



Nie byłabym sobą gdybym obojętnie przeszła obok takiego cudu:  wiciokrzew kwitnący i otulający cały dom.

No pude no maravillarme por esta  casa totalmente cubierta por madreselva.



I jest plac Unii a na nim
Gran Hotel Traian, neoklasycystyczny, zabytkowy, wybudowany 1882 roku autorstwa Gustawa Eiffla. Bywało w nim wiele znakomitosci, Greta Garbo też tutaj była.

Llegamos a la plaza, destaca aqui Gran Hotel Traian, de estilo neoclásico, construido en el año 1882 según proyecto de Gustavo Eiffel,  fue y es frecuentado por muchos personajes importantes, en pasado  ya algo lejano en el se hospedó la gran actriz, Greta Garbo.


i pomnik  Aleksandra Jana Cuzy (1820-1873), księcia Zjednoczonych Księstw Mołdawii i Wołoszczyzny, czyli pierwszego władcy zjednoczonej Rumunii.
En el centro de la plaza se encuentra la estatua de Alexandru Joan Cuza ( 1820 1873),  príncipe de  los Principados Unidos de Velaquia y Moldavia considerado el padre de Rumanía moderna.. 


no? znowu nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagę na taką scenkę rozgrywajacą się tuż obok pomnika Cuzy.
Mas que la estatua me llamó atención esta escena, conmovedora.





Z Placu Unii idziemy bulwarem Stefana Wielkiego i Świętego, podobnie jak w Kiszyniowie wzdłuż tej trasy  znajdują się najważniejsze zabytkowe budowle Jassów.
Tutaj wznosi  sie Opera i Teatr Narodowy im.Vasile Alecsandri, piekny budynek w stylu neoklacystycznym, we wnętrzach barok i rokoko. To prestiżowy i najstarszy teatr w Rumunii

Desde la plaza se inicia el Bulevar de Esteban El Grande y Santo, e  igual como en Kishinev la mayoria de los monumentos históricos  de Iasi se encunetran a lo largo de esta vía.
El  primero en la ruta fue el edificio de Opera y Teatro Nacional Vasile Alecsandri, una construcción de gran belleza en estilo neoclásico, en su interior  predomina barroco y rococo.  es el teatro de mucho prestigio y el mas antiguo de Rumanía.



Teatr  otacza zadbany park, ulubione miejsce spacerowiczów.
El teatro esta situado dentro de un parque,   aqui los habitantes de Iasi suelen  pasarlo divino. 



Dziewczynka i gołąb...miło spojrzeć na taki obrazek,
Una niñita jugando con una paloma....relajante escena.


Trochę dalej,  ciągle na bulwarze Stefana Wielkiego, Sobór św. Paraskiewy, Spotkania Pańskiego i św. Jerzego, z 1887 roku, jest katedrą Metropolii Mołdawii  i Bukowiny,  rumuńskiego Kościoła Prawosławnego, eklektyczny z elementami klasycystycznymi, barokowymi i renesansu.

Un poco mas alla,  siguiendo por el bulevar,  se encuentra la cátedra metropolitana ortodoxa de año 1887 dedicada a  Santa Paraskeva, al Encuentro con Señor y a San Jorge . De estilo ecléctico con elementos de barroco y renacentista.







Nie opuszczamy Bulwaru Stefana Wielkiego,  przy nim  piękny budynek ratusza,  z drugiej połowy XVII wieku.
Sin dejar el bulevar nos encontramos con el edificio de ayuntamiento, un palacete que data  de la segunda mitad del siglo XVII.




W pobliżu Katedra Najświętszej Maryi  Panny Królowej wybudowana w latach 1992-2005 jest główną świątynią diecezji rzymskokatolickiej w Jassach. Okrągłym kształtem ma przypominać koronę. Stara katedra z 1789 roku stoi obok, ale już trudno   zmieścic w jej wnętrzu wszystkich wiernych.

Unos pasos mas y vemos la Catedral Santa Maria  Virgen  Reina de Iasi, iglesia moderna construida en los años 1992- 2005, su diseño recuerda a una corona. Al lado se encuentra la antigua catedral que resultó ser demasiado pequena para los creyentes de Iasi.





Troche dalej Cerkiew  Trzech Świętych Hierarchów z pierwszej polowy XVII wieku, przepiękna, wyróżniajaca się niezwykłą,  rzeźbioną elewacją.
Pogoda była pod psem, mało światła, zdjęcia nie pokazują  bogactwa tych rzeźbionych detali.

Sigue el bulevar,  vemos el monasterio y la iglesia ortodoxa de los  Tres Santos Jerarcas de primera mitad del siglo XVII. La iglesia tiene una fachada extraordinariamente bella, totalmente tallada con millones de detalles geométricas y florales...





Pałac Kultury kończy Bulwar Stefana Wielkiego, ta monumentalna budowla była kiedyś  Pałacem Sprawiedliwości i Administracji, budowano ją 20 lat w miejscu gdzie kiedyś stały dwa dwory hospodarskie, które  zniszczył  pożar pod koniec XIX wieku, prace zakończono   w 1925 roku,  pałac wybudowano  w stylu neogotyckim, liczy  298 pomieszczeń. Dzisiaj mieści 4 muzea: Nauki i Techniki, Historii, Etnografii i Sztuki.

Był przeddzień wizyty papiea Franciszka w Jassach, spotkanie z młodzieżą miało się odbyć na placu przed Pałacem Kultury, stąd tak dużo na nim  urzadzeń, kabli, maszyn, rusztowań...

Termina el Paseo  de Esteban El  Grande con una edificación  monumental, llamada Palacio de la Cultura, su construcción duró 20 años , llegó a su fin en el año 1925, anteriormente en este lugar existían dos palacios principescos , destruidos por los incendios  a los finales del siglo XIX.
   Palacio de la  Cultura tiene 298 habitaciones, es la sede de cuatro museos De Ciencias y Tecnologia, de Bellas Artes, de Historia y Etnografia.

Al siguiente día en la plaza frente del palacio se iba  realizar el encuentro de la juventud con el papa Francisco, por esto motivo alrededor del edificio hubo todo tipo de cables, maquinarias, andamios.


Obok Palacu Kultury znajduje sie Cerkiew św, Mikołaja...najstarsza cerkiew w Jassach z końca XV wieku, pełnila rolę cerkwi pałacu hospodarskiego, z chwilą przeniesienia stolicy Moldawii z Suczawy do Jass cerkiew rozbudowano i w latach  1565 - 1695 pełniła  rolę   soboru metropolitarnego. Cerkiew ma bogatą historię, między innymi  stała się szkołą dla niepiśmiennych kapłanów w pierwszej polowie XVIII wieku, prowadzono też w niej szkołę nauki katechizmu dla dzieci z ludu. Zniszczyły ją pożary i trzęsienie ziemi, ostatni remont zrobiono w 1989 roku, dzisiaj cerkwią opiekują sie mnisi z klasztoru Trzech  Świętych Hierarchów znajdującego się nieopodal.
Tego dnia dzień straszył deszczem co w końcu się  dokonało, w ostatnim momencie robiłam zdjęcia i nijak mi się nie podobał ten blok z tyłu, w końcu tak się ustawiłam, że  udało się...cerkiew  została sfotografowana  bez brzydkiego budynku...jaki jest sens mojej gimnastyki by to uzyskać? nie wiem, ale jestem usatysfakcjonowana.

En las cercanias del Palacio hay una joya arquitectónica mas..la iglesia ortodoxa de San Nicolas, el mas antiguo templo ortodoxo de Iasi, data de finales de siglo XV,  fue utilizada  inicialmente como iglesia privada  de los príncipes de Moldavia,  pero en los tiempos de trasladado de la capital de Moldavia de Suceava a Iasi la iglesia fue ampliada y fungió de  catedral metropolitana durante los años 1565 1695.
El templo tiene una rica historia,  en el siglo XVIII funcionaba aqui la escuela  para los monjes analfabetos, fungía de la escuela de la enseñanza de catecismo para los niños pobres, fue destrozada por los incendios y por  terremoto, la última renovación fue hecha en el año 1989 . Hoy la cuidan  los monjes del monasterio de Los Tres Santos Jeracas.

No me gustó este edificio feo en las cercanias de la iglesia asi que hice unas maniobras para deshacerme de el...quede satisfecha con el resultado.





i znów w autokar i znów widoki i pstrykanie
Y otra vez montados en el autobus y  mas fotos de paisajes.


Pod koniec rządów Ceausescu mieszkania były budowane niedbale i oszczędnie, na dodatek problemy z ogrzewaniem mieszkań w czasie zimy spowodowały to, że by zabezpieczyć się przed ucieczką ciepła zabudowywano balkony  na własną rękę i jak sie dało, między innymi zdumiewa    wielką ilość okien autobusowych i samochodowych, które używano do zamknięcia balkonów. Te na zdjęciu  zostaly zamontowane całkiem zgrabnie ale w większości przypadków to nie wygląda za  dobrze.
 A finales  de gobierno de Ceausescu  han construido  viviendas de interes social y  de menos gasto posible, incluido el poco cuidado relacionado con la calefacción de los apartamentos, en los inviernos los habitantes sufrían de frio y para protegerse de las inclemencias atmosféricas  cerraban los balcones con todo  a su alcance...tambien utilizaban las ventanas de los carros y autobuses,  en el norte de Rumanía esta solución fue muy frecuente. Las ventanas  de la foto fueron montados con mucha habilidad, pero la mayoria muestra un aspecto muy poco estético.



To zdjęcie zrobiłam rok temu w Bukareszcie, widać jak sobie radzą mieszkańcy,  każdy osłania balkon jak może, zdjęcie zrobiłam bo   bryła tego budynku wydała mi się ciekawa architektoniczne  chociaż bardzo oszpecona balkonowymi pomysłami mieszkańców.

Esta foto la hice hace un año en la capital de Rumanía, Bucarest, ma llamó atención el edificio por su diseño, me pareció bastante interesante, aún cuando muestra lo desastroso de los inventos para cerrar los balcones.


Po tej dygresji czas na  następną atrakcję. Twierdza górujaca nad miasteczkiem Targu Neamt . Jest to jedna z najbardziej imponujących budowli obronnych Rumunii, która opierała się Tatarom i Turkom, Nasz król Jan III Sobieski  w  1691 roku  zdobył  fortecę i sprawował nad nią kontrolę do 1699  roku.

Nam też przyszło ją zdobywać  , wyrzucono nas u podnóża góry i trzeba było się mozolić by dotrzec do jej murów,  dróżka była dosyć stroma ale daliśmy radę.

Continuamos hacia la siguiente atracción . Es la inmensa fortaleza que se eleva sobre la ciudad Targu Neamt, una de las mas potentes  fortificaciones defensivas de Rumanía. En su historia  resistió las invasiones turcas y tartaras..finalmente la doblegó el rey polaco Jan III Sobieski en 1691 manteniendola bajo su dominio hasta 1699.

Nosotros la vencimos!  escalamos la cumbre para alcanzar sus puertas.


 Imponująco wygląda pomost prowadzący do bram twierdzy.
Causa gran impresión el puente que lleva a la entrada del castillo.



W dole miasteczko Targu Neamt.
Muy abajo la ciudad de Targu Neamt.





 i znowu widoki autokarowe pokazujące Rumunię taką jaka mi sie podoba. No i ciąg dalszy nastąpi...
Siguen las vistas desde autobus , las que me enamoran de Rumanía.  
Continuará...

Pozdrawiam ...saludos

32 komentarze:

  1. W związku z cerkwią Trzech Świętych Hierarchów naszła mnie taka refleksja, ile w tych wszystkich przepysznych budowlach jest ludzkiego trudu i mozołu, najczęściej źle opłacanego i bezimiennego. Nasze uznanie kierowane jest przede wszystkim do osób które swym nazwiskiem firmują te architektoniczne cuda. Te koronki na tej katedrze ileż rak je wykuwało i przez ile lat? Trzeba by poszperać w starych dokumentach aby znaleźć odpowiedź.
    Wiciokrzew przepyszny, a scenki z gołębiami i starym człowiekiem piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie mysli nas nachodza kiedy oglada sie te niezwykle i bardzo wypracowane, czasem wielkich rozmiarow zabytki, dzisiaj trudno sobie wyobrazic, ze to bylo robione ludzkimi rekami przez dziesiatki lat. Swiat bylby bez tych cudow duzo ubozszy a jednak swiadomosc tego, ze zginelo przy tym wiele ludzi troche nam psuje zachwyt. To juz historia, i pozostaje tylko podziwiac i zlozyc hold tym, ktorzy tego dokonali. Pozdrawiam Mario!

      Usuń
  2. Jassy - wyjatkowo klimatyczne miasteczko, a pomnik ofiar rezimu komunistycznego daje nadzieje, ze kazda dyktatura skonczy sie zabojstwem dyktatora, chocby nie wiem z iloma ochroniarzami chodzil czy tam latal samolotami. ;) Piekne budynki przypominajace dawna swietnosc Rumunii, a cerkiew Trzech Hierarchow to perelka architektoniczna.
    Zabudowane balkony wygladaja straszliwie, szczegolnie na tym bloku, strasza.
    Dosc imponujaco prezentuje sie twierdza w Targu Neamt, a widoki z jej wysokich murow z pewnoscia rownowazyly trudy wspinaczkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jassy w czesci historycznej rzeczywiscie sa piekne ale poza widzialam niezbyt piekne miasto.
      Co do dyktatorow podzielam Twoje zdanie i ciagle czekam ,ze tu i owdzie sprawiedliowsci stanie sie zadosc!

      Usuń
  3. Grazynko, jak zwykle piekne zdjecia i wspaniala wycieczka, dzieki Tobie chociaz troszeczke zobaczylam Rumunie, zawsze wydawal mi sie to taki smutny i przygnebiajacy kraj. KOmuna jednak zrobila swoje. Dobrze, ze tyle pieknych zabytkow zachowalo sie i widac, ze sa zadbane. Pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tych wycieczek w tym roku bylo duzo..za sprawa mego brata wloczykija. Nie daje rady ze wszystkimi relacjami. Ale nie trace nadziei ze podolam.
      Rumunia ma bardzo wiele do pokazania, i wyraznie turystyka do tego kraju jest coraz bardziej atrakcyjna. A Rumuni sie bardzo staraja, oby sie udało. Ja jestem bardzo zadowolona z dwoch naszych wycieczek do tego kraju. I mam ochote na wiecej. Pozdrawiam !!

      Usuń
  4. W porównaniu z zabytkowymi budowlami, ta katedra współczesna to jakiś koszmarek. Przypomina halę sportową. Jednak jestem tradycjonalistka, chociaż berlińska okrągła mi się podobała.
    Tej części Rumunii nie znałam, chętnie z Tobą wędruję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez ta nowoczesna katedra nie przypadla do gustu...ale musze przyznac, ze wnetrze bylo calkiem interesujace. Na dodatek byla udekorowana na wizyte papieska i to tylko pogorszylo jej wyglad. Bede dalej podrozowala, duzo widzielismy wiec czekaj a nastepne posty.

      Usuń
    2. Katedra katolicka jest brzydka, niczym współczesne kościoły budowane w Polsce. Wygląda na to, że katoliccy duchowni, niezależnie od zamieszkiwanego kraju, mają upośledzony gust.

      Usuń
    3. No, tez jakos takos uwazam...cos wspolczesnoci nie wychodzi z kosciolami. Jest w Fatimie nowa bazylika Przenajswietszej Trojcy, na wskros nowoczesna, naprzeciw starejj, i ona zrobila na mnie wrazenie, pozytywne...ale wiekszosc nowych kosciolow to jakies koszmarki.

      Usuń
  5. I niech jeszcze ktoś powie, że Rumunia nie jest piękna. To całkiem inny kraj niż ten z lat 80-tych. Cerkiew Trzech Hierarchów i twierdza przykuły moją uwagę szczególnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten, ktory powie, ze nie jest piekna i arcyciekawa, po prostu w Rumunii nie byl. Rumunia ma tyle interesujacych i tylko rumunskich atrakcji, ze trudno sie nie zachwycac. Ma olbrzymi potencjal turystyczny i wiele sie w tym kierunku robi, jest coraz bardziej popularna jako cel podrozy. Wiem, ze Tobie tez ten kraj sie podoba. Ja wroce tam! pozdrawiam

      Usuń
  6. Nigdy w Rumuni nie byłam:)ale Ty ją pięknie i bardzo zachęcająco pokazałaś:))trudno mi napisać co podoba mi się najbardziej,każde zdjęcie pokazuje coś wyjątkowego:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, cos Cie nie ma w przestrzeni internetowej.
      Ciesze sie, ze mnie odwiedzasz. Rumunia jest taka ciekawa, tylko pstrykac! gdybym tam pojechala sama to bym pewnie niewiele przemierzyla, bo wystarczy dotrzec do jakies wioseczki by buszowac w niej z przyjemnoscia, lubie takie troche skanseny zyjace po swojemu. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Także nigdy w Rumunii nie byłem, może kiedyś mnie i tam zawieje... Dziękuję za piękną wycieczkę. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Maks! zycie masz przed soba, pojedziesz nie tylko do Rumunii. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i papuzke ogrodowa

      Usuń
  8. Tiaaaa...ta tzw nowoczesna architektura to jet cos okropnego....a zabudowane balbony to norma w Rosji.. Tylko, ze zabudowa nie jest od poczatku, a szkoda, bo bylaby jakas forma ujednolicona, a tak to jest napstrzone pomyslami zabudowy (zaleznie od kieszeni...). Ale cerkiew Hierarchow bardzo mi przypadla do gustu. jadziem dalej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziem!!!bedzie niezwyklej urody klasztor w Agapii

      Usuń
  9. Coraz bardziej mi się tam podoba. Mam nadzieję, ze "ciąg dalszy nastąpi" oznacza kolejna wyprawę na spokojnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Otro precioso reportaje. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias...habra mas reportajes espero que igualmente preciosos. Beso

      Usuń
  11. Nie byłam, ale bardzo chcę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rumunia zaczyna interesowac podrozujacych, i dobrze, bo jest co tam ogladac i jest jeszcze jakas taka swojska, malo zglobalizowana. Poki globalizacja nie calkiem tam dotrze warto sie tam wybrac. A potem tez...hrehrehre..

      Usuń
  12. Wspaniała wędrówkę mi sprezentowałaś Grazynko.
    Serdecznie Ci dziękuję.
    No i czekam na ciąg dalszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bedzie ciag dalszy, bo duzo tego bylo.. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Wspaniała okolica,bardzo ciekawa:) Pierwszy raz spotykam blog kogoś, kto również pisze po hiszpańsku..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to sie ciesze, ze do mnie zajrzalas. Pisze po hiszpansku by nie zapomniec tego jezyka i z nadzieja, ze moje corki go czytaja i beda czytac...pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  14. Jassy ... już wiem, skąd znam tę nazwę, tędy prowadzono brańców tatarskich do Konstantynopola, między innymi naszą lokalną bohaterkę z Radruża roztoczańskiego, Katarzynę Dubniewiczową, która po latach wróciła z niewoli do rodzinnej wsi:-) oglądasz monumentalne, kamienne budowle, stworzone ręką człowieka, my raczej te stworzone przez naturę:-) w zeszłym tygodniu transylwańska 3-dniówka, intensywna i z przygodami i widokami jak z filmu o Drakuli; być może jesienny wyjazd będzie po Twoich śladach, wschodnią Rumunię mało znamy; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TEz by mi sie podobalo jezdzenie po bardziej dzikich terenach, ale nie mialam wyboru, a cala Rumunia jest ciekawa, kiedys i ja sie wybiore po Twoich sladach. pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  15. W Rumunii nie byliśmy aczkolwiek marzą się nam zwiedzić zamki Hrabiego Draculi.
    Dziękujemy za tym za wirtualną wycieczkę po świecie. :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. the flowers attract me most...what a great travel dear..

    https://jehanmohammad.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń