środa, 13 lutego 2019

Jeszcze była Famagusta ....por último ... Famagusta..

Do Famagusty pojechałyśmy z Kyrenii autobusem,  transport cypryjski nie cieszy się najlepszą opinią, ale my nie narzekałyśmy...można było pomachać rączka i już się jechało...a autobusy też kursują i były całkiem   punktualne. Wysiadłyśmy w Famaguscie, wskazano nam kierunek na stare miasto, znak szczegolny? pomnik ku czci Mustafy Kemala Ataturka, czyli ojca Turków, niekwestionowanego ich bohatera..Więc przy rondzie gdzie stoi pomnik w lewo przez bramę w murach obronnych.
A Famagusta llegamos en un autobus,  el transporte público en Chipre no tiene buena fama, pero a nosotras no nos fue mal...bastaba  levantar la mano para llegar a cualquier sitio. 
Sin embargo existe una red de buses en la isla  y  nos pareció bastante puntual..
Al llegar a la ciudad  preguntamos donde estan los sitios históricos mas interesantes, nos fue  indicada la dirección,  caminamos hasta lo que fue el punto de referencia  - el monumento de Mustafa Kemala Ataturk, el heroe mas grande de los turcos...de alli  en la redoma  hubo que girar a la izquierda, llegar a los muros de defensa y traspasar la puerta.




Jest brama, są mury obronne.
Llegamos a la muralla y traspasamos la puerta.


Stara Famagusta jest otoczona potężnymi murami długości 3,5 km i szerokości 8 m.
Vieja Famagusta se encuentra cercada por las enormes fortificaciones  de  3,5 km de longitud  y 8 m de ancho.


A miasto jest uważane za najpiękniejsze na Cyprze,  chociaż?...   konkuruje o ten tytuł z Kyrenią.
Z przyjemnością zanurzamy się w jego wąskie uliczki.
La ciudad se orgullece por ser la mas bella de la isla, aún cuando Kyrenia reclama también este titulo.
Con placer nos adentramos en sus angostas callecitas.



Famagusta to bardzo stare miasto, podobno założone już przez Egipcjan za czasów Ptolomeuszów w III wieku p.n.e. W swojej bogatej historii zamieszkiwały tutaj  rózne narodowości różnej wiary: Biznatyjczycy, Francuzi, Wenecjanie, Genueńczycy, Turcy, Brytyjczycy.
Famagusta była więc wielokulturowa,   pozostałości tych kultur do dziś można zaobserwować w obecnie tureckim mieście., Zwiedzanie starówki to oglądanie  budowli  nie zawsze w dobrym stanie,  najczęściej  w daleko posuniętej rozsypce. W Famaguście jest około 300 kościołów, przeważnie już bardzo zdewastowanych,  czasem  przekształconych w  budowle spełniające inne funkcje.
Pierwszym obiektem  naszej wędrówki po mieście okazał się gotycki kościół św. Piotra i Pawła wybudowany w latach 1358-1369, po inwazji tureckich otomanów  stał się meczetem Sinana Paszy, za panowania Brytyjczykow przeksztalcono go w  magazyn na zboże, dzisiaj pełni różne funkcje z zależności od potrzeb,  my zastałyśmy w nim wystawę i sprzedaż miejscowego rękodzieła..

Famagusta es una ciudad muy antigua, fundada por  egipcios de  tiempos de los Ptolomeos en el siglo III a C.. En su densa historia fue habitada por los multiples naciones  de variadas creencias. Estuvieron aqui los bizantinos, franceses, venecianos, genoveses, turcos, ingleses...Famagusta fue multicultural  y hoy podemos disfrutar de sus expresiones de diferentes culturas y creencias. En la ciudad existen  muchos ejemplos de arquitectura antigua, la mayoria ya en estado de gran deterioro. En el sitio se hallan cerca de 300 iglesias, muchas en  ruinas .
La primera que encontramos en nuestro paseo por la ciudad fue la antigua iglesia gótica de San Pedro y San Pablo construida en los años 1358-1369, convertida por los turcos, cuando ocuparon la isla en siglo XVI,   en  mezquita de Sinan Pasha, los británicos la convirtieron en  depósito de trigo,  hoy cumple diferentes funciones , el dia de nuestra visita en su interior se encontraba una exposición de manualidades. La edificación esta en relativamente buen estado.








Skierowałyśmy się w stronę najsłynniejszej budowli, meczetu Lali Mustafy Paszy.
Nos dirigimos al mas famoso monumento histórico de la ciudad...la mezquita de Lala Mustafa Pasha



Po drodze weszłyśmy na tereny  dawnego pałacu gubernatora weneckiego  gdzie tenże urzędował  od 1489 roku, wcześniej był siedzibą  francuskiego rodu Lusignan. W czasie inwazji otomańskiej został zniszczony i do dziś pozostał  ruiną.

Caminando hacia  la mezquita mas importante de Famagusta nos topamos con las ruinas del 
palacio-sede  del gubernador veneciano,  aqui gobernó desde  el  año  1489,  antes pertenecía a  la dinastia francesa de los Lusignan. Durante  la invasión turca en el año 1570  fue destruido y nunca  fue regresado a  su esplendor.







 i już jesteśmy przy meczecie Mustafy Lali Paszy, który to był przed najazdem tureckim kościołem św. Mikołaja wzniesionym na przełome XIII i XIV na wzór Katedry  Notre Dame z Reims,  obok rośnie  długowieczny  figowiec sykomora , podobno posadzono go tutaj w czasie budowy katedry, liczy więc sobie  około  700 lat.

Entramos a la plaza  de la cual emerge  la mezquita de Lala Mustafa Pasha, construida  a  finales del siglo XIII y comienzos del XIV como la Catedral de San Nicolás,  imita   el estilo de la catedral de Notre Dame de Reims.,   al lado crece una hermosa higuera de mas de 700 años plantada  en los tiempos de la construcción, 












Kolejna ruina na widoku...
La siguiente ruina a la vista...



ale najpierw...   jak nie zrobić zdjęcia takiemu cudowi natury!
pero antes... la foto de esta belleza



To grecki kościół  św, Jerzego , prawosławny, w stylu gotyckim, wzniesiony około 1300 roku.
Es la ruina de la iglesia ortodoxa de San Jorge de los griegos, de estilo gótico, fundada cerca de año 1300.



Jeszcze można dostrzeć zarys Jezusa na krzyżu.
Todavia en las paredes se vislumbra el Cristo en la cruz 


Kolorowe freski
Unas policromías


W pobliżu znajdują się mury obronne
En la vecindad se encuentra la muralla


Z murów widać port
 A los  pies de la muralla se extiende el puerto marítimo de Famagusta


Mury są tak rozległe, że  na nich toczy sie życie...
Los muros son tan amplios, que encima  de ellos hay lugar para  muchas actividades..



Jest miejscem rekreacji mieszkanców Famagusty
Los habitantes de la ciudad los usan como lugaU de recreación



U podnóży jeszcze jeden  cmentarz ofiar walk w czasie inwazji tureckiej w 1974 roku.
Al pie de la fortificación  se encuentra uno de los muchos cementerios de las víctimas de los enfrentamientos durante la invasión turca en la isla en el año 1974.



Następny obiekt, kościół Ayia Zoni  prawosławny z XV wieku,  wybudowany w stylu  bizantyjskim.
El siguiente monumento histórico...la iglesia Ayia Zomi, ortodoxa, del siglo XV, construida en el estilo bizantino.


 W bliskim sąsiedztwie Ayia Zoni znajduje sie drugi kosciół prawosławny  św. Mikołaja w stylu bizantyjskim, z XV wieku. bardzo już zniszczony.
En la vecindad  de Ayia Zoni, se encuentra otra iglesia ortodoxa, es  de San Nicolas y de siglo XV , igualmente construida en estilo bizantino...la edificación esta en un estado de casi total devastación


i znowu wracamy w wąskie uliczki
Después de tanta ruina regresamos a las callecitas angostas de la ciudad






Troche zwierzątek cyprysjkich na zakończenie relacji
Uliczne psy mają się bardzo dobrze, wszystkie z chipami w uszach, blyszczaca sierść i pogodne charaktery..

 Para finalizar...algunas imágenes de los animales del Chipre..
Los perros callejeros de la isla tienen una vida placentera. Todos son identificados con un chip, se ven saludables, con pelo brillante,  de amable comportamiento.




Wylegują się  na zielonej trawce,
Flojeando en la gramita verde.


albo na kawiarnianych siedziskach.
o en las butacas de las cafeterías.



Ślimaczek hotelowy
carcolito en la escalera de mi cuarto del hotel



ćma hotelowa
mariposa  hotelera


ważka hotelowa
libélula hotelera


Motylek hotelowy...i jak nie zachwycać się taką kwaterą  na Cyprze...
Una mariposa mas del jardín hotelero...y como no estar encantada del sitio donde nos hospedamos.

Pozdrawiam y saludos

35 komentarzy:

  1. Pięknie i żal. Bo z jednej strony tyle pięknej architektury się marnuje, znika i niszczeje, z drugiej, wszelkie remonty i repliki odbierają czar autentyczności. Dotykasz kamieni, w których czas zatrzymał czyjś trud, ktoś kto dawno rozsypał się w proch wznosił te mury, pod przymusem lub dobrowolnie, ku chwale boga czy władcy.
    Ech...tak mi się rzewnie napisało, ale uwielbiam takie miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No...ale ladnie napisalas. Rzeczywiscie takie miejsca wzbudzaja takie wlasnie refleksje. no i dobrze, moze cos nam z historii ludzkosci pozostanie, czegos nas nauczy...

      Usuń
  2. Mur szerokości 8 metrów! Po co komu był taki twór, wydaje mi się że do celów obronnych zupełnie wystarczyłoby 4 metry a i to z zapasem.
    Wśród tylu ruin, bardzo dogłębnie można odczuć upływ czasu...
    Pomnik ku czci Mustafy Kemala Ataturka robi niesamowite wrażenie, z czego on jest zrobiony?
    Tak patrze na te mury, budowle i na przyrodę i jak dla mnie przyroda atrakcyjniejsza, im jestem starsza tym bardziej atrakcyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mur szerokosci 8 m! podobno brytyjczycy urzadzili na nich pole golfowe...A byly takie potezne, bo Turcy ostrzeliwali je wielgachnymi, kamiennymi kulami. Famagusta sie bronila 10 miesiecy.
      Pomnik z czego zrobiony? nie wiem, wygladal jak z brazu, ale mysle ze nie byl, tylko byl tak pomalowany na braz...oczywiscie nie podeszlam tak calkiem blisko...

      Usuń
  3. Takie stare mury zawsze mnie w pewien sposob oniesmielaja, uswiadamiajac mi moja malosc i ulotnosc bycia na ziemi. Ja przemine, one zostana. Nawet drzewa daja nam odczuc, ze jestesmy tu na bardzo krotka chwilke.
    Budujace jest, jak Turcy dbaja o bezpanskie psy, nawet zima wpuszczaja je do pomieszczen, a na ulicach stoja automaty, gdzie wrzuca sie butelki PET, a dolem wysypuje sie pokarm dla psow. Wziawszy dodatkowo pod uwage, ze dla wiekszosci muzulmanow psy sa zwierzetami nieczystymi, to moglibysmy sie od nich uczyc szacunku dla istot zywych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zwierzeta tam maja sie dobrze, wszedzie sobie chodza i nikt je nie przepedza....strasznie to mile.

      Usuń
  4. :)...strasznieś gadatliwa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Un lindo viaje, pero una pena por esas obras de arte abandonadas. Muchos besos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Si Teresa...una sila muy linda solo falta un poco de carino a estas obras de arte y arquitectura. O por lo menos asegurar que no se deterioren mas...besitos

      Usuń
  6. Dotykać historii ... na mnie robią wielkie wrażenie takie pozostałości z dawnych czasów, choćby to były fundamenty w wysiedlonej wsi po II wojnie, a co dopiero czasy tak odległe; na pierwszym zdjęciu ten pomnik ... na pierwszy rzut oka skojarzyłam ze skałą, ostańcem, który przetrwał:-) kwiat passiflory, a w nim narzędzia męki pańskiej, egzotyczna roślinka jak dla mnie; wiekowe figowce, oliwki, wiele widziały, jak nasze dęby:-) niesamowite wrażenia, jak oglądam zdjęcia, dzięki za nie; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dotykanie historii i to odleglą bardzo, dobrze jest o tym sobie pomyslec, kiedy sie tak wedruje po takich miejscach...Ty masz wokol wiele miejsc przesiaknietych historia, chyba nie zawsze szczesliwa.
      Passiflora ma tak niezwyke kwiaty, ze trudno przejsc bez obok i nie zrobic zdjecia, w Wenezueli jest jej mnostwo i rozne w koloroach. Najpiekniejsza jest passiflora gritensis..jest zabojczo rozowo-czerwona. rzuc sobie haslo do googla i zobaczysz to cudo. Jest tam jedno moje zdjecie tego kwatuszka z ziekonym koliberkiem. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Super wycieczka!!! Zdecydowanie moje klimaty:)
    Pomnik wygląda niesamowicie! Miasto przypomina mi troszkę Mdinę na Malcie.
    Podobna architektura. Zarówno na Cyprze jak i Malcie Turcy odcisnęli swoje piętno.
    Nie ulega wątpliwości, że jeśli chodzi o architekturę - znali się na robocie:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario! mdina zdecydowanie ladniejsza i bardziej bogata w zabytki, duzo bardziej zadbana....ale Famagusta godna zwiedzenia i zachwytow. pozdrawiam

      Usuń
  8. Uwielbiam wielce takie starożytne klimaty, od zawsze marzę by w takim miejscu się znaleźć, mam nadzieję, że nastąpi to szybko... ;) Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz wiele czasu przed soba wiec kiedys tam dotrzesz na pewno!! pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Wspaniałe miejsce, kościół św. Mikołaja,nim przeczytałam pomyślałam, o rany Notre Dame? No i kundle rozkosznie basałykujace gdzie popadnie. A najważniejsze, że dzięki Tobie dowiedziałam się gdzie zimują moje admirały. Mając takie kwiatki do wyssania nie spiesza się z powrotem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje admiraly buszuja wsrod pelnych w nektar, kolorowych kwiatkow Cypru, jestem tego pewna.
      Kundle cypryjskie sa rozleniwione, dokarmione, dobrze traktowane, ten z kawiarni popatrzyl na nas i dalej sobie lezal na fotelu...wlasciciel usmiechnal sie do nas porozumiewawczo i my poszlysmy poszukac innego miejsca. Bardzo mi sie to spodobalo.

      Usuń
  10. Ten kwiatek z motylem wygląda bosko!

    OdpowiedzUsuń
  11. W jednym mieście tyle zabytków godnych podziwu. Było na co patrzeć, oj było. Drzewo też jest niesamowite. Szkoda, że u nas nie traktuje się tak samo piesków.Ostatnie zdjęcie jest "wisienką na torcie". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak...te pieski naja mile zycie na Cyprze...u nas z tym jest trudniej. pozdrawiam

      Usuń
  12. Jakie stare budowle! Zawsze czuję wzruszenie, widząc tak wiekowe mury. Chyba każdy na na widok ruin ma refleksje na temat przemijania, kruchości naszego życia. Zwierzątka cypryjskie tak samo piękne jak polskie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nasze zwierzatka jeszcze poczekamy troche, juz sie ciesze na wiosne!

      Usuń
  13. Famagusta jest urzekająca, pełna tajemnic, historii oraz piękna. Warto to miasto odwiedzić, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiadomo co wspanialsze - pomnik Ataturka, katedra podobna do tej w Reims, to 700-letnie drzewo, czy jeszcze co innego.
    Dziękuję Grazynko.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle ciekawych miejsc na swiecie...oj chce sie wedrowac ciagle. Sciskam serdecznie

      Usuń
  15. Ale grzeczne psiaki! I tylko tej ćmy nie za bardzo zdzierżyłbym... Dziękuję pięknie za kartkę w imieniu swoim i mamy! Pokażę mamie gdy będę w domu, dziękujemy!!! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzeczne, zadowolone, tak one wygladaja, chyba im tam dobrze. Cma jest wielkiej pieknosci a juz na niebieskich drzwiach wyglada cudnie wprost! Pozdrawiam mame zawsze...

      Usuń
    2. Grażyno, wszystkiego najlepszego! Mnóstwa szczęścia, radości i pomyślności w każdym nadchodzącym dniu :) Ode mnie i od mamy najserdeczniejsze życzenia! :)

      Usuń
    3. Dziekuje!!! ciesze sie zyczeniami i pozdrawiam i Ciebie i Mame Zosie!

      Usuń
  16. Można śmiało powiedzieć, że blog ten jest bardzo oryginalny, posty napisane w fajny, przystępny sposób dla czytelnika. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No staram sie nie przeladowywac wpisow wiadomosciami...tylko zachecam do ewentualnej podrozy..pozdrawiam

      Usuń
  17. Wyjątkowa architektura i ta otaczająca ją, egzotyczna roślinność, dają niesamowity klimat. Wakacyjny.
    A ślimaczek to chyba zaroślowy, w Polsce też takie są. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. slimaczek bardzo mnie ujal , spacerowal sobie na schodach do domku hotelowego...pozdrawiam serdecznie

      Usuń