Miłe uczucie!
No i mam słonia marzyciela w towarzystwie dwóch myszek. Zalączam więc dowód na to, że zwierzę czuje się u mnie dobrze!
Dzięki Juto!
Tengo de que presumir! recibí un paquetico de Juta con el elefante soñador (hecho por ella) y para mis nietas, dos comiquisimas ratoncitas. Corrí al puesto del correo como una niña que sabe que le espera un regalito.
Que sensación tan agradable!
Asi que tengo un elefante soñador en compañia de dos ratoncitas en mi casa. Anexo las fotos para demostrar que estan conmigo de maravilla.
Gracias Juta!
Musisz uważać ,słonie paniczne boją się myszy :) Piękny bukiet z polskich łąk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie :)
w towarzystwie takich kwiatów każdy czułby się wspaniale:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTo ja Ci jestem bardzo wdzięczna za tak piękne przyjęcie już Twoich podopiecznych:)))))Mnie wzrok ucieka do tego cudownego bukietu.Uwielbiam polne kwiaty:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
Dwie piękne rzeczy są tutaj: bardzo miły podarunek i śliczny bukiecik polnych kwiatów. Razem im z pewnością dobrze. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNie dość,że słoń, z trąbą zwróconą do góry, to jeszcze kwiatek ma na niej:)) prawdziwy nie tylko marzyciel, ale i szczęściarz:)
OdpowiedzUsuńa podobne kwiatki, łącznie z koniczyną, zerwałam dziś wracając ze spaceru, pięknie zdobią kuchenny stół.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj zazdroszczę Ci Grażynko tego wesołego słonika. Niech przynosi szczęście. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńSłonik jest po prostu śliczny.Gdziekolwiek go postawisz będzie prezentował się doskonale.Myślę ,że możesz go zabrać też do Twojego drugiego domu. Będzie przynosił Ci szczęście.
Kwiaty - piękne.
Dopiero niedawno dowiedziałam się ,że te żółte polne kwiaty to mimozy-o których tak pięknie śpiewał Niemen.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziekuje za Wasze komentarze, slonik na pewno przyniesie mi szczescie!
OdpowiedzUsuńBukiety z kwiatow polnych to moje ulubione i trudno mi chodzic po lakach bez tworzenia takich cudow.
Teniu! ales mnie zaszokowala, piosenke Niemena oczywiscie znam, i nigdy nie zastanawialam sie o jakich to mimozach spiewa moj ulubiony artysta. A powinnam sie zastanowic, bo znam mimozy i one w Poslce nie kwitna...mimozy oczywiscie w postaci krzewow i drzew...podziwiam je w Wenezueli, chociaz tez tam wystepuja rzadko. A okazuje sie ze polska nawloc to mimoza kanadyjska! wlasnie doksztalcilam sie w tym wzgledzie w internecie!To dzieki Twojej powyzszej uwadze.
Saludos!!!
Grażynko, gratuluję wygranej!!! Słonik śliczowy:D Pozdrawiam serdecznie:DDD
OdpowiedzUsuńMilo jest dostać coś fajnego... a jeszcze milej gdy to jest wygrana... gratuluję.
OdpowiedzUsuń