poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Florencja... Florencia...


Wakacje w Toskanii zaczęłyśmy we Florencji, bo tam, moja koleżanka i ja. dojechałyśmy autobusem z Krakowa.  Nie miałyśmy samochodu, który ułatwiałby podróżowanie, ale  Joasia Sznajder z VisiToscana postarała się, by nasze zwiedzanie nie było  tak trudne. We Florencji znalazła nam wspaniałe miejsce blisko Ponte Vecchio, wszędzie więc przemieszczałyśmy się na piechotę, a poźniej agroturystykę blisko Pistoi bliziutko przystanku autobusowego. Używając przede wszystkim pociągu, zwiedziłyśmy Florencję, Rzym, Pistoję, Pizę, Sienę, Lukkę, nawet dotarłyśmy do już nie toskańskich, Cinque Terre.
Skoro mieszkałyśmy blisko Ponte Vecchio mogłam obfocić most i jego okolice o każdej porze dnia i nocy.

Las  vacaciones en Toscania comenzamos en Florencia, donde llegamos, mi amiga y yo, con autobus desde Cracovia. Yoasia  Sznajder de VisiToscana nos encontro sitios de hospedaje con facilidades de traslado porque  no tuvimos carro . En Florencia estuvimos en muy buen hotel muy cerca del Ponte Vecchio, de donde pudimos caminar a todos los lugares de interes.  Despues nos ubico en una agroturistica cerca de Pistoia,  al  lado de la parada de un autobus. Pudimos ver a Florencia a pie. Usando autobus y los trenes  llegamos a Roma, Pistoia, Pisa, Siena, Lucca, y hasta   mas alla de las tierras toscanas, a Cinque Terre.
Como vivimos cerca  del Ponte Vecchio fotografie sus alrededores  a cada rato y a cualquier hora .





Zbierało się na potężną burzę,  w końcu przeszła bokiem,  nie mniej most na  takim tle utrwaliłam  na zdjęciu.
Parecia que se  va desatar una fuerte tormenta , asi que con este fondo de densas y oscuras nubes tome la foto...finalmente todo resulto una falsa alarma



W kimonach, Japonki ,  japońskim aparatem utrwalały swoje japońskie wrażenia  florenckiego miasta.
Ten chłopak przeszedł obok nich obojętnie a przecież mógł każdej ofiarować rożę, tak wdzięczne i egzotycznie ubrane dziewczyny nie często  widuje się na europejskiej ulicy.

En los kimonos, las Japonesitas, tomaban fotos en la calle cerca del puente, el muchacho paso al lado de ellas indiferente, que lastima, podria regalarles unas rosas, no es frecuente ver unas muchachas asi, tan bellamente vestidas en las calles de Europa.



Nawet tutaj , w  kąciku przyulicznym,  restauracyjka zaprasza by usiąść obok starego mostu.
                 
            En este rincon de una calle,, un restaurante invita a sentarse al lado del puente viejo  pintado.


Wzdłuż mostu mnóstwo jubilerskich sklepików  stąd  nazywa się go  także Mostem Złotników.

En la calle del puente hay solo joyerias...asi que el puente  lleva tambien el nombre  de los Joyeros.




Kiedy firma Ferrari zajęła uliczkę na Ponte Vecchio celebrując tam elegancką kolację, turyści nie bardzo  zadowoleni zajęli sąsiedni most, Ponte Santa Trinita.

Cuando la firma Ferrari ocupo la calle del Ponte Vecchio para celebrar una elegante cena, los turistas un poco enojados ocuparon el puente  vecino, Ponte de la Trinita.






 











Drugą atrakcją Florencji i to  najważniejszą jest niewatpliwie Il  Duomo , Katedra Matki Boskiej Kwietnej, wokół której kręca się niesamowite ilości  turystow. Jej elewacja jest tak bogata w detale, ze nie sposób oderwać od niej wzroku. Marmury zielone, różowe i białe nadają jej delikatny koloryt.
Nie będę więcej wyrażać moich zachwytów,  wystarczy popatrzeć.

Otra gran atraccion de Florencia es  Il Duomo, Catedral de Santa Maria de las Flores, siempre rodeada por increibles cantidades de turistas . Sus exteriores son sumamente ricos en detalles, imposible apreciar cada uno de ellos.  Los marmoles: blanco, verde y rosado le dan un delicado colorido. 





Sklepienie nad  prezbiterium zostało ozdobione pięcioma pasami freskow i zwieńczone atrakcyjną latarnią.
El interior de la cupula la adornan los frescos y una gran linterna realizada por Brunelleschi.


Można wspiąć się po schodach na taras dzwonnicy Giotta i podziwiać  rozpościerającą się z coraz wyższych kondygnacji panoramę miasta.

Se puede subir  las escaleras del Campanario Giotto y a diferentes alturas descubrir las cambiantes vistas hacia la ciudad








Następną atrakcją to Piazzale Michelangelo, plac Michala Aniola, i tutaj oczy nie mogą nacieszyć się wspaniałymi widokami Florencji
La siguiente atraccion turistica, Piazzale Michelangelo. Las vistas son memorables, dificil quitar los ojos de tanta belleza.




Można posiedzieć w kawiarence, napić się dobrej kawy i podzielić  ciastkiem z ptaszkiem nic nie robiącym sobie z obecności turystów.

Vale la pena sentarse en una cafeteria, saborear un cafe y compartir una galleta con un pajarito que  no le teme a los turistas.




    Schodząc z  wysoko położonego placu podziwiałam  Florencję w przecudnym  obramowaniu z liści.

Bajando de la Piazzale de Michelangelo admire las vistas de la vieja Florencja en marcos muy especiales.


Atrakcji jest tak wiele,  że trudno je objąć w jednym poscie..
                                  jeszcze parę zdjęć...

Demasiado impresiones provoca esta ciudad, muchas fotos, aqui algunas de ellas...





Giotto jak żywy
Giotto , parece vivo..


jeszcze bardzo ciekawe Mercato Centrale
El muy apetitoso ...Mercado Central


Wracam  jeszcze raz do  Japonek, urzekły mnie bardzo...
Vuelvo con las fotos de las japonecitas, son tan graciosas..




Ta pani wyciskała wągry przeglądajac się w idealnie wypolerowanej płytce domofonu eleganckiej kamienicy blisko Piazza della Signoria.

Esta señora decidio limpiar cutis de su cara con ayuda de la la placa idealmente pulida del intercomunicador  de un lujoso edificio cerca Piazza della Signoria.


uliczka o wczesnym poranku
una callecita muy temprano por la mañana



                i ciekawostka, w jednym z markietów takie oto półmiski w dziale garmażeryjnym

Una curiosidad, en una tienda de comestibles  la comida han dispuesto  en tipica ceramica polaca,  la de Boleslawiec.


i tamże akcent wenezuelski , wenezuelski rum Pampero w eleganckim skórzanym woreczku.
y alli encontre tambien un acento venezolano, ron Pampero en una elegante bolsita de cuero


Zaczęłam niebieską i kończę rożą o tysiącu płatków w bukieciku z naszego hotelu. 
Comence el relato con una rosa azul, estoy terminanado con una de mil petalos en el ramito de nuestro hotel.


pozdrawiam, saludos

45 komentarzy:

  1. Dzięki za tę wycieczkę po Florencji. Klimatyczne zdjęcia, mostu na tle zachodzącego słońca i nocą - przecudowne. Katedra imponująca i czerwone dachy miasta, i Japoneczki.
    Wszystko takie malownicze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Florencja jest bardzo fotogeniczna a jezeli chodzi o Japoneczki to uwazam, ze mialam szczescie ze je spotkalam, nie moglam oderwac od nich oczu...sciskam

      Usuń
  2. 54 piękne zdjęcia. Wszystkie obejrzałem z dużym zainteresowaniem. Piękne miejsca i ludzie. Mnie też podobają się Japonki. W ogóle Azjatki. Mają w sobie coś tajemniczego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uroda Azjatek chyba jest odkrywana i robi sie modna. Mnie one tez sie podobaja, wydaja mi sie bardzo delikatne kobiece. A kiedy juz zaloza takie stroje jak na zdjeciach i to w Europie i na ulice, to dostaje amoku. Sama bym cos takiego zalozyla...sciskam

      Usuń
  3. Oj ile mostów . I pomyśleć ,że to ciągle ten sam. Grażynko już za miesiąc i trochę będę stąpać po Twoich śladach. Twoje zdjęcia tylko mi zaostrzają apetyt na ten jesienny wyjazd. Piękne widoczki. Czuję florenckie ciepełko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ze Toskanie kochasz, wiec wyobrazam sobie jak niecierpliwie czekasz na ten wyjazd...poza tym bedzie dodatkowa atrakcja kucharska zorganizowana przez Joasie! Ty tez pomoglas zorganizowac ten moj wyjazd do Tosanii, wiec dziekuje Ci bardzo i sciskam serdecznie

      Usuń
  4. Grażynko dziękuję ... dawno nie widziałam tak pięknych zdjęć.... ten most w promieniach zachodzącego słońca .... brak mi po prostu słów....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Motylu, a Ty dzielnie fotografujesz Twoje okolice, ktore tez sa bardzo piekne! sciskam

      Usuń
  5. Zglaszam sprzeciw! Post jest zdecydowanie za dlugi, tydzien mi zajmie podziwianie kazdego zdjecia z osobna, a jest co podziwia. Do tego nie wiem, czy skupic sie bardziej na architekturze, czy na paniach japonkach. :)) Pozdrawiam serdecznie. Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Architektura Florencji jest tak obfotografowywana a jednak kazdy utrwala ja troszke inaczej, i to jest fajne. A panie Japonki byly niezwykle rzeczywiscie! pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Florencja jest moim nr 1 na liście marzeń po przeczytaniu przewodnika o Toskanii
    dzięki Twojej relacji utrwaliłam się w przekonaniu jak bardzo chciałabym tam pojechać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojedziesz i bedziesz tam szczesliwa! Piekne miasto i okolice...sciskam

      Usuń
  7. Ależ ja czekałam na tą Twoją fotorelację:))) I jak zawsze nie zawiodłam się.Jestem zauroczona tak cudownymi zarówno widokami jak i zdjęciami.Sam miód na oczy i duszę.Zwłaszcza,że dla mojej być może zbyt wybujałej wyobraźni same nazwy tych miejsc jak Rzym, Wenecja, Florencja a zwłaszcza Toskania wywołują same cudowne odczucia.A gdy jeszcze mam możliwość oglądania TAKICH zdjęć, to wrażenia są na prawdę niesamowicie spotęgowane.
    Zwłaszcza te zachody słońca. Zdjęcie mostu, na którym widać kieliszek i latarnię.Marzenie:)Oczywiście widok Florencji w ramce z liści:))No i ten ptaszek dziobiący okruszki:)))I te przeurocze Japonki:)
    no dobrze bo pewnie bym tak mogła jeszcze bardzo długo.A TU, zapewne kolejka do komentowania już jest długa:)))))
    Moc buziaków i serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutko!!!! ja zawsze lubie czytac Twoje komentarze! Teraz juz Ciebie widze przy tym czytaniu. Mam tyle zdjec z Toskanii do opublikowania a czasu w ogole. Za dwa dni bede latac z Wenezuelczykami po Warszawie, Kazimierzu i Krakowie, potem wyjazd w gory, nastepnie Portugalia! Ten rok jest bardzo intensywny! caluje Cie mocno

      Usuń
  8. Rewelacyjne, to mało powiedziane!
    We Florencji nie byłam, ale oglądałam wiele zdjęć i twierdzę, że Twoje są najlepsze! Masz doskonałe oko fotograficzne i potrafisz dostrzec to czego inni nie widzą.
    Jakże się cieszę, że się wreszcie odnalazłaś... we Florencji.
    Ciekawa jestem szczegółów, cen noclegów i innych. Jeżeli znajdziesz chwilkę czasu napisz maila. Twój sposób na Toskanię bardzo mi się spodobał...
    Całuski i mnóstwa wrażeń :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisze maila, ten post zawiera tylko bardzo niewielka czesc zdjec, ktore wypstrykalam, mam zamiar jeszcze pisac na ten temat, ale Ewo, w tym roku nie mam na nic czasu!to straszne, chcialabym zwolnic ale nie moge. Chyba gdzies w listopadzie bede miala wiecej czasu. Caluje Cie mocno.

      Usuń
    2. Czekam cierpliwie
      Ściskam mocno :)

      Usuń
  9. Ależ ten Świat jest piękny!
    Rozmarzyłam się...
    Mam marzenie..., że kiedyś też zwiedzę Florencję:DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwiedzisz na pewno, a warto...Matka Boska z Mucuy Baja na pewno pomoze! caluje mocno

      Usuń
  10. Jeszcze jedno miejsce na liscie miast, ktoe chce odwiedzic. To prawdziwa magia :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Obejrzałam z prawdziwą przyjemnością , byłam kiedyś przejazdem. Kocham Italię, tam bardzo chce się wracać :-)
    Japonki w tym krajobrazie jak z innej bajki :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. wiem, że florencji nie zobaczę na własne oczy, ale mogłam ja podziwiać na twoich zdjęciach. piękne...
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcie Florencji w otoczeniu liści rewelacyjne. Chciałbym pobyć w tym mieście tyle czasu co Ty, mi musiało wystarczyć kilka godzin ale i tak uważam się za szczęśliwca.
    Świetne zdjęcia dobrze oddają atmosferę miasta.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowite budowle we Florencji , nie wiem czy zafascynował mnie most ,czy elewacja świątyni czy bogactwo owocowego straganu.Przedstawiłaś nam same cuda, muszę jeszcze raz pooglądać i zebrać myśli,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja się zastanawiałam, gdzie się podziewasz - nic dziwnego, w takim miejscu można "zaginąć" :)) a zdjęcia Katedry ukazują jej piękną wręcz "koronkową" robotę :)
    Dziękuję za wycieczkę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuje, że mogłam odbyć tak piękną i fascynującą wycieczkę po Florencji, w fotorelacji nie mogło zabraknąć ptasząt :)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne wakacje miałaś i wspaniałe wspomnienia ;), pochodziłabym tymi wąskimi uliczkami rankiem i nocą ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak widac "buszujesz" po Europie!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  19. Boska Florencja! Nie odwiedziłam nigdy i pewnie nie będę... dzięki więc za ten uroczy i subiektywny fotoreportaż ;)) Imprezy na mostach muszą być magiczne ;)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  20. zdjęcia jak pocztówki! bosko tam jest!

    OdpowiedzUsuń
  21. No to pospacerowałam znowu po pięknej Florencji. Byłam tam dwa razy, ale z pewnością nie widziałam tyle co Ty. Widoki wieczorem i nocą są cudowne, a ja tego nie miałam. Świetnie pokazałaś na zdjęciach to wspaniałe miasto, którego z pewnością nie da się zapomnieć. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usunęłam, bo był taki sam jak powyżej. Nie wiem czemu poszło dwa razy to samo :(

      Usuń
  23. W ten sposób mieliśmy namiastkę Toskańskich wakacji :)
    Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Grażynko, Ty widzisz więcej niż inni :) Zdjęcie rewelacyjne !!!! Cieszę się bardzo, że pobyt się Wam udał. Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne zdjęcia zrobiłaś a wrażeń pewnie przywiozłaś bez liku :) Nie wiem które bardziej mi się podobają czy te nocą, czy te w dzień ale fantastycznie pokazałaś urok tych miejsc. A Japonki faktycznie wdzięczne bardzo i takie kolorowe jakby motyle przysiadły na chwilę, też przyciągnęły by moją uwagę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne miasto, pięknie położone i pięknie pokazane.
    Zachwyciła mnie katedra Matki Boskiej Kwietnej.
    Ciekawe- ile lat ja budowano?
    Ludzie mieli czas i nigdzie się nie spieszyli tak, jak Ci stojący na moście i oglądający miasto.
    Czekam na kolejną relację.

    OdpowiedzUsuń
  27. Aż musiałam wziąć głęboki oddech :) Pięknie :)
    Pozdrawiam!! lafle ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Grażynko, super miejsca możesz podziwiać , zwiedzać ,świat jest taki piękny .
    Uściski ślę moce :))
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  29. Florencja jest pięknym miastem, cieszę się, że dzięki Tobie mogłam przypomnieć sobie moją odległą wizytę w tym mieście.

    OdpowiedzUsuń
  30. Teraz ja się pozachwycam, czerwonymi dachami, mostami, urokliwymi uliczkami, a katedra to majstersztyk, i Japoneczki bardzo egzotyczne w tym miejscu, mogę powłóczyć się jeszcze za Wami? pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem zachwycona Florencją, architekturą, zielenią i kolorytem oraz Twoimi cudownymi zdjęciami! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba w przygnębienie popadnę, bo nie byłem we Florencji, a widać warto. Po za tym te foty.:)
    Pozdrawiam i gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  33. Boa noite amiga!
    Regressei aos blogs depois de um afastamento motivado por problemas de saúde. Fico contente por poder recordar através das tuas belas fotos a minha viagem por terras italianas...já lá vão uns anitos! Gostava de voltar...há tanta história...tanta arte...para admirar! Agradeço esta excelente partilha, Grazyna!
    Um forte abraço.
    M. Emília

    OdpowiedzUsuń